|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Informacja dnia - Free Your Mind |
|
|
Wprawdzie A. Seremet zapowiada "zwrócenie się do Rosjan" ws. drastycznych zdjęć (http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-prokuratura-generalna-zwroci-sie-do-rosjan-ws-drastycznych-z,nId,642437), które lotem błyskawicy obiegły sieć, ale najistotniejszą informację w związku nie tylko z tymi zdjęciami, ale z wieloma innymi wydarzeniami z 10-04 podał dziś J. Cichocki (w dzisiejszej porannej rozmowie z RMF-em (powinien być wnet link do tej rozmowy tu:Link) na razie jest audio: Link). Otóż ni mniej ni więcej, tylko przyznał on, że zdjęcia pochodzą z okresu czasu, kiedy nie było (na "miejscu smoleńskiej katastrofy") polskich przedstawicieli. Nie było polskich przedstawicieli, powtarzam i podkreślam. Podejrzenia w tej materii wyrażałem wielokrotnie na blogu, a także w Czerwonej stronie Księżyca, teraz jest to jednak sprawa potwierdzona przez polskiego ministra, a więc pewna. Nie jest to już wyłącznie domniemanie. Nie znamy tylko jeszcze dokładnego czasu absencji polskich przedstawicieli na XUBS, choć z relacji świadków (takich choćby jak M. Wierzchowski czy J. Opara) można sądzić, iż było to parę godzin związanych z "pracami kryzysowego sztabu" zorganizowanego w siedzibie smoleńskiego gubernatora S. Antufjewa.
Jak coś takiego było możliwe, iż w takim miejscu 10 Kwietnia zabrakło na jakiś czas polskich przedstawicieli, że nikt zupełnie nie czuwał nad tym, co się na pobojowisku działo? To nie jest pytanie, na które ja znam pełną i wyczerpującą odpowiedź. Pytanie to bowiem można stawiać w odniesieniu także do wielu innych "osobliwości" tamtego tragicznego dnia (i to nie tylko związanych z XUBS, bo z EPWA także). Odpowiedź, jaka się nasuwa wstępnie, jest, moim zdaniem, taka: ktoś musiał podjąć decyzję o tym, by polskich przedstawicieli przez jakiś czas na "miejscu lotniczego wypadku" po prostu nie było. Kto? Kiedy? W jaki sposób? W jakim trybie? To znowu pytania nie do mnie.
Cichocki twierdzi, że ważną sprawą jest teraz ustalenie, czy owe szokujące zdjęcia to materiały już należące do prokuratorskiego śledztwa (zatem opublikowane z pogwałceniem tajemnicy śledztwa), czy nie. W ten sposób jednak na plan dalszy schodzi rzecz podstawowa - właśnie ta związana z absencją naszych urzędników państwowych na smoleńskim wojskowym lotnisku. Gdy zatem śledzić będą teraz Państwo wir medialny uruchomiony wokół drastycznych zdjęć - proszę pamiętać o tym jednym fakcie: przez jakiś czas w godzinach popołudniowych na XUBS nie było polskich przedstawicieli, a więc tego, co tam się działo nie kontrolował z naszej strony nikt.
P.S.
Zagadnienia 'smoleńskie':
Link
Link
Link
---------------------------------------------
- Jedno mozna roboczo założyć - publikacja zdjęć jest celowa, i jest konsekwencją decyzji podjętej na wysokim szczeblu. Zdjecia są bardzo wysokiej jakości, pozwolono na ich wielodniową ekspozycję, a dopiero po tym jak zostały pobrane przez wszystkie fachowe służby na świecie zrobiono z tego tema dnia.
Czym te zdjęcia na pewno nie są - nie są dowodem na sprawstwo rosyjskie, bo nim być nie mogą z powodów oczywistych.
Są elementem szantażu, a więc ujawnionym fragmentem sugerujacym istnienie bogatego i profesjonalnie wykonanego materiału dowodowego po stronie rosyjskiej.
A to znaczy - wobec braku tego materiału po stronie polskiej - ze to Rosjanie będą sterowali rozwojem wydarzeń okołosmoleńskich. - ROLEX |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia pa¼dziernika 19 2012 12:55:53 ·
9 Komentarzy ·
85 CzytaÅ„ ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|