|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Para zaczyna się ulatniać |
|
|
Zadziwia zdziwienie wielu iż Bronisław Komorowski oraz Platforma Obywatelska tak bezwzględnie, nie oglądając się na cokolwiek, forsują zmianę prawa o zgromadzeniach. W kierunku zamordystycznym - legalne manifestowanie będzie trudniejsze i solidnie karane pod byle pretekstem. Przecierają oczy przyjaciele władzy z organizacji pozarządowych, a nawet i liberalno-lewicowe media. Przecierają nie pierwszy raz w ostatnim czasie - podobnie wszak było z pomysłami ukrócenia wszelkich zbiórek obywatelskich (pod hasłem ich uwolnienia oczywiście) czy próbami ograniczenia wolności publikacji i emisji telewizyjnej w Internecie.
Ale ja się nie dziwię. To co robi Platforma jest bowiem logiczne i konsekwentne, a także, długofalowo pomyślane. Partia władzy zdaje sobie sprawę, że jeśli gotujący garnek z wodą przykryje się pokrywką to zacznie ona podskakiwać. Para zacznie się ulatniać.
I konkretnie:
- Jeśli w Sejmie nie ma możliwości debaty na równych prawach, to spór polityczny przenosi się gdzie indziej.
- Mógłby się przenieść do mediów, ale tam - sami państwo widzą - wszelkie uczciwe debaty zlikwidowano. Co najwyżej można porozmawiać o tym czy urzędnicy dobrze pracują, a jak o czymś innym to w stylu Tomasza Lisa czyli czterech na jednego i tylko o zbrodniach opozycji. Z kolei prezydenta i premiera pyta się dziś nie o dorobek rządu, ale o to "jak żyć po EURO" (copyright Piotr Kraśko). Nawet w tych nielicznych audycjach gdzie pojawia się głos konserwatywny, opozycyjny, to tak dobrany by wiedział, że trzeba dołożyć opozycji. Bo więcej nie zaproszą.
- Skoro nie w Sejmie, skoro nie w mediach, to gdzie można debatować? Pozostaje ulica.
I nie jest to żaden wybór opozycji, żadna chęć rozhuśtania sytuacji w kraju. Po prostu inne możliwości politycznej ekspresji zanikają. Co więcej, u pozbawionych swoich reprezentantów w debatach publicznych wyborców krytycznie nastawianych do władzy, rodzi się poczucia wypchnięcia, wyrzucenia, poniżenia.
A na dodatek, to może i najważniejsze, czasy idą ciężkie. Władza wydała bowiem miliardy na pomoc bogatszej Grecji, zatrudnienie dziesiątków tysięcy urzędników i igrzyska dla ludu (nie chodzi o EURO, ale np. ciągłe wyrzucanie pieniędzy podatników w Warszawie, przy jednoczesnym oszczędzaniu na stołówkach szkolnych). Za chwilę zrobi się głodno. I gorąco.
Jak widać, zdaje sobie z tego sprawa i Komorowski, i Tusk. Dlatego reklamowane cieplutkim głosem poseł Kidawy-Błońskiej, która kopiuje retorykę peerelowską ("ludzie mają prawo żyć w spokoju") zmiany w ustawie o zgromadzeniach, to po prostu element przygotowań na ciężkie dla rządzących czasy. Ciekawe swoją drogą ile polewaczek do rozpędzania tłumów kupili w ostatnim czasie? Ile razy rządowe media dostały polecenie by nakręcać spiralę strachu, by budzić w ludziach poczucie niepokoju. Bezpodstawnego, bo nawet biorąc pod uwagę wydarzenia 11 listopada 2011 roku, nic się strasznego nie stało, a już na pewno nie za sprawą organizatorów demonstracji. To nie ich wina, że rozpętały piekło lewicowe niemieckie bojówki współzaproszone przez "Krytykę Polityczną" czy inni chuligani. To się jednak zdarza w każdym demokratycznym państwie. I tam nikomu do głowy nie przychodzi by ograniczać z tego powodu demokrację.
I wszystko byłoby dobrze gdyby nie jeden błąd w tym myśleniu: nie ma siły, która zatrzymałaby parę w gotującym się garnku. Prędzej czy później to wybucha.
Na zdjęciu: Marsz Solidarności i Niepodległości w Warszawie, 13 grudnia 2011 roku. Władzę niepokoją naprawdę potężne tłumy na opozycyjnych manifestacjach i próbuje je ograniczyć.
Michał Karnowski |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia lipca 01 2012 06:33:49 ·
9 Komentarzy ·
93 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|