Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Ocenzurowana wystawa w Parlamencie Europejskim
Jako pierwszy przemawiał Jerzy Buzek, który przypomniał, że w PE uczczono ofiary katastrofy. Dodał, że podpisy pod zdjęciami są zbędne, bo te przemawiają same za siebie. Przeciwną opinię wygłosił przemawiający później wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński, który wyraził oburzenie z powodu nakazu zaklejenia przez władze Parlamentu w Brukseli podpisów na eksponowanych zdjęciach. Ryszard Czarnecki, który również przemawiał podczas otwarcia wystawy, ostro skrytykował władze PE cenzurujące wystawiane treści. Podkreślił, że parlament jako ostoja demokracji powinien być wzorem w takich sytuacjach, dlatego nie należy pozwalać na działania, które łamią wolność słowa.

Głos zabrała też szefowa "Niezależnej Gazety Polskiej - Nowego Państwa" – Katarzyna Gójska-Hejke. Zwróciła uwagę na to, że nie tylko zaklejono opisy do zdjęć, ale usunięto również jedną z tablic. - Wbrew temu, co mówił profesor Buzek, podpisy nie są artystyczną ekspresją, ale dokumentami z faktami, które bez podpisów stają się ułomne. Przykro mi, że Parlament Europejski który powinien stać na straży wolności słowa i wolności wypowiedzi, dopuścił się tak brutalnej cenzury – mówiła Hejke.Podkreśliła, że nigdy nie będzie zgody na taką cenzurę. Odniosła się też do tytułu wystawy – "Prawda i Pamięć". – W tym sensie "prawda" nabiera nowego znaczenia w kontekście cenzury – dodała.

O zaklejeniu podpisów pod zdjęciami zdecydował przewodniczący Jerzy Buzek po zasięgnięciu opinii kolegium kwestorów Parlamentu Europejskiego. Tuż przed otwarciem wystawy funkcjonariusze ochrony zabrali też jedną z tablic, która zawierała tekst wstępny wystawy. Do tej pory nie poinformowano organizatorów wystawy, gdzie znajduje się usunięta tablica. Według rozmówców Niezależnej.pl z PE, wystawa ma niebywałą ochronę. Funkcjonariusze ochrony czuwają nad tym, by z tablic nie zniknęły taśmy zasłaniające tekst podpisów zdjęć.

Ocenzurowana wystawa w Parlamencie Europejskim (foto. Andrzej Hrechorowicz)
Napis "Cenzura-Censorship" towarzyszył przewodniczącemu Jerzemu Buzkowi podczas otwarcia w Parlamencie Europejskim w Brukseli wystawy "Prawda i Pamięć" poświęconej katastrofie smoleńskiej.

Transparent z napisem trzymała stojąca obok przewodniczącego Buzka dziennikarka Anita Gargas. To na znak sprzeciwu wobec ocenzurowania treści wystawy zorganizowanej przez eurodeputowanych PiS. Na jej otwarcie przybyło około 250 osób – w tym wielu parlamentarzystów i dziennikarzy.

Jako pierwszy przemawiał Jerzy Buzek, który przypomniał, że w PE uczczono ofiary katastrofy. Dodał, że podpisy pod zdjęciami są zbędne, bo te przemawiają same za siebie. Przeciwną opinię wygłosił przemawiający później wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński, który wyraził oburzenie z powodu nakazu zaklejenia przez władze Parlamentu w Brukseli podpisów na eksponowanych zdjęciach. Ryszard Czarnecki, który również przemawiał podczas otwarcia wystawy, ostro skrytykował władze PE cenzurujące wystawiane treści. Podkreślił, że parlament jako ostoja demokracji powinien być wzorem w takich sytuacjach, dlatego nie należy pozwalać na działania, które łamią wolność słowa.

Głos zabrała też szefowa "Niezależnej Gazety Polskiej - Nowego Państwa" – Katarzyna Gójska-Hejke. Zwróciła uwagę na to, że nie tylko zaklejono opisy do zdjęć, ale usunięto również jedną z tablic. - Wbrew temu, co mówił profesor Buzek, podpisy nie są artystyczną ekspresją, ale dokumentami z faktami, które bez podpisów stają się ułomne. Przykro mi, że Parlament Europejski który powinien stać na straży wolności słowa i wolności wypowiedzi, dopuścił się tak brutalnej cenzury – mówiła Hejke.Podkreśliła, że nigdy nie będzie zgody na taką cenzurę. Odniosła się też do tytułu wystawy – "Prawda i Pamięć". – W tym sensie "prawda" nabiera nowego znaczenia w kontekście cenzury – dodała.

O zaklejeniu podpisów pod zdjęciami zdecydował przewodniczący Jerzy Buzek po zasięgnięciu opinii kolegium kwestorów Parlamentu Europejskiego. Tuż przed otwarciem wystawy funkcjonariusze ochrony zabrali też jedną z tablic, która zawierała tekst wstępny wystawy. Do tej pory nie poinformowano organizatorów wystawy, gdzie znajduje się usunięta tablica. Według rozmówców Niezależnej.pl z PE, wystawa ma niebywałą ochronę. Funkcjonariusze ochrony czuwają nad tym, by z tablic nie zniknęły taśmy zasłaniające tekst podpisów zdjęć.

Zapytaliśmy eurodeputowanych z kolegium kwestorów, dlaczego w PE doszło do ocenzurowania treści. Luksemburska europoseł Astrid Lullien z Grupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańscy Demokraci) jest jednym z pięciu kwestorów PE. – To nie były rzeczowe informacje, lecz sformułowania sugerujące oceny – stwierdziła w rozmowie z Niezależną.pl kwestor Lullien. – Mogłyby wywołać one problemy dyplomatyczne. Wskazywały, że Rosjanie nie powinni mieć możliwości prowadzenia śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej – stwierdziła luksemburska eurodeputowana. Na nasze pytanie, czy kwestorami kierowała obawa o to, jak wystawa będzie odebrana w Rosji, stwierdziła, że to byłaby prymitywna ocena ich reakcji.

Zaznaczyła, że kolegium kwestorów zajęło się sprawą na prośbę przewodniczącego PE Jerzego Buzka. – Przewodniczący poprosił nas o ustosunkowanie się do treści, które mają być zaprezentowane na wystawie. Dodała, że to gremium jedynie wyraziło swój pogląd na sprawę , a decyzja, czy pozostawić podpisy, czy nakazać je usunąć – była w rękach Jerzego Buzka.

– Gdy organizujemy wystawę, musimy uważać, by nie było później problemów. Nie powinny być pokazywane treści, przeciwko którym mogą mieć coś ich odbiorcy – stwierdziła Lullien. Komentarze do części zdjęć są według niej problematyczne. Zaproponowała, by w ogóle tych zdjęć nie dopuścić do prezentacji.

– Zdecydowaliśmy jednak, że usuniemy komentarze do zdjęć, wtedy nie będzie żadnych problemów – mówiła Lullien.– Uważam, że te komentarze były komiczne. A zdjęcia, powiedziałabym, choć to może nie najwłaściwsze sformułowanie – niekoniecznie apetyczne – komentowała. – Nie wiem, czy ta wystawa jest dla upamiętnienia katastrofy, bo wtedy trzeba unikać politycznych komentarzy, ale może być ona polityczną prowokacją – zakończyła eurodeputowana.

Z kolei europoseł Lidia Geringer de Oedenberg (SLD) , również członek kolegium kwestorów, stwierdziła, że dokumentacja wystawy dotarła do PE zbyt późno. Przyznała, że pozostali kwestorzy nie są Polakami i nie rozumieją kontekstu politycznego katastrofy smoleńskiej. Ona sama była za pozostawieniem podpisów pod zdjęciami, ale reszta składu kolegium zadecydowała inaczej. Nie pomogło odwołanie, które złożył prof. Ryszard Legutko (PiS).

– Wystawie towarzyszy niepotrzebne zamieszanie. Mieliśmy obchodzić tę rocznicę dostojnie i w ciszy, takie było zamierzenie, a w tej chwili jest to najgłośniejsza wystawa. Nie stosując się do przepisów, wywołuje się absolutnie niepotrzebne zamieszanie – mówiła de Oedenberg.

Portal Niezależna.pl próbował uzyskać opinię w sprawie decyzji Jerzego Buzka opartej na opinii kwestorów, jednak do tej pory od jego rzecznika nie dotarła żadna odpowiedź.

Jak zaznaczyła Anita Gargas, przewodniczący Buzek uznał jako zniewagę dla siebie, że zwraca się uwagę na cenzurę w PE. – Mogę zapytać, czy znieważeniem nie było to, że w ogóle taka cenzura w europarlamencie zaistniała. Znieważeniem dla pamięci ofiar i dla tych, którzy domagają się prawdy o okolicznościach katastrofy smoleńskiej – podkreśliła Gargas.
 
Dodane przez prakseda dnia kwietnia 13 2011 08:03:54 · 9 Komentarzy · 352 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.