Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
DONIKĄD
Odbiorca, który nie potrafi zapamiętać, co polityk mówił przed kilkoma miesiącami lub jaką diagnozę stawiał wówczas publicysta - jest zapewne pożądanym partnerem dla obecnego reżimu. Na ludziach dotkniętych poważną amnezją pasożytuje dziś aparat propagandy, oni są podporą dla najgłupszych hipotez i medialnych dywagacji. Podążą za wszystkim, co zostanie im podsunięte i bez cienia refleksji przyjmą największą brednię.
Mechanizm tych zachowań nie jest skomplikowany. Wystarczy, że odbiorca słyszy to, co w danej chwili chce usłyszeć, a przekaz pochodzi ze źródła, które uznaje za wiarygodne i bliskie swojej wizji. Nowa (choćby sprzeczna z poprzednią) treść, natychmiast zastępuje dotychczasowe opinie i bezboleśnie wytycza obszar zabobonnej wiary.
Wydawałoby się, że hodowanie takich odbiorców nie powinno leżeć w interesie opozycji i "naszych" mediów. Człowiek podatny na manipulację, pozbawiony wiedzy o świecie i oddany na pastwę medialnych demiurgów, nigdy nie będzie dokonywał wolnych wyborów i nie stanie się obywatelem wolnego państwa. Jak miliony sympatyków obecnego reżimu - jest zaledwie bezmyślną marionetką, rozstawioną w spektaklu politycznych cwaniaków, uczestnikiem gry, której reguł nie zna i nie potrafi ocenić. Wydaje się "bezużyteczny" dla celów opozycji - jeśli chce ona obalenia reżimu i zburzenia gmachu kłamstwa i obłudy.
Nie wykluczam, że dla niektórych partyjnych opozycjonistów taki odbiorca może być łakomym "materiałem wyborczym", a dla zawodowych publicystów - wręcz idealnym czytelnikiem. Zakładam jednak, że po "naszej" stronie są to nadal postawy patologiczne, niemające nic wspólnego z troską o sprawy polskie i tezą, że "Polacy zasługują na więcej". Zakładam tak, bo ludzie odpowiedzialni za słowa i traktujący Polaków serio nie muszą uciekać się do prostackiej kazuistyki ani sięgać po narzędzia manipulacji. Są gotowi postawić najtrudniejszą diagnozę i zdobyć na najtwardsze słowa - byle niosły prawdę o naszej rzeczywistości.
Zjawiskiem ostatnich dni jest wysyp publikacji, w których pojawia się, nienowy przecież, temat strategii, mającej doprowadzić nas do rychłego zwycięstwa. Najkrócej problem można streścić pytaniem - DŁUGI MARSZ CZY KRÓTKI BIEG ? - czyli tytułem, jaki nadałem jednemu z tekstów z marca br. Tamten artykuł powstał w reakcji na ówczesne wypowiedzi posłów PiS-u oraz publikacje, w których pojawiały się sugestie, że czas rządów Donalda Tuska dobiega końca, a w najbliższej perspektywie powinniśmy spodziewać się przyspieszonych wyborów parlamentarnych i upadku grupy rządzącej.
Bez cienia satysfakcji, jestem gotów przypomnieć szereg artykułów i analiz, których autorzy z namaszczeniem głosili, że "Platforma płonie i rozsadzają ją konflikty", wieścili "wcześniejsze wybory", pisali o czekającym nas wkrótce "nowym rządzie" i "wracającym do gry" Schetynie, nawoływali do "wiosny ludu", pytali - "kto za Tuska" i "jak skończy PO".
Żadna to bowiem satysfakcja, że upływ czasu zweryfikował te oceny i nadał im wymiar medialnego bełkotu. Ich autorzy nie przyznają się do błędu i nie zdobędą na głębszą refleksję. Być może rozgrzesza ich intencja, z jaką wypowiadali te sądy, może usprawiedliwia brak wiedzy i dawanie posłuchu plotkom. To, że dziś są znów w awangardzie i nieodmiennie głoszą te same banialuki, wskazuje jednak na coś groźniejszego.
Nie oni zaprzątają moją uwagę, ale ludzie czytający te wywody, którzy nie byli w stanie ocenić ich wartości ani zdobyć się na samodzielną ocenę. Czy również im zabrakło zdrowego rozsądku, czy może stało się tak, bo dano im przekaz na który czekali - zapowiedź szybkiego zwycięstwa i erzac politycznej diagnozy. Pozwolono im wierzyć, że "już" i "niebawem". Ofiarowano namiastkę prawdy i substytut nadziei, nie dbając o to, co stanie się z tym "darem" za kilka miesięcy. Jeśli tak - to postąpiono z nimi identycznie, jak reżim traktuje swoich wyborców i zastosowano ten sam mechanizm manipulacji.
Zapewne czytelnicy tamtych przekazów nie pamiętają nawet - kto i jakie głosił prognozy, o czym pisał i co obiecywał. Niewątpliwie, za kilka miesięcy nie będą pamiętali treści dzisiejszych artykułów i politycznych deklaracji. Z niesłabnącą estymą przyjmują głosy tych samych polityków i tych samych publicystów.
Nie potrafię ocenić, jak długo uda się karmić Polaków opowieściami o "ratowaniu demokracji" i "unikaniu podziałów", wiarą, że "wystarczy wygrać wybory", analizami o "przejmowaniu kontroli nad PO" i zapewnieniami o rychłym zwycięstwie. Być może - długo skoro gra toczy się od lat i nikt dotąd nie zapytał - na czym opiera się wiara w ową "demokrację", jak wygrać wybory parlamentarne i skąd czerpać nadzieję na krótki marsz? Zadawanie tych pytań nie leży bowiem w interesie publicystów, a odpowiadanie na nie - w interesie opozycji.
Do kolejnego, złudnego "testu demokracji" dzielą nas trzy lata. Można je roztrwonić na uprawianie politycznej mitologii i przemierzanie wirtualnych stadiów "szybkiego zwycięstwa". Można nawet uwierzyć w głupotę moich rodaków, w ich słabą pamięć i mocną wiarę.
Nie można jednak nie wiedzieć, że na końcu będzie pytanie - co dalej?

Aleksander Ścios
 
Dodane przez prakseda dnia grudnia 05 2012 19:24:32 · 9 Komentarzy · 75 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.