|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Duda kontra Adamowicz - o Lenina |
|
|
Członkowie Komisji Krajowej NSZZ "S" z szefem związku Piotrem Dudą na czele odpiłowali we wtorek napis "im. Lenina" znad bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej. Napis wisiał tam od maja z inicjatywy prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza z PO.
Piotr Duda powiedział dziennikarzom, że Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" zrobiła to, co do niej należało.
"Czujemy ulgę, bo to miejsce tworzyli ludzie, a nie Lenin i prezydent Adamowicz (Paweł Adamowicz - prezydent Gdańska). To jest normalna rzecz, bo zbliżają się uroczystości 31 sierpnia, a przed każdymi uroczystościami się sprząta i myśmy po prostu posprzątali. Miejsce Lenina jest na śmietniku historii" - wyjaśnił lider "Solidarności".
Działacze obradującej od wtorku w Gdańsku Komisji Krajowej "S" planują w środę uczcić 32. rocznicę Sierpnia '80 złożeniem kwiatów pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców.
Duda ocenił, że teraz "nie ma wstydu". "Nie mogliśmy już na to codziennie patrzeć i przekomarzać się z urzędnikami - że raz zasłaniamy, raz odkrywamy - było to wszystko bez sensu. Jak widać Lenin nie jest wieczny i mam nadzieję, że już tu nigdy nie powróci" - nadmienił.
Odpiłowywanie liter za pomocą tarczy elektrycznej trwało ok. pół godziny. Działacze "S" usunęli też metalowy Order Sztandaru Pracy. Wśród związkowców na dachu budynku stoczniowej portierni, gdzie odbywało się usuwanie symboli, był m.in. poseł PiS Andrzej Jaworski. Po zakończeniu całej akcji związkowcy zaintonowali hymn narodowy.
W trakcie zdejmowania napisu "im. Lenina" część osób przyglądających się temu skandowała: Solidarność, a jeden z działaczy stoczniowej "S" grał na gitarze strajkowe piosenki.
Policja nie reagowała. "Nie będę zdziwiony, jak będziemy pociągnięci do odpowiedzialności. Jak widać, rząd jest silny tam, gdzie nie potrzeba, tam gdzie są afery, to się tym nie zajmuje" - stwierdził Duda.
Rzecznik prasowy prezydenta Gdańska Antoni Pawlak powiedział, że "to wydarzenie świadczy o tym, jak daleko Solidarność jest od ideałów Sierpnia '80". "Wtedy nikomu do głowy nie przyszło, żeby ten napis zniszczyć i wyrzucić" - dodał. Odcięcie napisu określił jako "zamach na cudzą własność".
Przeciwko była zakładowa "S" stoczni, a troje pomorskich posłów PiS złożyło do prokuratury zawiadomienie o przestępstwie polegającym na propagowaniu idei komunistycznych. Prokuratura umorzyła jednak sprawę, uznając argumenty samorządu, że brama jest swoistym świadkiem historii. |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia sierpnia 29 2012 14:46:08 ·
9 Komentarzy ·
82 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|