|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
“Rossijskaja Gazieta”: animatorów publikacji zdjęć należy szukać w Warszawie |
|
|
Moskiewski dziennik sugeruje też, że fotografie mogą pochodzić z zasobów komisji Jerzego Millera, a same zdjęcia mogły zostać wykonane nawet przez bliskich ofiar smoleńskiej katastrofy.
- Kto i w jakim celu wystawił na widok publiczny fotografie ofiar tragedii? - pyta "Rossijskaja Gazieta" i odpowiada, że "obecni przy procedurze identyfikacji ciał ofiar uważają, iż zdjęcia te mógł wykonać każdy, kto miał przy sobie telefon z wbudowaną fotokamerą: od krewnych ofiar po personel techniczny - tak z Rosji, jak i Polski".
Dziennik podkreśla, że "polskie osobistości oficjalne nie spieszą się z oskarżaniem Rosjan", a "swoją wersję, jak dotąd, przedstawił jedynie minister spraw zagranicznych tego kraju Radosław Sikorski".
- W środę na jego polecenie do polskiego MSZ na rozmowę zaproszony został ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce Aleksandr Aleksiejew. Przed mikrofonem publicznego Polskiego Radia Sikorski twierdził, że "jakiś haker z Rosji próbuje osiągnąć to, co osiągnęli już ludzie, mówiący o sztucznej mgle, bombie helowej, dwóch wybuchach, zamachu i wypowiedzianej Polsce wojnie, a mianowicie - skłócić Polaków, doprowadzić do wojny wewnętrznej w Polsce, znów podgrzać smoleńskie emocje" - przekazuje "Rossijskaja Gazieta".
Jej zdaniem "szef resortu spraw zagranicznych prawdopodobnie ma rację - ponownie podgrzać emocje wokół smoleńskiej tragedii, to jedyne, co można osiągnąć przez publikację fotografii". Rządowy dziennik zauważa zarazem, że "wątpliwość wywołuje istnienie rosyjskiego hakera, który jest zainteresowany tym, by podgrzać i tak już napiętą atmosferę życia politycznego w Polsce".
- W kraju tym między głównymi siłami politycznymi już od dawna trwa tzw. polsko-polska wojna. I jeśli ktoś był zainteresowany pojawieniem się zdjęć, to nie byli to Rosjanie, a raczej uczestnicy warszawskich batalii politycznych - konstatuje "Rossijskaja Gazieta".
Dziennik odnotowuje, że Naczelna Prokuratura Wojskowa zakomunikowała, iż opublikowane zdjęcia nie pochodzą z materiałów polskiego śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. - Wojskowa prokuratura nie wie, czy fotografie te były w posiadaniu innych służb, które zajmowały się badaniem katastrofy, w tym komisji pod przewodnictwem byłego ministra spraw wewnętrznych Polski Jerzego Millera - podaje "Rossijskaja Gazieta". |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia pa¼dziernika 18 2012 13:00:26 ·
9 Komentarzy ·
81 CzytaÅ„ ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|