|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Celny strzał w bramkę przeciwnika |
|
|
Prawda, że Julia Tymoszenko powinna być godziwie traktowana i odpowiednio leczona. Prawda też, że zachodni politycy i media postępują po raz kolejny obłudnie (ta sytuacja nie jest nowa). I prawda też, że impreza Euro2012 pod względem wizerunkowym już została zakłócona. Obłudnicy i etatowi (głównie zresztą lewicowi) obrońcy praw człowieka na Zachodzie Europy wzywają do bojkotu ukraińskiej części Euro. Prezes PiS Kaczyński przemawia - wyjątkowo - jednym głosem z nimi.
Gdy tylko jego wypowiedź dotarła do opinii publicznej, rozpętała się - jak zwykle zresztą po każdej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego - burza. "Kaczyński pcha Ukrainę w objęcia Rosji", "Kaczyński - ruski agent", "Kaczyński szkodzi Polsce", Kaczyński to, Kaczyński tamto.
Fakt - Jarosław Kaczyński zadziwił tym razem nawet wielu własnych zwolenników, którzy z poczucia obywatelskiego obowiązku zaciskają zęby i mówią, że porażka Euro będzie nie tylko porażką Tuska ale i całej Polski. Oczywiście to, co powiedział dziś Prezes PiS stanowi pewne ryzyko - może kosztować go kilka punktów poparcia, może spowodować, że lamenty tych, którzy już zawsze uważali, że J.Kaczyński szkodzi Polsce, staną się głośniejsze. I tylko tyle i nic więcej.
Wbrew temu, co twierdzą wszyscy nieprzychylni Jarosławowi Kaczyńskiemu, ta wypowiedź nie będzie miała żadnego znaczenia dla pozycji Ukrainy w Europie i dla przebiegu piłkarskich rozgrywek. Co do Ukrainy - o jej kursie i tak decyduje ukraińska władza. Pewne modyfikacje może wprowadzać polityka głównych graczy jak Rosja, USA czy najważniejsze państwa unijne. Polska do nich nie należy i nie warto sobie robić złudzeń. O Euro zaś decyduje UEFA oraz krajowe federacje piłkarskie a ich zachowanie nie wskazuje obecnie na storpedowanie czy odebranie Euro Ukrainie. Oczywiście z zastrzeżeniem nieprzewidzianego rozwoju wydarzeń.
Samo posunięcie Jarosława Kaczyńskiego było natomiast precyzyjnym golem (długim, ze środka pola i strategicznie zaplanowanym) do bramki obecnych władz RP. Te ostatnie przyglądały się rozwojowi sytuacji z przerażeniem i niemocą niczym chłopcy z III-ligowej drużyny mierzący się na boisku z zawodnikami klasy mistrzowskiej. Premier jak zwykle chciał przeczekać i nie robić nic. Stanowcza reakcja kanclerz Merkel i kilku innych polityków unijnych zbiły go najwyraźniej z tropu. Prezydent próbował natomiast pozbierać punkty u rodaków. Pogrzmiał nawet nieco pod adresem Zachodu, po czym wydał kuriozalny apel, że nie życzy sobie demonstracji w czasie Euro. W dodatku okres świąteczny a znając pracowitość naszej elity można raczej przypuszczać, że ten czy ów już dawno biega za piłką lub lub poluje na zwierzynę.
I właśnie wyczekawszy moment całkowitej dezorientacji na politycznym boisku, ofensywę rozpoczął J.Kaczyński. Bramka strzelona. Przeciwnik będzie miał teraz poważny problem, bo i co z tym zrobić? Z punktu widzenia etyki i moralności nie sposób rozszarpywać Prezesa PiS, bo ma rację - gdy kobietę i więźnia politycznego biją i prześladują, trzeba pomóc. Z punktu widzenia polityki zagranicznej Tusk też jest ograniczony w działaniu - nie może przecież zaatakować kogoś, kto mówi jednym głosem z Kanclerz Merkel i UE. Oczywiście wybuchnie fala krytyki (już ma miejsce), że Prezes PiS chce podporządkować Ukrainę Rosji i działa w rosyjskim interesie. Tyle, że raczej nikt o zdrowych zmysłach w to nie uwierzy po tym, jak kilka lat ludziom wmawiano rusofobię Kaczyńskiego i chęć wywołania wojny z Rosją i Niemcami.
Tak czy tak, dla polskiej polityki zagranicznej ta wypowiedź nie ma większego znaczenia - za nią odpowiada rząd i to rząd ma instrumenty do działania (albo się ich pozbywa). Jeśli chodzi o rozgrywki wewnętrzne Prezes PiS postawił władze RP przed nielada problemem - każde ich ustosunkowanie się do wezwania o bojkot i każda argumentacja może obrócić się na ich niekorzyść. Na razie 1:0 dla Jarosława Kaczyńskiego.
Leonarda Bukowska
------------------------------------ -
- wygląda to tak jakby Kaczyński sciągnął Tuskowi portki na plaży i wrzucił do morza Problem w tym że Tusk pływać nie potrafi
Po co Kaczyński się odezwał? Bo fujara Tusk milczy i pewnie dlatego, że generalnie opozycji politycznej nie powinno się wsadzać za kratki a już szczególnie jej liderów Nie podnoszę kwestii czy Timoszenko winna czegokolwiek, czy bez winy - nieważne - ,ale miejmy świadomość że ukraińskie sądy bardziej rozgrzane i usłużne władzy niż nasze, więc ... - różnie - powiedzmy
A czy poprzez ten bojkot, czy nawet odsunięcie Ukrainy jako organizatora zagraża to większym dystansem pomiędzy "cywilizowaną" częścią Europy a Ukrainą? Czy jest to oddawanie Ukrainy Putinowi i Rosji, czy komukolwiek? Ona sama z powodzeniem i na własne życzenie to robi obecnie, podobnie jak Białoruś tyle że na innym etapie czy poziomie Nie w mocy Kaczyńskiego póki co, a nawet świata zachodu orientacja polityczna Ukrainy Propozycję "cywilizacji zachodniej" im złożono Nic na siłę! - DZIUBAS |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia maja 03 2012 21:11:38 ·
9 Komentarzy ·
119 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|