|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Kto się obłowił na Stadionie Narodowym |
|
|
Operacja wymiany trawy to wynik decyzji UEFA, która nie zgodziła się na rozgrywanie meczów Euro 2012 na murawie ułożonej w lutym. Oznacza to, że zimą wyrzucono w błoto kilkaset tysięcy złotych. Jest wiele dowodów na to, że obiekt, na którym 8 czerwca mają się rozpocząć piłkarskie mistrzostwa Europy, to bubel. Kłopoty z rozsuwanym dachem, problemy ze schodami na trybunach, zapadające się stropy, konieczność wymiany murawy - wszystko to dobitnie świadczy, jak jest naprawdę. Trudno oprzeć się wrażeniu, że Stadion Narodowy jest dla ludzi związanych z rządzącą koalicją jedynie elementem propagandy sukcesu oraz okazją do "robienia pieniędzy".
Wskazują na to ostatnie doniesienia "Pulsu Biznesu", według których firma Aluglass-Realizacja, należąca do warszawskiego radnego Platformy Obywatelskiej Piotra Kalbarczyka, zarobiła 28 mln zł dzięki kontraktom zawartym z Narodowym Centrum Sportu, państwowym inwestorem i operatorem Stadionu Narodowego. Pierwszy kontrakt - największy, bo warty ok. 42 mln zł - realizowany w konsorcjum z dwoma innymi przedsiębiorstwami Kalbarczyk uzyskał bez przetargu. W wypadku trzech kolejnych zleceń przetargi ogłoszono, ale Aluglass-Realizacja był jedyną firmą, która w nich uczestniczyła. Trybem pozyskania kontraktów przez Kalbarczyka interesuje się Centralne Biuro Antykorupcyjne. Informację tę ujawnił mediom rzecznik prasowy CBA Jacek Dobrzyński.
Stadion Narodowy to jeden z najdroższych obiektów tego typu w Europie. Jego ogólny koszt wynosi ok. 2 mld zł. Po przeliczeniu tej kwoty na liczbę krzeseł na trybunach - a jest ich 58 tys. - wybudowanie jednego miejsca na warszawskim stadionie kosztowało średnio ok. 35 tys. zł, czyli tyle, ile 4 m2 mieszkania w Warszawie. Z europejskich stadionów droższe od Narodowego było tylko nowe Wembley w Londynie na 90 tys. miejsc, gdzie średnia cena jednego krzesła przekroczyła 43 tys. zł. Na Emirates Stadium - porównywalnym pod względem pojemności do naszego stadionu - jedno miejsce kosztowało o 4 tys. zł mniej niż w Warszawie.
O ile można być spokojnym, że stadion Arsenalu Londyn zarobi na siebie, bo jego gospodarzem jest przecież jeden z najlepszych klubów na świecie, który rozgrywa w sezonie kilkadziesiąt meczów przy pełnych trybunach, to w wypadku warszawskiego Stadionu Narodowego niemal pewne jest, że będzie generował straty. Nie będą na nim grały ani Legia, ani Polonia, bo mają swoje, mniejsze obiekty, które i tak rzadko są zapełnione. Kilka meczów w roku, parę koncertów rockowych i wynajęcie pomieszczeń pod trybunami to za mało, aby pokryć gigantyczne koszty budowy i utrzymania Stadionu Narodowego.
Marek Michałowski
Gazeta Polska Codziennie
-------------------------------------
- Kiedy wreszcie prokuratura weźmie się za kosztorysy tych najdroższych na świecie stadionów i autostrad? Wiadomo, że kolesie mira, rycha i zbycha mają jeden cel; kasa!
A Polska tonie w długach i maraźmie w każdej dziedzinie życia; nie ma leków dla chorych na raka i nie tylko, nie ma dla biednych dzieci na obiady w szkołach, ale jest na prywatne przeloty premiera do domu/miliony/! Na "orlikach" zrobiono kasę, na euro zrobiono już wielomilionową kasę a podatnicy będą te długi spłacać przez dziesięciolecia!
"Polska w budowie" by "żyło się lepiej"....wiadomo komu! - Nadzieja2010 |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia maja 21 2012 19:16:16 ·
9 Komentarzy ·
103 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|