|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Ziemkiewicz: "Ilekroć pojawiają się nowe fakty w sprawie Smoleńska, „Gazeta Wyborcza" wyskakuje z jakąś pseudosensacją" |
|
|
Publicysta zauważa, że jest pewna grupa ludzi, 'których nic nigdy nie wybije z przekonania, że 11 września 2001 roku cztery tysiące Żydów nie przyszło do pracy w WTC, i ten fakt wszystko tłumaczy".
Zdaniem Ziemkiewicza - identyczna jest mentalność części „wykształciuchów" - tych, którzy od pierwszych chwil po tragedii "całym sercem wiedzą, że tak czy owak jedynym winnym jest Lech Kaczyński":
"Bo niepotrzebnie się tam do Katynia pchał, bo naciskał na pilotów, a nawet jeśli nie naciskał, to sama jego obecność terroryzowała i paraliżowała wszystkich, włącznie z rosyjskimi kontrolerami lotów i ich najwyższymi przełożonymi. Ci ludzie mają swoje gazety, a nawet całodobowe radia i telewizje informacyjne, które dzień w dzień upewniają ich, że nienawiść, jaką żywią do ofiar katastrofy, jest uzasadniona i klasowo słuszna. I swoich ekspertów, tłumaczących wszystko pod założony z góry strychulec. A ktokolwiek przeczy ich wierze, jest śmiesznym oszołomem bredzącym o sztucznej mgle czy rozpylanym z samolotu helu".
Ziemkiewicz ocenia, że "na dobrą sprawę" wiemy tylko tyle, że " klucz do poznania prawdy jest przed nami skutecznie ukrywany". Choć - dodaje publicysta - po roku można już formułować "dość prawdopodobne hipotezy", dotyczące albo błędu kontrolerów lotu, albo możliwości nieprawidłowego działania sterów samolotu w chwili, gdy piloci próbowali przerwać lądowanie i odejść na drugi krąg:
" W każdym razie, żadne „naciski" czy „psychologiczna presja" nic do rzeczy nie miały i mieć nie mogły. Ale, jako się rzekło, to jest tak, jak z tymi „czterema tysiącami Żydów". Ilekroć pojawiają się nowe fakty, mogące rzucić nieco światła na sprawę, „Gazeta Wyborcza" wyskakuje z jakąś pseudosensacją (proszę sprawdzić w archiwach zbieżności dat) a to o zamierzchłym locie o Gruzji, a to o tym, co powiedział skompromitowany po wielokroć w tej kwestii szef BOR, choć sam nie widział, tylko słyszał, że tak mówili ci, co mówią, że wcale tak nie mówili".
Ziemkiewicz ocenia, że "z tymi ludźmi nie da się dyskutować. Trzeba ich, w najlepszym wypadku, leczyć":
" W najlepszym, bo wciąż optymistycznie zakładam, że ich obsesyjna nienawiść do zmarłego prezydenta i jego przypadkiem ocalałego brata jest spontaniczna, a nie sponsorowana."
Ziemkiewicz wraca również do ukutego przez siebie terminu "katastrofa posmoleńska". To ona sprawiła, że premier Donald Tusk jest dziś de facto zakładnikiem Rosji:
" I gdyby na przykład premier Tusk zechciał teraz jakoś odzyskać dawno utraconą twarz, albo gdyby badania polskiej prokuratury czy komisji Millera poszły w kierunku hipotezy, że w dopiero co serwisowanym u rosyjskiego producenta samolocie zawiódł układ sterowania, to nagle może się w Moskwie odbyć konferencja, na której ogłoszona zostanie światu wina ministrów Arabskiego i Klicha, a może nawet samego Tuska".
"I co wtedy zrobią nasze, z przeproszeniem, orły błotne?" - pyta Ziemkiewicz, i odpowiada:
" Nic właśnie. Nic nie zrobią, bo już sobie wszelkie możliwości zrobienia czegokolwiek odebrali".
Choć można dodać - skoro nie można nic, to zawsze można pogłębiać "przyjaźń polsko-rosyjską".
wPollityce.pl |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia maja 01 2011 21:33:38 ·
9 Komentarzy ·
253 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|