|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Kolejne kłamstwa Ewy Kopacz |
|
|
Przed rozpoczęciem posiedzenia Sejmu marszałek Ewa Kopacz jak zwykle spotkała się z dziennikarzami. Po wczorajszej informacji Naczelnej Prokuratury Wojskowej o zamianie ciał Kopacz, która w kwietniu 2010 roku była w Moskwie, mogła się spodziewać wielu pytań o błędy wówczas popełnione. Pomimo to pojawiła się cztery minuty przed 9.00, a później ostentacyjnie zerkała na zegarek, a niemal każde pytanie przyjmowała z ogromnym niezadowoleniem i grymasem na twarzy. Właściwie na żadne Kopacz nie chciała odpowiedzieć wprost.
Najpierw Ewę Kopacz zapytano, czy była przy zamykaniu trumien, a zwłaszcza przy trumnie Anny Walentynowicz. Zamiast klarownej odpowiedzi zaczęła opowiadać jaka była jej i Tomasza Arabskiego rola w tamtych dniach w Moskwie.
- Mieliśmy zająć się rodzinami - mówiła. - Pojechałam tam ze szczerymi intencjami (..) Na tamtą chwilę zrobiliśmy tyle, ile było możliwe - przez długą chwilę posługiwała się podobnymi ogólnikami. W końcu jednak przyznał. - Nie byłam przy identyfikacji, ani nie identyfikowałam Anny Walentynowicz.
A co z zakazem otwierania trumien? O to dziennikarze pytali wielokrotnie, ale ani razu nie dostali jednoznacznej odpowiedzi. Najpierw Kopacz kluczyła mówiąc o konieczności złożenia wniosku do prokuratury, później zapewniała, że odpowiedzi na wszystkie pytania padną jutro w Sejmie.
- Chętnie będę na ten temat rozmawiać. Wierzcie mi państwo - to ostatnie zabrzmiało już jak żart. I dalej Ewa Kopacz kreowała swoją bohaterską postawę. - Nie zabrakło mi odwagi żeby pojechać do Moskwy, zmierzyć się z tym co nie sądziłam, że mogę zobaczyć. Więc mam odwagę rozmawiać na te tematy.
- Polscy lekarze uczestniczyli w przygotowaniach zwłok do okazania w identyfikacji - stwierdziła również Kopacz, gdy przypomniano jej słowa sprzed ponad dwóch lat z sejmowej mównicy. Dzisiaj także zapewniała, iż nie mówiła rodzinom ofiar o zakazie otwierania trumien przywiezionych do Polski.
Dziennikarze zapytywali wprost: czy przeprosi rodziny? Nie potrafiła.
- Nie mam problemu ze słowem przepraszam - zapewniła najpierw, ale zaraz dodała. - Tam starałam się robić wszystko jak najlepiej potrafię, z całym sercem i z całym wysiłkiem fizycznym jaki potrafiłam wykrzesać. Jeśli to wymaga przeprosin, to pozostawiam do państwa oceny.
Jak ewoluowały kłamstwa Ewy Kopacz - obejrzyj film!!!
Link
niezalezna.pl
------------------------------------------------
- Marszałek Sejmu RP Ewa Kopacz jest bezczelną kłamczuchą i oszustką.
26 sierpnia 2010 r. , wywiad Ewy Kopacz w "Dużym Formacie"
"- A potem było układanie zwłok do trumny. Uczestniczyła w tym komisja złożona z Polaków z naszej ambasady i Rosjan. Każde ciało było oznakowane tabliczką z nazwiskiem. Wszystko to także zostało obfotografowane. Moment zamykania trumny też został uwieczniony przez naszego technika z polskiej prokuratury wojskowej. Byłam przy tym. Spełniałam prośby rodzin. Przekazały mi pamiątki rodzinne, by włożyć je do trumny. Włożyłam." - Joanna |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia wrze¶nia 26 2012 20:05:56 ·
9 Komentarzy ·
90 CzytaÅ„ ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|