|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Od miłości do niewinności |
|
|
1. Na początku była miłość.
Uśmiech Tuska, pogodne oblicze Komorowskiego, elegancja Radka Sikorskiego, młodzieńcza werwa Profesora Bartoszewskiego, wdzięk Pitery, urok Hanny Gronkiewicz-Waltz.
I wszystko to otoczone salonem artystów, autorytetów, celebrytów - tu Wajda, tam Hołdys, tam Ramona u Kory na ramionach...
Jakże to cudownie rozjaśniało mrok, w którym pogrążyły Polskę rządy nienawiści.
Partia miłości była jak to słońce, które wreszcie przebiło się przez chmury pyłów po kosmicznej katastrofie sprzed 65 milionów lat, co ją przed chwilą w telewizji pokazywali.
2. A jednak nie samą miłością żyje człowiek.
Potrzebna jest jeszcze jakaś praca i to niekoniecznie w Irlandii, może być bliżej, potrzebna jest na starość jakaś emerytura, jakiś dach nad głową i żeby do garnka coś można było włożyć.
Z tym są jednak problemy. Praca przeniosła się z Irlandii do Anglii, trochę jeszcze do Holandii i tam się zatrzymała, do Polski nie chce przyjść.
Emerytury uciekły, trzeba pracować do śmierci, a nawet do pogrzebu, najlepiej samemu się pochować, bo zasiłki pogrzebowe zmniejszyli i bezrobotna rodzina nie ma za co.
Dachu państwo też nie zbudowało, co najwyżej parasol rozpięło, który jednak chroni nie głowy obywateli, lecz dupy aferzystów i złodziei.
Potęga miłości nie okazała się tak wielka, jak się na początku wydawało.
3. Z wielkiej miłości pozostała niewinność. Nie można obarczać partii miłości odpowiedzialnością za klęski poniesione w czasach jej rządzenia. To rządzenie nie trwa przecież trzydzieści cztery lata, ale zaledwie pięć lat. Owszem, nasz prezydent, nasz premier, nasza większość w Sejmie i w Senacie, nasz rząd, nasz samorząd - ale odpowiedzialność nie jest nasza! Absolutnie nie!
Odpowiedzialność za wszystkie klęski ponosi partia nienawiści, która sprawowała w Polsce władzę od 2005 do 2007 roku. Owszem, partia nienawiści oddała władzę, ale odpowiedzialności przecież nie oddała! Widział ktoś w tej sprawie jakiś zdawczo-odbiorczy protokół?
Pracy nie ma... no nie ma, ale czyja to wina? Partii miłości? W żadnym wypadku! To partia nienawiści w ciągu długich dwóch lat swojego rządzenia stworzyła zaledwie milion dwieście tysięcy nowych miejsc pracy. Kto jej bronił stworzyć tych miejsc pracy trzy miliony. Albo i siedem. No kto jej bronił?
Dachu nie ma... dlaczego partia nienawiści w ciągu 2 lat nie wybudowała 3 milionów mieszkań, tak jak obiecała. Niech się teraz nie wykręca, że to był plan na osiem lat. Jakby się chciało, to można było te mieszkania wybudować w dwa lata. Dwa lata to jest proszę państwa szmat czasu, naprawdę szmat!
Autostrad nie ma... no nie ma. Jaki stąd wniosek? A taki, że partia nienawiści miała dwa lata! Całe dwa lata - 24 miesiące, sto cztery tygodnie, siedemset trzydzieści dni, żeby te autostrady wybudować. A skoro nie wybudowała, to niech teraz siedzi cicho!
Afer Gold... ludzie sami sobie winni? Na co liczyli, że państwo ich ochroni? To jakaś kolejna iluzja, stworzona podczas rządów partii nienawiści, że państwo jest od zabezpieczania ludzi przed bandytami, złodziejami i oszustami! Może w państwie nienawiści tak było, ale w państwie miłości broń się obywatelu sam. Zapłaciłeś podatki, jesteś wolny, czego więcej chcesz? Niech żyje wolność, wolność i swoboda...
Wczoraj niewinnego gościa wypuścili, co 12 lat w areszcie siedział, a nie on, tylko kto inny zabił instruktora jazdy konnej. No i to już jest bezczelność, żeby obecne rządy obciążać winą za powyższe bezprawie. Gościa zamknięto w maju 2000 roku, gdy ministrem sprawiedliwości był Lech Kaczyński... nie, wtedy jeszcze była Hanna Suchocka, ale potem ministrem był Lech Kaczyński, który mówił, żeby morderców zamykać. Rozkaz to rozkaz - jak to mówił Roch Kowalski - prokuratura i sąd do wczoraj po prostu nie wiedziały, że można już wypuścić.
Zresztą Lech Kaczyński mówił, że morderców i bandytów trzeba zamykać w więzieniach, ale nie dodał, że tylko winnych. Tak więc partii miłości proszę za to nie obciążać!
4. I tak partia miłości zamieniła się w partie niewinności. A jej godłem, zamiast uśmiechniętego słoneczka, stanie się teraz lilia polna.
Janusz Wojciechowski |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia sierpnia 27 2012 05:56:59 ·
9 Komentarzy ·
108 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|