|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Ujawniamy zeznania ze śledztwa smoleńskiego |
|
|
Ambasador Jerzy Bahr opisał prokuratorom "niezwykłe", jak się wyraził, okoliczności spotkania min. Tomasza Arabskiego z bliskim współpracownikiem Putina Jurijem Uszakowem oraz wicepremierem Igorem Sieczinem. Doszło do niego w moskiewskiej restauracji "Dorian Grey" 17 marca 2010, na krótko przed uroczystościami w Katyniu. Bahr, którego wtedy nie było w Moskwie, o wydarzeniach dowiedział się pocztą pantoflową. Jak zeznał, po spotkaniu "minister Arabski był niezwykle niezadowolony, że to odbiło się na naszej pracownicy pani Gładyś". Justyna Gładyś, pracowniczka Wydziału Politycznego, której bezpośrednim przełożonym był Tomasz Turowski, uczestniczyła w spotkaniu w "Dorian Grey" w charakterze tłumaczki. Jak zeznał ambasador, "ja wtedy wziąłem panią Gładyś do naszego pomieszczenia zamkniętego, tzw. sali 100 i poprosiłem ją o jakiś komentarz - wyjaśnienie. Dowiedziałem się od niej, że minister Arabski zabronił jej poinformowania o treści swoich rozmów w Moskwie. (...) Dla mnie to była sytuacja zupełnie nienormalna. (...) Arabski wzburzony wrócił z tych rozmów i wszyscy to widzieli w ambasadzie (...) Praktyka, że ambasador ma czegoś nie wiedzieć, jest dla mnie niezrozumiała i nigdy o czymś takim nie słyszałem" - zeznał Bahr.
Justyna Gładyś, pracowniczka wydziału politycznego Ambasady RP w Moskwie potwierdziła w zeznaniach, że tłumaczyła rozmowy Tomasza Arabskiego w Dorian Grey. "Sieczin pochwalił się, że ta restauracja należy do jego przyjaciela. (...) Rozmowę z Sieczinem tłumaczyłam całą, natomiast rozmowę z Uszakowem częściowo z tego powodu, że część rozmowy odbyła się w języku angielskim i wtedy ja byłam proszona, żeby im nie towarzyszyć. (...) Kiedy wróciliśmy do ambasady min. Arabski publicznie, w obecności wszystkich pracowników i min. Kremera zobowiązał mnie do zachowania poufności. Nie było to dla mnie zaskoczeniem. (...) Moim zdaniem minister Arabski nie był wzburzony, wręcz raczej usatysfakcjonowany przebiegiem rozmów".
Ambasador Jerzy Bahr zeznał, że o tym, iż Lech Kaczyński zamierza wziąć udział w rocznicowych uroczystościach w Katyniu prezydencki minister Mariusz Handzlik poinformował ambasadora Rosji Władimira Grinina pod koniec 2009 r. Co więcej, Handzlik prowadził także rozmowy z Grininem w sprawie udziału prezydenta Miedwiediewa w uroczystościach w Katyniu. "Takim łącznikiem w rozmowach ministra Handzlika na ten temat z przedstawicielami prezydenta Federacji Rosyjskiej i MSZ FR był pan Turowski" - zeznał Bahr. Przypomnijmy, że Tomasz Turowski to były komunistyczny szpieg. Na krótko przed katastrofą zaczął pracę w MSZ, a potem ambasadzie w Moskwie. "Nam wiadomo było o kontaktach min. Handzlika z amb. Grininem. Z tekstów, które później poznałem, to była wielka kontrowersja, bo Grinin udawał, że nie wie o wizycie prezydenta w Katyniu" - czytamy w zeznaniach.
Jak zeznał ambasador, "stanowisko MSZ Federacji Rosyjskiej było takie, że strona rosyjska nie chce się zajmować wizytą pana prezydenta i odsyła nas do biura premiera Putina". (...) Oficjalnym powodem miało być to, że wizyta Lecha Kaczyńskiego nie miała statusu oficjalnej. (...) Niedługo przed wizytą miałem rozmowę z panem Uszakowem z administracji premiera Putina. (...) Uszakow mnie osobiście przekazywał, że strony rosyjskiej nie interesuje wizyta prezydenta zaplanowana 10 kwietnia 2010 r.".
Ambasador Bahr opisuje, że wniosek o zgodę na przelot 10 kwietnia 2010 r. samolotu z prezydentem na pokładzie wpłynął do ambasady 8 kwietnia 2010 r. o godz. 18:59 czasu moskiewskiego. "Musieliśmy podjąć bardzo intensywne starania, aby w tak późnym czasie uzyskać zgodę dyplomatyczną. Tak krótki okres czasu jest zupełnie wyjątkowy, mając na względzie to, że z wizytą miała być głowa państwa. Obstrukcja w tej kwestii leżała po stronie rosyjskiej, nota w tej sprawie została wniesiona 22 marca 2010 r. Chcę zauważyć, że rosyjskie MSZ jest tylko wykonawcą woli politycznej administracji premiera i prezydenta. Jeśli nie występowała z ich strony gotowość do współpracy i udzielania nam pomocy, jak przypuszczam, musiała występować jakaś blokada dla nich ze strony administracji premiera bądź prezydenta FR" - wyjaśnił Bahr.
Więcej w najbliższym wydaniu tygodnika "Gazeta Polska" dostępnym od 11 lipca.
Anita Gargas
Gazeta Polska Codziennie
---------------------------------------------------
-
POLAKU! Czy wiesz ile wynosi Twój dług? Około 100.000zł- zł na 1 Polaka od kołyki aż po starca. To nie są żarty, lecz wyliczenia eksperta Instytutu Sobieskiego. Każda rodzina 4-osobowa ma do spłaty już ok. 300.000,-zł długu kredytu jakie zaciągnęło państwo w Twoim imieniu! Czy brałeś kredyt czy nie musisz płacić. TuSSek za Ciebie wziął i roztrwonił Twoje pieniądze. Nawet Twoje wnuki nigdy tego nie spłacą!
Są to dane, które ponad 3-krotnie przewyższają oficjalnie podawane statystyki, tzw. "kreatywna księgowość" Vincenta i ryżego zdrajcy. Tego reżimowe meNdia Ci nie powiedzą.
Oto cała prawda, kłamstwa, kłamstwa i jeszcze raz kłamstwa!
POGARDA do Narodu Polskiego!
Rozpowszechniajcie to gdzie się da, uświadomcie rodzinę, znajomych, sąsiadów.
Arogancja, bezczelność i buta Platformy stacza nasz kraj do przepaści, tworzy system totalitarny, ABSOLUTNY REŻIM!
Chowajcie głowy w piasek dalej i koko-spoko, a bankructwo Polski będzie szybsze.
Nastąpiło prawo dżungli, chaos, bezprawie, cham goni chama, kto silniejszy ten lepszy. Wszystkie chwyty dozwolone, byle tylko utrzymać się przy korycie.
Co tam Naród, co tam państwo, koryto najważniejsze!
Protestujący Polacy to bydło które trzeba wyrżnąć i mohery, faszyści.
Konstytucję RP ma się za nic, usuwa się niewygodnych, od szefa opozycji wymaga się badań psychiatrycznych, odbiera się posłom immunitety aby stawiać ich przed sądami za próby protestu wobec zdrajców i morderców, napuszcza się Polaków na Polaków, usuwa się krzyże, propaguje satanizm w TVP, usuwa słowo "Bóg".
Wprowadza się reżim, totalitaryzm, państwo policyjne, zakaz protestowania. Dozbraja się służby mundurowe /teraz ustawa o wyposażeniu Straży Miejskiej w broń i możliwość rewizji osobistej każdego/, ogromne kary za marsze, sieje wszechobecną nienawiść.
Do tego doprowadziła "gruba kreska" Mazowieckiego i blokada lustracji przez Szechtera!
Postkomuniści i UBecja zajęli wszystkie kluczowe instytucje dla naszego kraju. Nikomu z tych czerwonych śmieci nie spadł włos z głowy, mają wysokie emerytury, a ich dzieci i wnuki dalej gnębią Polskę.
Po upadku komuny zamydlono ludziom oczy, powstała Unia Demokratyczna z nazwy, potem Unia Wolności przekształcona w obecną Platformę Obywatelską. PZPR zamieniono na platformę, a nazwisko Tow. Gierka na Tow. Tuska.
Tak ogłupiono Naród.
Przeprowadzono demontaż państwa, zlikwidowano armię, kluczowe zakłady dla bezpieczeństwa naszego kraju. Najwyższe stanowiska w państwie zajmują bydlaki, zdrajcy i mordercy czyli mafia. Zaprzaństwo dalej niszczy nas i naszą Ojczyznę.
A Wy pokornie się z tym godzicie i całujecie oprawcom ręce.
Czy Polacy to masochiści? Wyssali z mlekiem matki niewolnictwo?
Czy tacy durni debile? Wystarczy im grill i śmierdzące kiełbaski zaprawiane szczynami z marketów zwanymi piwem?
Niedługo już nawet na to zabraknie. - 01
|
|
|
Dodane przez prakseda
dnia lipca 09 2012 12:23:51 ·
9 Komentarzy ·
125 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|