Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Amerykański spec przeszkolił PO
Eurodeputowanym PO udało się ściągnąć Ravi Singha odpowiedzialnego za internetową kampanię Baracka Obamy. W USA okrzyknięto go „guru kampanii wyborczych". Zdaniem Ravi Singha Platforma nie najlepiej wykorzystuje możliwości, jakie daje Internet. Amerykański Sikh w turbanie z elegancko przystrzyżoną brodą wywołał szok, gdy wyciągnął dane od zaprzyjaźnionych firm internetowych.

– Strona PiS ma więcej wejść niż strona rządu i PO razem wzięte – dowodził.

Z zaproszenia europosłów skorzystali też 40-letni Olivier Ubeda, który przyczynił się do zwycięstwa francuskiej partii UMP Nicolasa Sarkozy'ego, oraz twórcy wyborczych sukcesów niemieckiej kanclerz Angeli Merkel i szwedzkiej Umiarkowanej Partii Koalicyjnej.

– Po pierwsze, musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, jacy są wasi wyborcy? – dociekali eksperci.

– Rozczarowani i wściekli – miał odpowiedzieć jeden z polityków PO.

– No to musicie wszystko zwalić na Kaczyńskiego. Powtarzajcie, że opozycja rzuca wam kłody pod nogi – doradzali spece od public relations.

– To się już nie uda. Mamy nie tylko większość w parlamencie, ale od roku także swojego prezydenta – tłumaczyli politycy.

Wśród słuchaczy, niemal 30 osób, byli m.in. eurodeputowani Jacek Protasiewicz, Sławomir Nitras i Krzysztof Lisek. Większość stanowili jednak działacze odpowiedzialni za techniczną stronę kampanii PO.

Zachodni eksperci byli zgodni, że rząd do wzmocnienia wizerunku musi wykorzystać majową wizytę prezydenta Baracka Obamy w Polsce. Ich zdaniem nadszedł też czas na kampanie „door to door", w czasie których partyjni aktywiści chodzą od drzwi do drzwi.

Goście jak z rękawa sypali nowatorskimi pomysłami, które z powodzeniem zastosowali u siebie. Szefowie lokalnych sztabów i komitetów obywatelskich UMP np. zapraszali znajomych do domu na kolację, w czasie której dzwonił prezydent Sarkozy. Pomogło to pozyskać wpływowych wyborców i dodało skrzydeł lokalnym działaczom.

W nadmorskich kurortach zaś partia Sarkozy'ego rozdawała klapki odciskające na piasku logo UMP. – To świetny pomysł – ucieszyli się działacze Platformy. Entuzjazm przygasł, gdy Francuz powiedział, że rozdawano też prezerwatywy z logo partii.

Niemiec i Szwed radzili, by podczas walki o drugą kadencję postawić na prosty przekaz: „Nasza partia jest obliczalna. A do czego zdolna jest opozycja, lepiej nie sprawdzać". – U nas to zadziałało – mówili.

Joanna Gepfert, szefowa agencji PR Project, ostrzega przed bezmyślnym kopiowaniem zagranicznych wzorców.

– Klapki odbiją się na plaży, ale się nie przebiją w społeczeństwie. Zwłaszcza gdy osią kampanii PiS będzie tragedia smoleńska – mówi ekspertka. I przypomina wpadkę Kongresu Liberalno-Demokratycznego z wyborów w 1993 r., gdy partia oskarżana o skrajny liberalizm i wzrost bezrobocia wystartowała ze skopiowanym z amerykańskiej kampanii hasłem „milion nowych miejsc pracy". Wyborcy uznali to za szyderstwo i ugrupowanie nie przekroczyło progu wyborczego.

Ale ekspert od marketingu politycznego Eryk Mistewicz jest zdania, że partie coraz lepiej korzystają z zagranicznych doświadczeń. – Kiedyś to polityk był odpowiedzialny za swą kampanię i docieranie do wyborców. Teraz to gra profesjonalistów, którzy przed każdymi wyborami do olbrzymiego banku pomysłów starają się wprowadzić nowe i korzystają z doświadczeń najlepszych. Dotyczy to każdej partii – mówi.

Jak wynika z informacji „Rz", eurodeputowani PO dotarli do zachodnich ekspertów dzięki kontaktom w Europejskiej Partii Ludowej, do której Platforma należy w Parlamencie Europejskim.

– Kampanii z USA nie da się przenieść na nasz grunt, ale Amerykanie są mistrzami w wykorzystywaniu portali społecznościowych i tego musimy się nauczyć. Z kolei we Francji, jak teraz u nas, obowiązuje zakaz reklamy politycznej i trzeba szukać nowatorskich sposobów docierania do wyborców – mówi Mistewicz.
 
Dodane przez prakseda dnia kwietnia 16 2011 08:26:58 · 9 Komentarzy · 293 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.