|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Znieważanie bezkarne |
|
|
- Jest to klasyczny przykład, kiedy w interesie publicznym prokuratura powinna wszcząć postępowanie. Zadziwiające jest to, że odmawia, zwłaszcza że pan poseł Janusz Palikot zasłynął już niejednokrotnie z nieutemperowanego języka, delikatnie mówiąc - podkreśla w rozmowie z Naszym Dziennikiem mecenas Zbigniew Cichoń, były senator. - Uważam, że takie postępowanie powinno być wszczęte z urzędu przez prokuraturę, mimo że dotyczy generalnie czynu ściganego z oskarżenia prywatno-skargowego. Tutaj mamy do czynienia z sytuacją przeciwko osobie publicznej, bo do takich osób należy ks. abp Józef Michalik, przewodniczący polskiego Episkopatu - wyjaśnia. Podkreśla jednocześnie, że zasadne jest złożenie odwołania w tej sprawie. - Mam nadzieję, że zostanie ono uwzględnione przez prokuraturę - dodaje prawnik.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa dotyczące wypowiedzi Janusza Palikota, który w dniu 27 marca w programie Gość Radia Zet nazwał ks. abp. Józefa Michalika "chamem", trafiło do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście. - Prokurator dokonał analizy tego zawiadomienia i stwierdził, iż czyn wyczerpuje znamiona przestępstwa z artykułu 216 paragraf 2 kodeksu karnego, czyli przestępstwa znieważenia za pomocą środków masowego przekazu. Jednak zgodnie z przepisami kodeksu karnego czyn taki jest ścigany z oskarżenia prywatnego, stąd też prokurator odmówił wszczęcia śledztwa w tej sprawie - tłumaczy prokurator Dariusz Ślepokura, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. I dodaje, że w tej sprawie osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo wniesienia prywatnego aktu oskarżenia do sądu. To wyjaśnienie nie przekonuje. – Znieważona i zniesławiona została osoba publiczna ciesząca się autorytetem, a słowa kierowane pod adresem ks. abp. Józefa Michalika, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, naruszają interes społeczny, dlatego prokuratura nie powinna takiej sprawy lekceważyć i kierować ją jedynie na postępowanie prywatno-skargowe - ocenia mecenas Cichoń. - Bardzo możliwe, że prokuratura nie przyjrzała się dokładnie wnioskowi i nie do końca zinterpretowała wagę instytucji Kościoła - komentuje decyzję prokuratury przewodniczący Komitetu "Błękitna Polska" Krzysztof Zagozda. Zaznacza, że podobnie jak przy pierwszym zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa, także w złożonym odwołaniu od decyzji prokuratury powtórzone zostały te same argumenty. Dotyczą one faktu, że rozpowszechniona za pomocą mediów wypowiedź Janusza Palikota nosi wszelkie znamiona świadomej i celowej zniewagi osoby publicznej, reprezentującej Kościół rzymskokatolicki, a więc instytucję cieszącą się olbrzymim autorytetem u zdecydowanej większości Polaków. W odwołaniu podkreślono również, że sformułowanie “cham”, które zostało użyte przez posła Palikota w stosunku do ks. abp. Józefa Michalika, jest obelżywym wyzwiskiem i uchodzi powszechnie za obraźliwe, i jest tak również klasyfikowane przez słowniki języka polskiego. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że kodeks karny dopuszcza ściganie przestępstw polegających na znieważeniu z powództwa prywatnego, ale jest wyjątek. W sytuacji, kiedy wymaga tego i to po raz kolejny podkreśliliśmy w odwołaniu ważny interes społeczny, prokuratura może podjąć czynności z urzędu. Naszym zdaniem taka okoliczność w tym przypadku zachodzi - mówi Krzysztof Zagozda. Zapowiada, że jeżeli odwołanie nie przyniesie oczekiwanego efektu, rozważone zostanie skierowanie wniosku do prokuratury wyższej rangi. Nie wyklucza także zaapelowania o poparcie tych działań do całej społeczności Kościoła w Polsce. - Już czas najwyższy, aby się zmobilizować i aby ta bierność na takie czyny, którą w dziwny sposób nasza społeczność katolicka prezentuje od dłuższego czasu, tak naprawdę się skończyła. Akty agresji tych, którzy atakują Kościół katolicki, są coraz bardziej nachalne - zaznacza Zagozda.
Małgorzata Bochenek
naszdziennik.pl
---------------------------------
- Państwo polskie rządzone przez Platformę po cichu zezwala na różne przekręty i spolegliwa prokuratura chętnie korzysta z tych przywilejów nawet narażając się na opinie braku kompetencji, upolitycznione śledztwa albo niesłusznie umarzane. Co zrobią ci ludzie gdy władza się zmieni? To jest ciekawe pytanie. A może oni sądzą, że nic się nie zmieni, może wiedzą więcej od nas i stąd ich buta oraz arogancja wobec prawdy i patriotyzmu. |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia maja 11 2012 08:19:28 ·
9 Komentarzy ·
129 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|