|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
WyTRWAMy i wygramy! |
|
|
Tylko wczoraj przeszły trzy ogromne marsze w obronie wolnych mediów - w Gdańsku, Lublinie i Białymstoku. Ich uczestnicy domagali się zaprzestania dyskryminacji Telewizji Trwam. "Wolne media w wolnym kraju", "WyTRWAMy i wygramy", "Władza ma służyć, nie cenzurować" - to hasła, które pojawiły się na wielotysięcznej manifestacji mieszkańców Trójmiasta. W Lublinie skandowano wprost: "Nie oddamy wam Telewizji Trwam", "Precz z Tuskiem", "Precz z Palikotem". - Jako osoby wierzące żądamy tego, aby media katolickie istniały na równych prawach jak inne media - podkreślali uczestnicy marszu w Białymstoku.
Po nieprzyznaniu przez KRRiT miejsca Telewizji Trwam na cyfrowym multipleksie jesteśmy świadkami rodzącego się ruchu społecznego w obronie wolności mediów i praw katolików w Polsce.
Ci, którzy biorą udział w marszach, podkreślają, że towarzyszy im atmosfera jak podczas manifestacji z okresu stanu wojennego czy papieskich pielgrzymek do Polski. Wszędzie dominują biało-czerwone barwy. Słychać śpiew pieśni patriotycznych i skandowane są hasła. Warszawa, Kraków, Łódź, Rzeszów, Gdańsk, Bydgoszcz, Białystok - Polska się budzi. W obronie Telewizji Trwam stanęło już wielu polityków i samorządowców. Do Radia Maryja wpłynęło już blisko dwa miliony kopii podpisów, które zostały wysłane do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. O przyznanie miejsca na multipleksie dla tej jedynej ogólnopolskiej telewizji zaapelowali także polscy biskupi. - Choć tych protestów i apeli jest tak ogromnie dużo, pozostają bez echa. KRRiT jakby ich nie chciała zauważyć. Media laickie milczą, a prezes Dworak bez przerwy jak mantrę powtarza kłamstwa, które wszyscy już dobrze znamy - podkreśla ks. abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański.
Jednocześnie gdy miliony ludzi piszą protesty, gdy rzesze wychodzą na ulice polskich miast, Polonia pikietuje przed polskimi placówkami dyplomatycznymi w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Niemczech, publiczne i komercyjne media tego nie zauważają. Redaktor Wojciech Reszczyński zwraca uwagę, że w środkach przekazu na próżno szukać informacji na temat tego wielkiego ruchu społecznego - niejako "Wiosny Ludów", jaka rodzi się w Narodzie w związku z obroną Telewizji Trwam. - Wróciła komuna z jej wszystkimi przejawami, preferencjami i schizofrenią. Zgodnie z prawami obowiązującymi w PRL "nie ma tego, co jest". Dziś obowiązuje to samo myślenie, co kiedyś - podkreśla w rozmowie z "Naszym Dziennikiem".
Politolog dr Maciej Wojtacki, odnosząc się do fenomenu tak wielkiej społecznej reakcji na dyskryminujące katolików decyzje KRRiT, podkreśla, że ludzie tak licznie zaczynają brać udział w manifestacjach zawsze wtedy, gdy zachwiana zostaje pewna relacja pomiędzy władzą a społeczeństwem. - Nawet osoby, które dotychczas nie były zaangażowane i nie brały udziału w wyborach, chętnie chodzą na tego typu protesty. W ten sposób wyrażają swój sprzeciw wobec władzy, przeciwko temu, że rządzący odeszli od właściwych postaw społecznych - podkreśla dr Wojtacki.
Podobnego zdania jest także prof. Piotr Gliński, socjolog z PAN. - To, co się dzieje, związane jest z niezręcznością polityki rządowej. Widać ogromną oddolną mobilizację - zauważa. - Czy w coś się to przerodzi, dziś trudno powiedzieć - dodaje.
Małgorzata Pabis
|
|
|
Dodane przez prakseda
dnia marca 19 2012 07:02:10 ·
9 Komentarzy ·
154 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|