|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Tłumy na spotkaniu z prof. Biniendą! RELACJA |
|
|
Można było spodziewać się, że spotkanie z prof. Biniendą wzbudzi duże zainteresowanie warszawiaków, ale chyba nikt nie oczekiwał aż takich tłumów. Już przed planowanym rozpoczęciem dyskusji (opóźnionej kilkanaście minut) klub był zapełniony ludźmi.
- Było kilkaset osób. Uczestnicy przez długi czas po spotkaniu zadawali pytania panu profesorowi Biniendzie i posłowi Macierewiczowi - mówi nam obecny na spotkaniu Leszek Misiak, dziennikarz "Gazety Polskiej" i współautor książki "Musieli zginąć". Propozycje pytań wcześniej spisano i na najciekawsze nich gość udzielił wyczerpujących odpowiedzi. Profesora zapytano m.in., jak samolot znalazł się na wysokości 26 m nad ziemią, skoro piloci na wysokości 100 m chcieli odejść na drugi krąg. Prof. Binienda stwierdził, że próba odejścia się nie powiodła, gdyż coś musiało stać się z samolotem - kwestia ta jednak, dodał, musi zostać jeszcze wyjaśniona.
W zasadniczej części spotkania prof. Binienda szczegółowo, ale zarazem bardzo przystępnie, udowodniał, że prezentowana w rosyjskim i polskim raporcie wersja katastrofy smoleńskiej nie może być prawdziwa.
Uczony skoncentrował się na rzekomym zderzeniu Tu-154 z brzozą. Nawet gdyby Tu-154 zaczepił o brzozę, nie straciłby w wyniku tego zderzenia fragmentu skrzydła - stwierdził.
Jak tłumaczył zgromadzonym prof. Binienda, tezy oficjalnych raportów w tej kwestii obaliła przeprowadzona przez niego symulacja komputerowa. Naukowiec dokonał jej przy użyciu specjalistycznego programu LsDyna3D. By przekonać sceptyków, prof. Binienda przeprowadził eksperyment kilkakrotnie, zawyżając niektóre parametry ponad stan faktyczny (gęstość drewna brzozy, średnicę drzewa itd.). Uczony podkreślał ten fakt kilka razy.
Wykład prof. Biniendy nie ograniczał się tylko do słów. Prelekcji towarzyszyły niezwykle ciekawe prezentacje. Uczestnicy spotkania mogli m.in. na własne oczy przekonać się, jak wyglądały podobne katastrofy z udziałem Tu-154. Jeszcze ważniejsza była symulacja zderzenia Tu-154M nr 101 ze słynną już brzozą. Prof. Binienda wypunktował podczas tej wizualizacji wszystkie absurdy związane z oficjalną wersją, m.in. sposób rozpadu skrzydła po rzekomym rozerwaniu go przez drzewo. - Była to prezentacja dużo bardziej szczegółowa, niż to, co prezentowano dotąd na posiedzeniach sejmowego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej. Szczególnie ciekawe były wyliczenia związane z wytrzymałością materiałów - mówi Leszek Misiak.
Profesor przybliżył też uczestnikom spotkania metodę elementów skończonych, którą posłużył się do stworzenia symulacji. Zaznaczył, że to bardzo precyzyjne narzędzie analizy, a z programu LsDyna3D korzystają firmy produkujące silniki odrzutowe i amerykańska agencja kosmiczna NASA.
Prof. Binienda podkreślił także, że po każdej katastrofie lotniczej na Zachodzie przeprowadza się wielokrotnie symulacje komputerowe.
Duże zainteresowanie zgromadzonych wzbudziły szczegóły pracy prof. Biniendy i ciekawostki związane z jego badaniami. Binienda zdradził m.in., że potrzebną mu do analizy brzozę kupił samodzielnie. Uczony mówił też, że w Polsce jest wielu wybitnych naukowców, którzy mogliby pomóc w wyjaśnieniu katastrofy smoleńskiej; większość z nich jednak po prostu się boi.
Na spotkanie przyszło wiele znanych osób. Byli bliscy ofiar katastrofy smoleńskiej, m.in. Ewa Kochanowska i Andrzej Melak, przywitany entuzjastycznymi brawami satyryk Jan Pietrzak, reżyser filmowy Antoni Krauze, sędzia Wiesław Johann z małżonką Olgą.
Prezentację filmowały ogólnopolskie stacje telewizyjne: Polsat News i TVN. Na zakończenie spotkania Tomasz Sakiewicz ironicznie pozdrowił dziennikarzy tej ostatniej telewizji, twierdząc, że liczy na udaną relację.
Prof. Wiesław Binienda jest dziekanem wydziału inżynierii Uniwersytetu Akron w stanie Ohio oraz członkiem grupy ekspertów ds. badań katastrof lotniczych takich instytucji i firm jak NASA, FAA oraz Boeing. Może się także pochwalić doktoratem z dziedziny badania wytrzymałości materiałów, honorowym członkostwem Amerykańskiego Stowarzyszenia Inżynierów Lądowych (ASCE) i stanowiskiem redaktora naczelnego "Journal of Aerospace Engineering".
niezalezna.pl |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia maja 22 2012 08:13:54 ·
9 Komentarzy ·
120 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|