Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
UNIWERSYTECKI SMRÓD ROZKŁADU
O tym, że na polskich uczelniach dzieje się źle, mówiło się od dawna. W ostatnich dniach dyskusja nad przyszłością szkolnictwa wyższego nabrała tempa. Kij w mrowisko wsadził prezes PZU Andrzej Klesyk, który pod koniec kwietnia na łamach Gazety Wyborczej oskarżył polskie uczelnie o to, że produkują pokolenie bezrobotnych. "Świat nam ucieka" - ostrzegał. Zgodzili się z nim inni pracodawcy. Na reakcję drugiej strony nie trzeba było długo czekać. Profesor Jan Stanek z Uniwersytetu Jagiellońskiego w liście otwartym do "młodych, wykształconych bezrobotnych" opublikowanym w tej samej gazecie napisał wprost: "Nie jesteście - większość z Was - dobrze wykształceni, a jedynie tak Wam się wydaje. Zostaliście oszukani najpierw przez nauczycieli, a potem przez wykładowców. To oni, a przynajmniej wielu z nich, bezpodstawnie wypisali Wam świadectwa, zaliczyli egzaminy i wydali dyplomy - czasami nawet po kilka. Następnie chcący Wam się przypodobać politycy wmówili Wam i Waszym rodzicom, że dyplom jest tożsamy z posiadaniem wiedzy i umiejętności."

Na śmiałą i bolesną wypowiedź odważyła się profesor Ewa Nawrocka z Uniwersytetu Gdańskiego. - Czy tak głęboko zanurzyliśmy się w szambie, że pokochaliśmy smród rozkładu? - pytała podczas uczelnianej konferencji pod znaczącym tytułem "Wściekłość i oburzenie. Obrazy rewolty w kulturze współczesnej", zaskoczona i przerażona nikłym odzewem swoich kolegów na jej próby walki o poprawienie sytuacji na uniwersytecie. Na początku roku wraz z innymi pracownikami Katedry Teorii Literatury i Krytyki Artystycznej, której przewodzi, profesor chcąc poprawić sytuację na uczelni, wysłała listy do ponad osiemdziesięciu pracowników naukowych z prośbą, by opisali, co ich najbardziej boli i oburza. Odpowiedziało jej dziewięć osób. "Sprawiedliwych, naiwnych, frustratów, anarchistów?" - zastanawiała się na konferencji profesor Nawrocka, po czym spokojnym głosem stwierdziła: „Wszyscy mają poczucie, ba - pewność, że jest źle, bardzo źle. I że będzie jeszcze gorzej. Wszystko toczy się po równi pochyłej, nawet najostrzejsze słowa nie są w stanie tego wyrazić. I co z tego wynika ? Nic, wielkie, piramidalne, obezwładniające nic. Prawie półgodzinny film z przejmującym wystąpieniem profesor Nawrockiej trafił do sieci. Do tej pory obejrzało go ponad 25 tysięcy użytkowników. Link

Profesor mówiła wprost o upadku etyki wśród ludzi nauki i bezlitośnie wymieniała przyczyny - jej zdaniem - fatalnej kondycji nie tylko gdańskiej, ale większości polskich uczelni: obezwładniający konformizm, tchórzostwo, a także cynizm kadry naukowej skupionej przede wszystkim na pogoni za pieniędzmi. W jej opinii na rodzimych uniwersytetach zapanowała "rzeczpospolita urzędasów", a książki zastały zastąpione przez "weksle". Suchej nitki nie pozostawia także na studentach - "intelektualnie leniwych i biernych, a do tego aroganckich, niezainteresowanych studiami poza zdobyciem papieru". "Kompletna zapaść edukacyjna" jest zaś efektem "bezmyślnej i nieodpowiedzialnej reformy szkolnictwa podstawowego i średniego”. Winna jest również sama młodzież, której nie zależy na dobrym poziomie nauczania, a jedynie na tym, by łatwo i bez nadmiernego wysiłku prześlizgnąć się przez pięć lat studiów. Kończąc swoje wystąpienie pani profesor przywołała paryski maj 1968 roku i ogłosiła alarm dla uniwersyteckiej społeczności: Niech trwa!.

Uniwersytet przestał być "świątynią mędrców", a stał się ośrodkiem produkującym wiedzę na potrzeby gospodarki. W związku z tym zmieniła się rola uczonego i podejście studentów. Młodzi ludzie w zdecydowanej większości nie przychodzą dziś na zajęcia w poszukiwaniu intelektualnych przygód, ale głównie po to, by zdobyć wiedzę oraz umiejętności, które pozwolą im znaleźć w przyszłości satysfakcjonującą pracę i dobrze zarabiać.

Tu pojawia się jednak problem, o którym mówił prezes PZU Andrzej Klesyk polskie uczelnie nie przygotowują studentów do wyzwań, jakie będą przed nimi stawiać przyszli pracodawcy. Wciąż zamiast rozwijać umiejętność samodzielnego krytycznego myślenia i segregowania informacji młodzi ludzie wkuwają na pamięć wyuczone odpowiedzi na zadane pytania.

Profesor Nawrocka zarzucała środowisku naukowemu, że bez sprzeciwu pogodziło się z likwidacją egzaminów wstępnych i regułami nowej, "ogłupiającej, testowej matury". Dokonane w ostatnich latach obniżenie wymagań na egzaminie maturalnym w dużej mierze wpływa na kondycję szkolnictwa wyższego. Kiedyś na 100 osób z danego rocznika na studia szło 15 - dziś 40, a nawet więcej. Obniżenie progu zdawalności egzaminu maturalnego zwiększyło liczbę potencjalnych kandydatów do kształcenia na poziomie wyższym, ale nie przybyło od tego wybitnych studentów. Jest ich tyle samo co 10 czy 20 lat temu. Nauczyciele i wykładowcy przyznają, że mają zasadnicze wątpliwości, czy osoba, która dostała na maturze 30% możliwych do zdobycia punktów, powinna ją zdać. - To tak jakby przyznawać prawo jazdy wszystkim osobom, które podczas egzaminu nie spowodowały kolizji drogowej. Aż strach pomyśleć, jak wyglądałyby nasze ulice! - łapie się za głowę dr Antonowicz.

Polskie uczelnie są na zakręcie. Po latach cudu edukacyjnego, który upowszechnił wyższe wykształcenie, przyszedł gorzki rozrachunek w postaci tysięcy "młodych, wykształconych bezrobotnych", a także sfrustrowanych "akademików". Aby wyjść z tego impasu wysiłek potrzebny jest po obu stronach, o czym świadczy ważny i odważny głos profesor Nawrockiej. Na studia warto iść, ale ze świadomością, czego się od nich oczekuje. Byle jaki dyplom w najlepszym razie może dać byle jaką pracę. Wszyscy maturzyści powinni wziąć sobie głęboko do serca radę profesora Stanka: Wymagajcie więcej od siebie, nawet jeśli inni od Was nie wymagają. Zapewniam - to się opłaci.

Paulina Piekarska
 
Dodane przez prakseda dnia maja 11 2012 10:03:03 · 9 Komentarzy · 130 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.