|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Frustracja w Lemingradzie |
|
|
Upewnia o tym zachowanie propagandystów salonu i władzy w ostatnich tygodniach. Przykład płynący z samej góry, od premiera krzyczącego z sejmowej trybuny na pętaków, udziela się jego pomagierom, aż do najmarniejszych, szeregowych propagandystów. Takiego schamienia nie było w mediach salonu bodaj jeszcze nigdy, choć każdy przyzna, że towarzystwo, uważające się za dobre, zawsze było u nas prymitywne i agresywne jak żule spod sklepu. Ale żeby czołowy publicysta Wyborczej paradował po mieście z informacją, że cokolwiek pier..li, a redakcyjny przełożony basował mu w żenadzie z łamów, zapewniając, że była to taka dowcipna prowokacja intelektualna to sobie nie przypominam.
Inny wyrobnik z tejże redakcji dowcipkuje sobie, że ktoś tam błądzi jak tupolew we mgle. Dwóch kolejnych ubliża Żołnierzom Wyklętym, wywodząc, że to właśnie ostatni żołnierze wyklęci profanują od czasu do czasu grób rodziców Michnika. O głodówce zasłużonych opozycjonistów z czasów PRL, broniących nauki historii w polskiej szkole, piszą salonowe media w odredakcyjnych komentarzach, że to hucpa i histeria, a rocznicę śmierci bł. Jana Pawła w należącym do Agory i spółdzielni Polityka radiu czczą Jerzy Urban z suspendowanym księdzem Obirkiem, licytując się w pogardzie dla pana Wojtyły, że jest dla nich nikim, marnym krakowskim aktorzyną, zwykłym prowincjonalnym proboszczem. Z taką dawką medialnego zbydlęcenia trudno się licytować, więc redaktor Lis, by jak zawsze być hop do przodu, idzie już w całkowity hardkor, nazywając Jarosława Marka Rymkiewicza nie tylko idolem zidiociałej katostalinowskiej Polski, ale też bełkoczącym grafomanem. Niewiarygodne, do jakiego stopnia musi nadymać się Lis, jeśli nie zauważa, jakiego pajaca robi z siebie podobnymi stwierdzeniami. (Ale będzie, jak mu ktoś powie, że ten grafoman jest także laureatem Nike, he, he.
Ale bądźmy miłosierni. Jak mają się zachowywać drobni propagandyści władzy, którą postrzegali jako skazaną na historyczny sukces, gdy ta się pruje w szwach? Tysiącletnia Unia Europejska trzeszczy, nikt już nie mówi o żadnej tożsamości europejskiej. III RP, jak jej poprzedniczka, nie jest w stanie uporać się z elementarnymi zadaniami, co gorsza sami funkcjonariusze propagandy tracą poczucie życiowego bezpieczeństwa. Kiedyś byli pewni kasy i wpływów, więc butni bez miary, a dziś nawet Wyborcza wywala na zbity pysk, tak że jej zagrożeni funkcjonariusze uciekają pod skrzydła pętaka, zakładając w redakcji związek zawodowy Solidarność. A akcje Agory, za które się sprzedali, myśląc, że to nie wiedzieć jaki skarb, ze 180 zł za sztukę potaniały do… dwunastu. I lecą dalej.
Jaka była kiedyś ulubiona obelga Michnika? Frustraci? He, he
Rafał A. Ziemkiewicz, Gazeta Polska |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia kwietnia 15 2012 18:50:11 ·
9 Komentarzy ·
129 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|