 |
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
 Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Utajniony BOLSZEWIZM to mit czy polityczna gangrena? |
|
|
Utajniony BOLSZEWIZM to mit czy polityczna gangrena?
Najpierw warto przypomnieć! U schyłku XIX i na początku XX wieku bardzo nośną ideą głoszoną przez „pożytecznych durni” był KOMUNIZM. Szczególnie przez „intelektualistów” zwalczających Kościół Katolicki. Po tzw. rewolucji październikowej Lenin jednak odrzucił tą absurdalną utopię i upowszechnił tzw. BOLSZEWIZM. Pomijając perwersyjność tego pojęcia w stosunku do realiów należy sobie przypomnieć, iż bolszewizm był główną ideą aż do śmierci Stalina. To właśnie po jego śmierci zmieniono nazwą WKP(b) na KPSS, powrócono do propagowania utopijnego komunizmu a w propagandzie zaczął królować „internacjonalizm” dzisiaj zwany „globalizmem”. Warto tu jeszcze przypomnieć jak dalece Stalin nienawidził idei komunizmu! Tuż po wojnie przywódcy krajów środkowoeuropejskich podbitych przez sowieckie imperium zła zaczęli się przymierzać do reanimacji idei komunizmu. Skutek był dla nich opłakany. Wszyscy, którzy pojechali „na konsultacje” do Moskwy wrócili „ nogami do przodu”. Nie ominęło to i „polskiego” przywódcy Bieruta! Myślę, ze te przypomniane powyżej fakty są wystarczającym przyczynkiem aby stwierdzić, ze istnieją zasadnicze różnice miedzy utopijnym komunizmem i realnym bolszewizmem. Nie mam zamiaru rozpisywać się na temat komunizmu bo tym tematem zajmuje się wielu „pożytecznych idiotów” a tylko zwrócić uwagę na temat bolszewizmu, który jest utajniony, zakamuflowany i wręcz zakazany jak to wynika z rozmów przeprowadzonych z wielu „znakomitymi” politologami, socjologami i znawcami tzw. sceny politycznej. Co to jest BOLSZEWIZM? Z nazwy wynikałoby, iż to musi być idea fascynująca większą część społeczeństwa. A jest dokładnie odwrotnie! Ponieważ nigdzie nie można znaleźć definicji tego pojęcia w wydaniu naukowym więc muszę podać tu moją definicję sformułowaną w oparciu o przekazy moich przedwojennych, rodzinnych znawców przedmiotu: BOLSZEWIZM TO TAKI NIELUDZKI SYSTEM WŁADZY, W KTÓRYM ZDECYDOWANA MNIEJSZOŚĆ CHCE „USZCZĘŚLIWIĆ” ABSOLUTNĄ WIĘKSZOŚĆ STOSUJĄC WSZELKIE METODY TERRORU FIZYCZNEGO, PSYCHICZNEGO I EKONOMICZNEGO. Oczywiście, każdy system sprawowania władzy kieruje się swoimi, specyficznymi wartościami lub antywartościami, swoimi zasadami lub zwyczajami ogólnie przyjętymi do stosowania. Dlatego też warto chyba przyjrzeć się zasadom i zwyczajom postępowania bolszewizmu:
- władzy raz zdobytej nigdy nie oddamy,
- wszystko jest moralne co służy partii,
- jeśli fakty czemuś przeczą to tym gorzej dla faktów,
- władza wie lepiej,
- kto nie z nami ten przeciw nam,
- daj mi człowieka a ja mu znajdę paragraf,
- nie przepadnie i nie dostaniesz,
- nie ma reakcji – nie ma problemu,
- nie ważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy,
- kłamstwo powtarzane wielokrotnie staje się obiegową prawdą.
To są podstawowe kanony funkcjonowania bolszewizmu. Co one mają wspólnego z „komunizmem”? Absolutnie nic! Bolszewizm to realny zbrodniczy system, który potrafi przywłaszczyć sobie każdą ideę nie przebierając w środkach przymusu i wykorzystując służalstwo „pożytecznych durni” uważających siebie za „intelektualistów”. Kiedy komunizm stał się niewygodny główną ideą stał się internacjonalizm w dobie dzisiejszej przemianowany na „globalizm”. Nazywanie takich krajów jak Rosja, Chiny, Kuba czy Wietnam „komunistycznymi” jest po prostu nadużyciem intelektualnym. Najśmieszniejsze jest to, że główny organizator terroryzmu światowego czyli sowiecka Rosja jest dzisiaj uznawany przez kraje byłego wolnego świata jako partner w walce ze światowym terroryzmem! I dlatego nie można się dziwić, ze światowy terroryzm rozwija się bez przeszkód. Istotą bolszewizmu jest jego sposób „dojścia do władzy”. Ta droga to bezpardonowy terror i pasmo zbrodni nie tylko na przeciwnikach ale i na wszelkiej opozycji. Bojówki bolszewickie szybko przekształcają się w tzw. „bezpiekę” a hasło „prawo jest po to aby go omijać” przekształca się szybko w legalne bezprawie! I na tych właśnie zasadach zainstalowano bolszewizm czyli tzw. „władzę ludową” w Polsce po II-ej w.ś. a okupacja germańska zamieniła się na bolszewicką i nie sposób zrozumieć dlaczego wszystkie „prawicowo – chrześcijańskie” autorytety zapomniały, że „władza ludowa” została zainstalowana na bagnetach NKWD, że aż do śmierci Stalina trwał typowo bolszewicki terror skutkujący mordowaniem polskich patriotów i wywózką na Sybir wielu tysięcy „niepokornych” oraz perfidnym degradowaniem społecznym polskiej inteligencji i ich rodzin. Dopiero po śmierci Stalina w Polsce nieco „odpuszczono” pozwalając na swego rodzaju „miękki bolszewizm” eufemistycznie zwany socjalizmem realnym. Ten stan rzeczy pozwalał Polakom aby sobie kpić i z „władzy ludowej” i z ideologii Wielkiego Brata. To wtedy wśród Polaków kursowały takie porzekadła jak:
- partia nie obiecuje i słowa dotrzymuje,
- władza ludowa udaje że płaci a naród udaje, że pracuje,
- w socjalizmie nie podskakuj siedź na d…. i przytakuj,
- czy się stoi czy się leży to każdemu się należy,
- przepisy są po to aby je omijać,
- są równi i równiejsi a najlepsi bierni, mierni ale wierni.
Ale oprócz oporu społecznego, kpin z obcej ideologii, cenzury i tzw. drugiego obiegu informacji istniały potężne siły represji i „prania mózgów”, istniała i działała tzw. bezpieka czyli aparat represji składający się z funkcjonariuszy UB lub SB, zbrojnych Jednostek Nadwiślańskich oraz ZOMO, ORMO i ROMO. Razem ok. 200 tys. osobników opętanych bolszewicką zarazą. Jeśli do tego dodamy min. 800 tys. tzw. tajnych współpracowników służb specjalnych PRL to mamy porażający obraz „aparatu bezpieczeństwa” terroryzującego Polskę. Kursowało wówczas między Polakami takie śmieszne porzekadło, że „bezpieka to bijące serce partii”. Nic bardziej błędnego ! To nie partia rządziła PRL-em. Partia była tylko „listkiem figowym” dla bezpieki a ta rządziła ściśle według wytycznych Moskwy i rządzi nadal tylko już nie jako oficjalny „aparat bezpieczeństwa” lecz jako podziemna „grupa trzymająca władzę”. Ta „gtw” działa w Polsce w wyjątkowo komfortowych warunkach! Mało tego, ze nie została pociągnięta do odpowiedzialności za zbrodnie dokonane w okresie PRL-u to jeszcze przy „okrągłym stole” zagwarantowała sobie pełną bezkarność i nietykalność. I to do tego stopnia, że w mass-mediach nie wolno ujawniać ich nazwisk i twarzy! Dotychczasowa „lustracja” też dotyczy wyłącznie byłych tajnych współpracowników a akta operacyjne „służb specjalnych PRL” są nadal w „zbiorach zastrzeżonych” i objęte klauzulą „tajemnicy państwowej”. Jakiego państwa? Przecież nie polskiego! A już majstersztykiem agenturalnym było powołanie WSI w 1991 roku. Pod szyldem reorganizacji WSW zalegalizowano w Polsce sowieckie służby wywiadowcze działające w ramach tzw. Układu Warszawskiego! Jak te „służby” przyczyniły się do likwidacji polskiego przemysłu opisano dość dokładnie w aneksie do raportu o likwidacji WSI a dodatkowe informacje na ten temat przedstawia nowa książka wydana przez IPN p.t.: Długie ramię Moskwy! I trzeba pamiętać, że to właśnie Wałęsa dokonał tego aktu „legalizacji” agentury wrogiego państwa zapewniając jej dodatkowo absolutną bezkarność!!! „Okrągły stół” dał tej agenturze dodatkowy kamuflaż. Nieskrepowaną możliwość manipulowania organizowaną przez siebie tzw. sceną polityczną w Polsce. Tworzenia i likwidowania tzw. partii politycznych oraz promowania uległych sobie „prawicowo–chrześcijańskich autorytetów”. Trudno się dziwić Polakom, że po 20 latach „transformacji ustrojowej” ogarnęła ich apatia i poczucie bezsilności i beznadziejności. Tyle „autorytetów” okazało się być zdrajcami lub zwykłymi sługusami obcych interesów. Ale najistotniejsze jest to, że prawdziwi winowajcy obecnego stanu rzeczy czyli „gtw” są praktycznie poza wszelkimi podejrzeniami! Mówi się często jakichś „wojnach na górze”. Sa to tylko różne gierki i pozorowane konflikty organizowane przez tych co rzeczywiście Polską rządzą czyli „gtw”. Oczywiście pod nadzorem Moskwy. Jak ten nadzór jest ścisły i bezpardonowy widać najlepiej na przykładzie tzw. śledztwa smoleńskiego.
I tu dochodzimy do najistotniejszego pytania : CO SIĘ STAŁO Z TYMI UBEKAMI I ESBEKAMI KTÓRZY TERRORYZOWALI POLSKĘ I POLAKÓW W CZASACH PRL-U? Zostali rozliczeni i ukarani za swoje czyny? A skąd? Jak głosi nowe polskie porzekadło: ZAMIENILI WŁADZĘ NA WŁASNOŚĆ! Władzę pozornie przekazali swoim agentom a majątek narodowy sobie przywłaszczyli a co się nie dało przywłaszczyć to zrujnowali. Zamienili się w biznesmenów, „polskich” pracodawców, właścicieli hurtowni i firm ochroniarskich. I rządzą nadal pewni swojej bezkarności wystawiając na obstrzał opinii publicznej kolejne zestawy marionetek pod szyldami rożnych „partii politycznych”. A jakie są skutki tych rządów „z tylnego siedzenia” a raczej z podziemia? Gorzej niż opłakane! Można by tu przedstawić długą listę przedsiębiorstw i różnych dziedzin życia społeczno – gospodarczego ale to można znaleźć na różnych forach internetowych natomiast trudno znaleźć jakie propagandowe chwyty stosowano aby otumanić Polaków i uzyskać przyzwolenie na perfidne niszczenie podstaw bytu Narodu i Państwa Polskiego. Zapomniany już „plan Balcerowicza” szermował m. innymi hasłami: „terapia szokowa”, „małe jest piękne” , „restrukturyzacja” czy „wcześniejsze emerytury”. A jakie są efekty tych haseł? Pod hasłem „terapia” ukryła się swego rodzaju eutanazja polskiej gospodarki. Pod hasłem „restrukturyzacja” czyli przywróceniem właściwej struktury ukryto destrukcję przedsiębiorstw a „wcześniejsze emerytury” okazały się „marchewką” dla kija dla dzisiejszych emerytów. „Małe jest piękne” okazało się szczególnie perfidnym hasłem. To pod tym hasłem zniszczono polskie zjednoczenia branżowe i przedsiębiorstwa wielobranżowe wpuszczając na ich miejsce wielkie międzynarodowe koncerny i firmy nastawione na drenaż polskiego rynku. To tak dla przypomnienia i przykładu. Bo należy tu przypomnieć najbardziej wredne hasło: „tania siła robocza”! Dlaczego Polacy muszą być tanią siłą roboczą jeśli nawet potrafią tak samo (a nawet lepiej!) wykonać tą samą pracę? Za te hasło należy się najwyższy wymiar kary dla jego twórców! Opisywanie przebiegu i tragicznych skutków tzw. transformacji ustrojowej uważam z a zbyteczne. To każdy czytelnik zna z autopsji i z różnych publikacji internetowych i „pozarządowych”. Tu chcę zwrócić uwagę na elementy pomijane nawet przez publicystów „niepoprawnych” politycznie i „zatroskanych” o polskie sprawy.
Kto rządzi Polską?
Wspomniałem wyżej o rządach „z tylnego siedzenia”. To oczywiście eufemizm. Rzeczywistość jest bardziej brutalna. Tu wróćmy do enigmatycznej „grupy trzymającej władzę”. Od czasu tzw. afery Rywina kiedy po raz pierwszy użyto takiego pojęcia żaden z dziennikarzy „śledczych” ani z polityków „prawicowych” nie zainteresował się tym tematem. A przecież to samo sedno polskich problemów! Dlatego warto zwrócić uwagę na pewną organizację mocno rozbudowaną a prawie nie zauważaną w życiu społeczno – gospodarczym. To Izby Przemysłowo – Handlowe z czapką pod nazwą BCC (biznes center club)! Działacze i członkowie tych Izb są praktycznie nieznani poza nielicznymi wyjątkami. Jest rzeczą znamienną, że w ostatnich latach padło wiele przedsiębiorstw „poszkodowanych” przez banki, izby skarbowe czy różne instytucje „kontrolne” a IP-H kompletnie nie reagują na te problemy. Jeśli do tego dodamy tzw. firmy ochroniarskie, które są wyłącznie w rękach byłych esbeków to mamy pełny obraz „grupy trzymającej władzę”! Jeśli do tego również dodamy zakaz publikacji ich nazwisk i zdjęć w tzw. mass-mediach (zarządzony jeszcze przez rząd Mazowieckiego) to możemy zrozumieć ich pełną swawolę i poczucie bezkarności ale też możemy sobie uświadomić, że bez wyeliminowania tej „gtw” z życia społeczno – gospodarczego problemy polskie są nie do rozwiązania! Wszelkie próby zwrócenia uwagi na rolę i destrukcyjny charakter działań „gtw” na życie społeczno – gospodarcze spotyka się natychmiast z szyderczą reakcją o „spiskowej teorii dziejów” ale skutki tej tolerancji dla utajonych działań starej, esbeckiej nomenklatury oraz jej „dziedziców” są porażające. Polski przemysł istnieje już tylko w stanie szczątkowym. Najbardziej aktywne i produktywne roczniki tzw. siły roboczej zmuszono do emigracji zarobkowej. Stworzono absurdalny system podatkowy, w którym nie tylko prywatne firmy ale i potężne korporacje i koncerny mogą wymigiwać się od płacenia podatków. No i na tym tle należy zwrócić uwagę na tzw. „prywatyzację”, która z tą nazwą nie ma nic wspólnego. Można się nabijać ze „spiskowej teorii dziejów” ale nie w przypadku ostatnich dziejów Polski. Trzeba być zupełnie ślepym albo naiwnym aby nie dostrzegać, że w przypadku Polski mamy do czynienia z zaplanowanym i konsekwentnie realizowanym procesem niszczenia podstaw bytu Narodu i Państwa Polskiego. „A po nas to choćby potop” to najbardziej adekwatne określenie efektów kolejnych rządów w okresie tzw. „transformacji ustrojowej” ale nie mam tu na myśli tych figurantów pod szyldami rożnych „partii politycznych” lecz tych rządzących z „tylnego siedzenia” i realizujących wolę swoich mocodawców z wrogich Polsce ośrodków politycznych. I tu warto zwrócić uwagę na wręcz doskonały kamuflaż i wtopienie się w polskie społeczeństwo tej „bolszewickiej „gtw”. W przyrodzie takie metody stosują kukułki! Ale problem jest chyba szerszy! Czy nie warto przyjrzeć się „kukułczym jajkom” podrzuconym zachodniej europie przez bolszewicką mafię? Warto zadać sobie pytanie co się stało z całymi transportami dolarów, diamentów i złota wywożonymi z byłego ZSRS już na początku „pierestrojki”. To, ze nowi „europejczycy” rodem z Moskwy wykupili całe ośrodki wczasowe na wybrzeżach Grecji ,Włoch czy Hiszpanii oraz całe kwartały dużych miast jakoś nikogo nie dziwi. A czy nie weszli w system bankowy Europy i świata? Czy nie w tym należy szukać przyczyny obecnego kryzysu finansowego na świecie bo warto sobie przypomnieć stary polski dowcip: „co się stanie gdy komunizm opanuje północną Afrykę – zabraknie piasku na pustyni!”. Dowód – zabrakło pieniędzy w światowym systemie finansowym! Trzeba być naprawdę „pożytecznym idiotą” aby uwierzyć , iż funkcjonariusz lub agent KGB (czyli dzisiejszej FSB) po „wyemigrowaniu” na zachód z wielką fortuną przestał być członkiem bolszewickiej mafii. Wróćmy więc do istoty zagadnienia: komunizm czy bolszewizm jest problemem godnym uwagi? Różnica jest zasadnicza! Absurdalna utopia a realny terroryzm! O ile utopijny „komunizm” można by wiązać z jakąś ideologią o tyle „bolszewizm” nie potrafił wykształcić żadnej ideologii bo od samego początku stosował terror jako podstawę swojego działania. Nawet socjalizm nie był zbyt praktyczny dla ideologów bolszewizmu. Po śmierci Stalina główną ideą stał się „internacjonalizm” jako podstawa do organizacji „ruchów narodowo – wyzwoleńczych” we wszystkich krajach świata. Jak wyglądają dzisiaj te „wyzwolone” kraje to łatwo można to sprawdzić. Ale „internacjonalizm” posługiwał się zbyt prymitywnymi narzędziami terroru – przemocą fizyczną i militarną wywołując opór społeczny dlatego bolszewizm przeszedł dziś na wyższe formy terroru, terror psychologiczny i ekonomiczny i te formy terroru służą bolszewizmowi do kamuflażu pod nazwą GLOBALIZM!!!! A przecież pod tym szyldem szaleje dziś po świecie tzw. kryzys ekonomiczny! Rządy wszystkich niemal państw zadłużają się w prywatnych bankach, spłacają kredyty a banki bankrutują i trzeba ich dofinansowywać. Ale przy okazji okazuje się, ze największe rezerwy tzw. wymiennych walut posiadają najbardziej bolszewickie państwa czyli Rosja i Chiny. Kto wymyślił taką idiotyczną ekonomię, która przeniosła do Chin i Rosji większość europejskiej produkcji powodując w Europie bezrobocie na niespotykaną skalę i dziury budżetowe powodujące konieczność redukcji wydatków nie tylko na cele socjalne ale i na wszystkie dziedziny życia społeczno – gospodarczego. „Kłamstwo powtarzane wielokrotnie staje się obiegową prawdą” – to jedna z zasad bolszewizmu ale dziś trzeba dopisać jeszcze jedną: PRAWDA KONSEKWENTNIE POMIJANA ULEGA ZATARCIU W PAMIĘCI NIE TYLKO OSÓB ALE CAŁYCH NARODÓW! Można by tu przytoczyć cały szereg dowodów ale ja ograniczę się tylko do kilku dotyczących Polski i Polaków:
- propagowanie fałszywego obrazu tzw. Polski Sanacyjnej i wmówienie Polakom, ze historia Polski zaczyna się od PRL-u,
- nieprawdopodobne wręcz oszustwo dotyczące zamachu smoleńskiego,
- zniszczenie ok. 80% polskiego przemysłu i wmawianie Polakom, ze Polska się dynamicznie rozwija!
A jeśli chodzi o szerszy zakres zacierania pamięci o bolszewizmie to warto zwrócić uwagę jak skutecznie wyeliminowano to słowo z wszelkich debat o ideologiach na najwyższych poziomach akademickich i politycznych. Czy bolszewizm przestał istnieć? A skąd! Czy ustała zbrodnicza ciągłość Czk – NKWD – KGB – FSB i GRU? Tylko „pożyteczni durnie” mogą tego nie dostrzegać. A takich w „wolnych”, „demokratycznych” krajach nie brakuje. Żeby było śmieszniej trzeba zauważyć , że dzisiejszy bolszewizm potrafi nawet przywłaszczyć sobie idee liberalizmu! Co prawda wychodzi z tego libertynizm ale „pożyteczni durnie” nie potrafią tego zauważyć. W świetle powyższych należy stwierdzić, nie ustąpi dopóki Europa nie zrozumie kto do tego kryzysu doprowadził. Jedno z podstawowych praw logiki głosi: NIE DA SIĘ USUNĄĆ SKUTKÓW JEŚLI SIĘ NIE USUNIE PRZYCZYN! A przyczyną jest „polityczna gangrena”, która opanowała Europę.
Jerzy Tatol |
|
| |
Dodane przez prakseda
dnia stycznia 16 2012 10:41:57 ·
9 Komentarzy ·
156 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|
