|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Policja i straż miejska jak ZOMO |
|
|
W nocy przed uroczystościami w Smoleńsku sowieci wymienili tablicę na kamieniu upamiętniającym ofiary katastrofy Tu-154 . Zdemontowano ją w tajemnicy, bez konsultacji ze stroną polską. Zdjętą tablicę ufundowały Rodziny Katyńskie. Był na niej napis po polsku informujący, że ofiary katastrofy jechały na uroczystości upamiętnienia sowieckiej zbrodni ludobójstwa w lesie katyńskim. Na nowej nie ma już mowy o Katyniu, jedynie o ofiarach katastrofy. Napis jest w dwóch językach: polskim i rosyjskim. Sowietom bardzo zależy na tym aby świat o Katyniu nie mówił jako o ludobójstwie . Nie ma co się dziwić skoro doradca rezydenta prof. Kuźniar po tym beszczelnym postępku sowietów oświadczył „ Katyń to nie jest ludobójstwo ale zbrodnia wojenna”. Protest ze strony MSZ oczywiście był mizerny jak i też takie zachowanie polskiej delegacji z rezydentową Komorowską na czele . Rosja kolejny raz dałą do zrozumienia, że ofiary katastrofy nie były mile widziane na tej ziemi i naród polski otrzymał kolejny cios. Ciosem w plecy można nazwać także apel niektórych biskupów mówiący o końcu żałoby.
W całym kraju Polacy godnie uczcili pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej. W wielu miejscowościach odbywały się msze święte w intencji ofiar i Ojczyzny . O godz. 8:41 zawyły syreny i rozdzwoniły się dzwony z tym najważniejszym, dzwonem Zygmunta na czele. Polacy licznie uczestniczyli w tych nabożeństwach, po których gromadzono się pod krzyżami katyńskimi lub pomnikami i tablicami smoleńskimi w celu złożenia wieńców, kwiatów czy zapalenia zniczy . Jak przed rokiem w dniach żałoby narodowej ludzie gromadzili się na placu przed Pałacem Prezydenckim. Tysiące Polaków z całej Polski składało hołd ofiarom katastrofy i parze prezydenckiej . Z polecenia prezydent stolicy pałac odgrodzono barierkami i kordonem policji uniemożliwiając ludziom złożenie kwiatów i zapalenie zniczy. Na teren placu mogli wchodzić osoby posiadające specjalne przepustki. Po mimo tego przedstawiciele Pis wraz z Jarosławem Kaczyńskim mimo przepustek mieli problemy z przejściem . W czasie przepychanek z policją 3 osoby zostały poszkodowane .
Lud polski do godzin wieczornych w ten sposób czcił pamięć o swoim prezydencie i ofiarach katastrofy . Solidarni 2010 z Ewą Stankiewicz i Janem Pośpieszalskim na czele wystosowali żądania ustąpienia rządu , prawdy o Smoleńsku , międzynarodowego śledztwa oraz postawienia winnych przed trybunałem stanu. Oświadczyli, że będą trwali na placu przed pałacem do czasu aż rząd ustąpi . Jak co miesiąc odbyło się wielkie sprzątanie przed pałacem : gaszenie zniczy i zbieranie wieńców i kwiatów pomimo protestu ludności przybyłej z całej Polski. W poniedziałek Solidarni 2010 spotkali się z ostrą akcją ze strony straży miejskiej, która to w bestialski sposób przystąpiła do likwidacji namiotu Solidarnych 2010. Wskutek działań strażników trzy osoby zostały pobite . Pomimo likwidacji namiotu pojawił się kolejny a Solidarni 2010 wciąż trwają na placu przed pałacem prezydenckim.
W środę wzdłuż ulicy na Krakowskim Przedmieściu pojawiło się tysiące żółtych tulipanów układanych spontanicznie prze lud Warszawy. Pojawili się ludzie młodsi i starsi, rodzice z dziećmi, a także większe grupy,przynieśli po kilka, kilkanaście tulipanów. Kładli je na całym Krakowskim Przedmieściu. Tulipany rozkłądano na cześć Marii Kaczyńskiej, która równo rok temu wróciła do Ojczyzny z niegościnnej ziemi rosyjskiej. Najwyraźniej i te tulipany komuś przeszkadzały. Pracownicy służb porządkowych i strażnicy miejscy zaczęli zabierać kwiaty, brutalnie traktując tych, którzy się temu chcieli przeciwstawić. Ludzie, którzy kupili i przynieśli tulipany, protestują, ale bezskutecznie. Straż miejska, która dwa dni temu brutalnie pobiła dziennikarza "Gazety Polskiej", z równą gorliwością "oczyszcza" Krakowskie Przedmieście z kwiatów. Niektórzy zabierają więc tulipany i gdy strażnicy odchodzą, kładą je z powrotem w innym miejscu.
W kraju ponoć demokratycznym przeciw pokojowemu zgromadzeniu dla uczczenia ofiar katastrofy, władza wysyła przeciw własnemu narodowi policję w ekwipunku bojowym jak dawniej komuna wysyłała ZOMO. Władza jest przeciw obywatelom, manifestuje swoją siłę, co obserwujemy przez ostatni rok coraz bardziej . Wszystko wskazuję , że obecna władza boi się pamięci i legendy wielkiego prezydenta, a nawet kwiatów. |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia kwietnia 14 2011 22:03:46 ·
9 Komentarzy ·
301 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|