Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Gaz na ulicach?
W końcu wszelkie wskaźniki wskazują, iż poziom życia w Polsce jest obiektywnie niższy od greckiego, o innych krajach europejskich nie wspominając. Pomimo to jak dotąd protesty są u nas dość niemrawe, a jak już duże i energiczne (jak marsz "Obudź się Polsko!") to spokojne, grzeczne i kulturalne. Czy tak będzie długo?

Do truizmów należy stwierdzenie, że buntów na większą skalę nie robią najbiedniejsi i wykluczeni. Nie mają do tego niezbędnego kapitału społecznego, nie są w stanie się zorganizować. Dlatego np. likwidacja PGRów przeszła tak gładko. Buntują się ci, którzy mieli się w miarę nieźle, ale z jakiegoś powodu uznali, że im się nagle i niesprawiedliwie pogorszyło, lub że mają już po dziurki w nosie tego "nieźle" i chcą czegoś więcej.

Jak dotąd wśród takich potencjalnych buntowników, szczególnie młodych Polaków, dominowały indywidualne strategie adaptacji. Próbowali albo jakoś zaistnieć w takim systemie, jaki jest (poprzez dokształcanie się, próby założenia własnej działalności gospodarczej, zbieranie doświadczeń na kolejnych stażach, szukanie dojść i znajomości itp.) albo wyemigrować na Zachód - natomiast nie było poważnego impulsu zorganizowania się w celu wspólnego wywalczenia zmiany systemu.

Dlaczego uważam, że ten stan rzeczy może się zmienić? W najbliższym czasie zbiec się bowiem może kilka okoliczności. Po pierwsze, w miarę postępowania stagnacji a następnie recesji w strefie Euro może się przytkać wentyl emigracyjny. Zachodnie rynki pracy mogą stracić możliwość absorbowania każdej ilości emigrantów z Polski (zwłaszcza, że już się nasyciły całkiem sporą ich liczbą), lub mogą oferować im warunki zdecydowanie gorsze niż do tej pory.

Po drugie warstwa młodych beneficjentów transformacji, owych "młodych, wykształconych z wielkich miast" swój względy dobrobyt bardzo często oparła na modelu konsumpcji na kredyt. Nie mają w swoich domowych budżetach zbyt dużego pola do manewru, nie mają wpojonego przez PRL ich rodzicom i dziadkom przyzwyczajenia do zaciskania pasa. Nieuchronne przy spowolnieniu gospodarczym czasowe zmniejszenie wynagrodzeń (albo nawet tylko ich zamrożenie), nie mówiąc o przejściowym choćby bezrobociu, spowoduje że zabraknie im środków na regulowanie bieżących zobowiązań. Nic tak nie frustruje jak konieczność zaciśnięcia pasa, rezygnacji z wakacji, sprzedaży samochodu czy nawet niedawno kupionego i wyposażonego mieszkania przez kogoś, kto myślał że to wszystko ma zapewnione do końca życia a wkrótce będzie miał jeszcze więcej.

Po trzecie warstwa młodych, którzy na względny sukces się nie załapali. Wiele lat po studiach mieszkają z rodzicami, właśnie musieli zamknąć działalność bo skończył się okres preferencyjnej składki, od wielu lat nie mogą dostać pracy na normalną umowę o pracę. Próbowali, starali się, uzupełniali wykształcenie, zdobywali doświadczenia licząc że już-już lada moment wreszcie im się uda i dołączą do rówieśników mijających ich w służbowych samochodach w drodze na zamknięte osiedla. Ich cierpliwość w końcu się skończy, tym bardziej gdy zobaczą że nie dość że oni się nadal "nie załapali" to jeszcze ci "załapani" z zamkniętych osiedli zaczynają tracić pracę i konkurować z nimi na rynku umów na czas określony, zleceń i prac dorywczych byle jakoś zebrać na kolejną ratę na mieszkanie.

A tymczasem - po czwarte - w rynek pracy zapukają kolejne roczniki. Ludzi urodzonych już po transformacji, których od dziecka rodzice posyłali na zajęcia dodatkowe. Kończących po dwa-trzy kierunki, umiejących płynnie dwa języki obce i uczących się trzeciego, chętnych na szkolenia, umiejących współpracować w grupie, pracowitych i ambitnych. Tymczasem gospodarka nie będzie im oferować właściwie nic, na pewno nie stałą pracę choćby na najniższym, ale mającym potencjał rozwoju, stanowisku. Nic, tylko kolejne bezpłatne staże, lub konkurencja o zlecenia i umowy o dzieło z dwoma poprzednio opisanymi grupami. Rywalizacja z góry skazana na porażkę w sytuacji gdy będzie mnóstwo konkurentów mogących się wylegitymować sporym doświadczeniem zawodowym.

Powyżej opisane zjawiska pewnie nie zajdą jeszcze w najbliższych miesiącach. Obietnice premiera z powtórnego expose można streścić jako obietnicę inżynierii finansowej przejadającej resztki majątku i produkującej nowe ukryte zadłużenie - byle choć na chwile podpompować flaczejący balon gospodarki. Pewnie da to jeszcze w przyszłym roku znośny wzrost gospodarczy, bez nowych miejsc pracy ale i bez masowej likwidacji istniejących. Tym boleśniejszy będzie moment gdy już naprawdę nie będzie czego przepalić na sztuczne reanimowanie wzrostu i już nie będzie skąd pożyczyć.

Wówczas te trzy pokoleniowe fale się skumulują w tsunami, które może rozwalić system III RP. Najbliższy rok powinien być więc dla środowisk patriotycznych czasem wzmożonej pracy u podstaw, by być zdolnym do absorpcji energii owego społecznego tsunami. Tak by napędziło gruntowną, ale racjonalną, przebudowę systemu. Tak by przybrało formę polskiego, republikańskiego, odrodzenia - a nie wybuchło jałowymi ulicznymi zamieszkami.

Marcin Horała
 
Dodane przez prakseda dnia pa¼dziernika 16 2012 10:31:16 · 9 Komentarzy · 80 CzytaÅ„ · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
GratulujÄ™ strony i oczekujÄ™ aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.