Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Wyjaśnijmy sobie Smoleńsk, bez Macierewicza - Max!
Coś do mnie dotarło. A właściwie, chodziło mi po głowie już jakiś czas, ale teraz ostatecznie się wykrystalizowało, w ciągu ostatnich dwóch dni. Czyżby dlatego, ze trochę sobie poczytałem, dziennikarzy, blogerów, nawet - sam nie wierzę - gazety. Tych "naszych", wiadomo, fajnych, konserwatywnych, patriotycznych. A konkretnie komentarze o wczorajszej prezentacji w Brukseli.

I doszedłem do wniosku - jak w tytule. W myśl tego, co piszą PT blogerzy i dziennikarze, okazuje się, że (tu przegląd co bardziej ciekawych pomysłów):

- włóczą (oni, PiSiaki i sadysta Macierewicz) ze sobą po świecie te biedne wdowy, a należałoby im dać spokój. Jakbym Komorowskiego słyszał "uszanujmy rodziny i milczmy". Ale w ogóle podłe to, nie? Ale nic, jedziemy dalej.

- beznadziejne to wszystko było, źle zorganizowane, w ogóle żenujące, a przecież PiS tyle pieniędzy ma. No, to już jest trochę lepszy pomysł, ale dalej głupi. Po pierwsze nie było źle zorganizowane, wyglądało jak musiało wyglądać, poza tym wyglądało ok. No i prima sort zarzut, że prezentacja po angielsku. Fakt, lepiej byłoby w suomi, a może nawet po polsku. Wszak każdy w Europie europarlamentarzysta, zna polski tak, że hej. Tak dobrze, jak suomi.

- Tera, Panie i Panowie, grubszy kaliber. Bo cała ta działalność Zespołu Parlamentarnego bez sensu, a i o samym Macierewiczu niejedno można by powiedzieć (złego oczywiście, bo jakże). Stary motyw, ale teraz odświeżony. A może Żyd? A może to w ogóle układ (co tam Brat i 90 innych osób, ważne żeby UKŁAD utrzymać) jakiś, o najlepiej nazwijmy go: magdalenkowy. I to ściema taka z tym ZP. Dobre, nie? Nie bardzo, ale de gustibus.

Dalej mamy działania alternatywne:
- tej sprawy nie rozwiążemy, nie dowiemy się niczego prędzej niż za 50 lat. No fakt, to po co sobie głowę zawracać. Tam na górze, wicie, rozumiecie, to jest taki świat polityków, cwanych, wrednych i paskudnych. Co knują, ściemniają i w ogóle. Kuda nam do nich, szaraczkom. Tu ważne jest, żeby podkreślić WSZYSTKICH. No to mamy ich w worze, Kaczora i Macierewicza też. Dobre? Nie, nie dobre - głupie, sami widzicie, jak głupie.

- niezależne dochodzenia. A to jest dopiero hit. Słuchajcie, ja nie wiedziałem, ze jak się teraz zacznę zajmować astrofizyka, za dwa lata będę nie tylko astrofizykiem, ale astrofizykiem-analitykiem. O!
Wiecie o czym mowa, nie? O różnych, ach, och, blogerskich dochodzeniach. Przez dwa lata to ja sobie mogę rzeźbić moje imię w ziarenku ryżu (ponoć tak niektórzy robią). Bo to nie jest trudne. Ale, do licha, specjalistą w zaawansowanej dziedzinie nie zostanę. Choćby mi pół świata pomagało, wujek Google i matuszka Wiki. No nie da rady. A uwierzcie mi, jako człowiek próżny i bufon, swoje możliwości cenię wysoko. Tym niemniej, jest wyraźna granica między pycha i bufonadą, a.... paranoją.

Czemu się znęcam? A no dlatego, ze przesadzili. Przesadzili, nie tworząc alternatywne teorie zamachu, ale tym, że zasugerowali, jakoby Rodziny ofiar też były w to zamieszane. Bo może przekupione, albo zastraszone, albo coś...

Hej, ho, raz dwa, trzy - za ile przehandlujecie wiedzę o tym, że Wasza żona/mąż zostali zabici? A Wy będziecie kłamać. Tysiączek, dwa, dziesięć, sto?

A to jest dopiero podłość. I takie domniemania, teoryjki powstawały w kręgach zbliżonych do blog... przepraszam: analityków. Nikt nie protestował, wszak to teorie...
Tak, tym mnie wkurzyli.
A merytorycznie: staruszek Ockham. Najpierw należy wypróbować najprostsze rozwiązania. Nie te skomplikowane. Uwierzcie, to działa.

Jeszcze tylko dwie rzeczy i kończę.

Pierwsza. Wiecie o co chodzi w tym wszytskim?
Od dwóch lat karmią nas wrzutkami na temat Smoleńska. Kłamstwami po prostu. Cześć z nich wychodzi na jaw od razu, część "robi karierę". Głupie? Nie, mądre, niestety. Już doprowadzili do sytuacji, gdzie 80% Polaków na hasło Smoleńsk reaguje wzruszeniem ramion, westchnieniem, irytacją...

Wyobraźcie sobie sytuację, kiedy żona ze 30 razy dowiaduje się, ze mąż ja zdradza. Za każdym razem: niby z wiarygodnych źródeł. Sprawdza i co - i nic. Facet porządny, nie puszcza się. Żona dowiaduje się 31 raz, że, no, zgadnijcie - mąż ja zdradza?? Tak jest.
Już nawet nie sprawdza zmęczona ilością bzdur, które słyszała wcześniej.

A on zdradza. Tym razem naprawdę.
Widzicie analogię? Gierkę na "zmęczenie materiału"?
Dokładnie tak, drogi Watsonie.

Wczoraj mieliśmy do czynienia z wydarzeniem bardzo ważnym.
Media? Nic. Dziennikarze, blogerzy - jak pisałem. Ok, nie wszyscy, w większości. A czemu tak? Ano właśnie, czemu...
Już wiadomo, nie?

I ostatnia sprawa.
Przypomnijcie sobie, każde z Was. co czuliście, co pomyśleliście dwa lata temu, 10 kwietnia.
Powiem Wam co pomyślałem ja.
Po tym jak się rozbeczałem jak dziecko, stary facet skądinąd, wyszeptałem: zabili mi Prezydenta, gnoje.

Popatrzcie na prosty, chłopski, rozum. Piszę jak laik, którym jestem. Ale myślący laik.
Jakie mogły być przyczyny. Trzy.
1. Awaria.
2. Błąd załogi, błędy obsługi naziemnej.
3. Zamach.

Punkt drugi od początku był wątpliwy bo to jednak był nasz "air force one", a załoga "creme de la creme". Nie dajcie sobie wcisnąć niczego innego, gadek o polskim bałaganie - zresztą to już pogrzebane (pijany generał, niedoszkoleni piloci, naciski). Odpada, tak na 99% w tym momencie.

Zostaje awaria i zamach. Nie wykluczam awarii, chociaż tutka była nie dawno remontowana (gdzie? ach w Samarze, to bodajże Rosja?...), ale nie wiem.

Sęk w tym, ze normalnym kraju gdzie zdarza się taka katastrofa: ginie Prezydent, cała elita - od razu określone służby rozpatrują kwestię: a może zamach? A gazety, zwłaszcza brukowce, eksploatują temat. Bo się sprzedaje.

U nas kaganiec. Nie wolno tak mówić i już. Wymowny komentarz do tego w jakim stanie jest nasza cudowna "demokracja" i w jakim państwie żyjemy, ale to temat nie na ten wpis.
Nic nie dzieje się przypadkiem. Czyli: albo określone, decyzyjne, osoby zawaliły, albo są wprost umaczane, albo są na czyimś pasku. Proste. Opcja trzecia zaczyna być bardziej prawdopodobna.

A teraz mamy czarno na białym (i tak trzeba ludziom mówić)
udowodnione, ze były dwa wybuchy jeszcze w powietrzu.

Nie chcę mieć racji. Wolałbym, żeby to była awaria, błąd. Ale obawiam się, ze to co mi serce podpowiedziało 10.04, to jest prawda.

_______________
A co do meritum. Nie znamy się na samolotach. Nie znamy się na wypadkach lotniczych. A przynajmniej 99% z nas.
Ale zróbmy taki eksperyment. Pomyślcie sami: czy ufacie Panu Macierewiczowi, czy nie? Już?
No to komu mamy wierzyć i w co?

_______________
PS. Kłamałem, będzie jeszcze coś. Trochę na kanwie, a trochę na bazie... Nie dajcie się wpuścić w ten duszny klimacik, charakterystyczny dla naszych środowisk: szukamy agentów. Bo jak "oni" tak piszą, mówią, to...

Po pierwsze - raczej nie. Stawiałbym zazwyczaj na zagubienie, brak orientacji, megalomanię, no dobra: głupotę.

Po drugie: nic bardziej nie szkodzi tamtym, agentom (jeśli są) niż fakt, że my normalnie. Normalnie żyjemy, mówimy, piszemy. Nie bójmy się, nie wynajdujmy wrogów: większość ludzi jest poczciwa, czasem błądzi. Są szuje, ale trudno, na szczęście mało ich. Szuje pragną atmosfery podejrzliwości, niedomówień, półsłówek, łowów na czarownice. A ja Wam powiem tak: moje personalia nie są trudne do odnalezienia, nie śpię źle z tego powodu, a ile nieprawomyślnych tekstów popełniłem. No co? Wywalą mnie z pracy? Hm, mordę obiją w ciemnym zaułku? No to co... Przeżyję :) A jak mnie posadzą, poślecie mi paczkę, co? :))

A już "śledztwa" na forach, portalach internetowych przyprawiają mnie o mdłości. Przepraszam.

"Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie..." - jak w tym starym kawałku. Uwierzcie.
 
Dodane przez prakseda dnia marca 30 2012 08:08:25 · 9 Komentarzy · 150 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.