|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Udawanie, kłamstwo, oszukani i mit – czyli kulisy cynicznej manipulacji w obliczu tragedii. |
|
|
Udawanie.
Zacznę od przykładu: Rozwydrzone, nie wychowane dziecko poszło z rodzicami z wizytą do poważnej i nobliwej ciotki. Dzieciak z typowym dla siebie chuligaństwem całkowicie ignoruje napomnienia i chuligani według widzimisię, aż nagle tłucze cenny, kryształowy, ulubiony wazon ciotki.
Co robi w tym momencie?
Nagle staje, milknie, przestaje hałasować i biegać. Ale nie łudźmy się, ono nie myśli, że zrobiło coś złego i jest to wynik jego nieposłuszeństwa – ono czeka w milczeniu na reakcję dorosłych.
Ono myśli – coś mi zrobią? Będzie kara czy nie? I jeśli nie ma kary wraca do poprzedniego stylu zachowania.
Analogicznie zareagował platformowsko - tuskistowski przemysł nienawiści pod wodzą Palikota. Przestraszeni tym do czego doprowadziło ich działanie – zamilkli w oczekiwaniu tego „co się stanie” jaka będzie reakcja społeczeństwa.
Ale zamilknięcie to była tylko chwilowa poza, udawanie współczucia, smutku itd., a w istocie wyczekiwanie spowodowane lękiem z powodu rozmiarów tragedii do jakiej doprowadził ich przemysł pogardy i nienawiści, tragedii, której nie przewidzieli, ale ich nie zmartwiła, jedynie przeraziła jakością i rozmiarami.
Kłamstwo.
Na podstawie pozytywnej reakcji patriotycznej części społeczeństwa na to zamilknięcie przemysłu nienawiści platformowscy propagandyści zwietrzyli okazję i postanowili przekuć tę reakcję na kolejną manipulację.
Tak wykreowali kłamstwo o pojednaniu, którego nigdy nie było.
Naturalnie włączyły się w ten proces media, zaczęto mówić o pojednaniu, zaczęto pozorować przepraszanie, udawać smutek i rozbudowywać niby refleksję, zamilkli najwięksi siewcy nienawiści jak Palikot czy Niesiołowski w celu uwiarygodnienia kłamstwa. Zaczęto nadawać temu ogólnonarodowy wymiar, porównywać z atmosferą po odejściu Jana Pawła II do domu Ojca.
Jak wielkie było to kłamstwo miało okazać się niebawem. Niemniej propagandyści odnieśli sukces. Wielu przedstawicieli pozytywnie i po chrześcijańsku nastawionej, patriotycznej części społeczeństwa, autentycznie przeżywającej ból tej tragedii, wybaczyło i dało się oszukać.
Oszukani.
Tylko Jarosław Kaczyński i najbardziej doświadczeni członkowie PiS oraz nieliczna grupa najbardziej konserwatywnych, dojrzałych wiekowo sympatyków nie dało się nabrać.
Pozostali patrioci i przyzwoici ludzie, szczególnie nie związani z PiS i nie zaangażowani politycznie ulegli sprawnej manipulacji. Uwierzyli propagandystom i dali się oszukać.
Niebawem zaczęło wracać prawdziwe oblicze przemysłu nienawiści:
protesty w sprawie pochówku Pary Prezydenckiej na Wawelu, zachowanie Komorowskiego w sprawie krzyża, kombinowanie szefa kancelarii Komorowskiego z tablicą, przemoc wobec modlących się na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, aż do kulminacji gdy za biernym przyzwoleniem Policji i Straży Miejskiej zdziczała, bluźniercza tłuszcza napadała na modlących się, profanowała symbole religijne, okazywała publicznie werbalnie i czynnie nienawiść religijną itd...
A wszystko za przyzwoleniem i milcząca aprobatą służb, władz Warszawy i przy wyraźnej aprobacie Tuska, który nazwał nienawistne, bluźniercze i przestępcze działania heppeningiem.
A sprawni platformowscy propagandyści ciągnęli grę dalej – wzmacniali kłamstwo o rzekomej jedności i pojednaniu bazując na dobrej woli i naiwności oszukanej grupy. Wzbogacili arsenał kłamstw o kłamstwo smoleńskie, mataczenie i rozmywanie wszystkiego co mogłoby prowadzić do prawdy o katastrofie, jednocześnie ostro działając w celu dezawuowania tych, których oszukać się nie udało.
Kontynuując te działania wykreowano przy pełnym zaangażowaniu mediów mit pojednania.
Mit.
Bazując na powyższych propagandowych rozgrywkach, znacznej grupie oszukanych, kłamstwach, w tym kłamstwie smoleńskim i wykorzystaniu mediów jest pielęgnowany mit pojednania.
Przy każdej okazji wszelkie media trąbią, że miało być pojednanie, że miała być jedność, a ...ten zły PiS i ten jego zły prezes na to nie pozwalają.
Stawiają też warunki, kiedy ci „brzydcy pisowcy” wykażą, że mają dobrą wolę. Wykażą tylko jak zamilkną raz na zawsze, jak przestaną żądać prawdy, bo każdy kto żąda prawdy jest oszołomem, pieniaczem, żądnym krwi psychopatą.
Dobry jest ten kto albo popiera kłamstwa i wierzy w mit, a w lepszym razie milczy.
Tymczasem prawda jest taka, że przemysł pogardy i nienawiści pod wodzą Palikota, nieudolność (lub celowe działanie) rządu Tuska i wiele innych zdarzeń, działań i zjawisk (nie wykluczając zdrady stanu, zamachu, zmowy i spisku) doprowadziły do największej tragedii w nowożytnej historii Polski.
Nigdy nie było z tego powodu żadnego pojednania, ani jedności, a jedynie zamilknięcie na krótko nienawistników przerażonych tym do czego doprowadzili.
Wytworzono mit pojednani aby zamknąć usta tym, których nie udało się oszukać, zmanipulować, tym którzy głośno domagają się prawdy i którym zależy na silnej, suwerennej i wolnej Polsce.
Mit ten miał uwiarygodnić renegatów na najwyższych szczytach władzy w Polsce począwszy do Tuska i jego otoczenia skończywszy na Komorowskim i jego otoczeniu.
Mam nadzieję, że doczekam się aż odpowiedzą przed polskim prawem i Polakami za wszystko co zrobili.
* J.G. |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia kwietnia 14 2011 22:24:06 ·
9 Komentarzy ·
317 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|