|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
V Kolumna pompuje koła ! - JWP |
|
|
Stara Wiara wraca na scenę, choć przecież nie do końca z niej zeszła. Zawsze jakaś rączka, czy też nóżka w rogu i za kulisą się czaiła. Że nie wspomnę o stałej obecności wśród ekipy technicznej. Bez niej żaden koncert, ni tournee nie byłoby się w stanie odbyć, ani też zakończyć sukcesem. Finansowym, co chyba najważniejsze.
Było wiele list. Nie tak dawno Macierewicza, Wildsteina, Ryszarda C, a i pewnie NawózBombera. W kręgach zbliżonych do dobrze poinformowanych krąży już Lista Kwasa. Nie wiem jakie jabcoki i mózgojeby się tam znajdą, ale jeżeli dołożyć najnowszą część Matriksa - Balcerowicz: Reaktywacja, to można się spodziewać efektów specjalnych poczynionych w Studio Łubianka.
Lewactwo postępowe jest już gotowe łyknąć odgrzewaną w imię zjednoczenia sił jajecznicę z jaj głuszców, co to onegdaj, jak złote runo Bracia Krwi Czerwonej spożyli z myśliwskiej chatce. Nie za bardzo liczą na ludzką głupotę, bo tak już dawno wyszła po przeciwnej stronie Białej Dziury. Bardziej desperacja, wiara w moc sprawczą swoich pryncypałów, a także sukcesy w wyszarpywaniu ponoć twardej PO-wskiej Maci uprawnia łatanie i pompowanie sparciałych i podziurawionych wrzecionem czasu dętek.
Swoją drogą ileż uciechy będzie, gdy usłyszymy – „Balcerowicz musiał wrócić !”. Oczywiście za pełną aprobatą banków, nie tylko kapitalistycznych. Nie widzą jednak, jak koń pociągowy innej drogi, klapy te same od lat. A taki ruch i Samoobronę może ożywić. Tym razem po właściwej stronie - tam gdzie jej korzenie. Z samego centrum Moskwy.
E tam Pasikowski, lepsze thrillery się szykują. Mrówy jakie przebiegną po plecach Tuskovera są niczym wobec dzieł mistrzów suspensu. Teksańska masakra piłą mechaniczną zostanie wyparta z listy klasyków horroru. Może gdzieś ich przygarną, ale raczej to Dom Woskowych Ciał, niż Unijne Eldorado. Którego nigdy nie było, za wyjątkiem wybranych.
Może to dziwne skojarzenie, ale Donaldu jawi się mi bardziej Parishu ( Hilton ), choć sieć inna za nim stoi, niźli hoteli. Policelebryta z komina. Zlazł i od razu w gówno wdepnął. Może biedakowi STASI-ek je podłożył. Jednak zamiast poczekać, aż wyschnie i samo odpadnie pogrzebał z ciekawości paluchem. I tak zostało. I pecunia i potentia non olet. Szczególnie osobnikom w zwisie.
Inaczej Bronku. Patriota, Wychowawca Narodu, ostatnio szczególnie młodzieży. KIM-BRON-JEST aspiruje do roli, która go już przerosła. Jednak stopień zmatolenia, nie tylko z powodu wsobnego chowu, ale i stopnia manipulacji resztką szarych komórek i większością pugilaresów, powoduje, że budzi zaufanie. Nie tylko w Polsce. Olek dał takie plamy, że trudno go przeskoczyć. Jednak nie Bronki Bronisława są ważne, ale krecia robota. Taki sympatyczny, a nawet lekki przygłup, jak Krtek, nie śmierdzi. A nawet swój. Rubaszny i sarmacki. Nieważne, że fingielek z tombaku, dostępny dla wszystkich.
Lista, lista ! Najlepsza lista przebojów, to lista obecnego prezydenta. Tam są dopiero Asy i Jokery. Jedni po szkoleniu, drudzy na Wywczasie. Tylko kogo to obchodzi ?, jak znowu w Biedronce za półdarmo lub też Bez VAT-u w w Medialnym Markecie obkupimy się dobrami. Ponoć w bonusie dostaniemy właściwy patriotyzm.
Wartości, tradycja i prawdy niewygodne zawsze były obiektem szyderstwa. Rzadko, a nawet nigdy przedmiotem jakiejkolwiek dyskusji. Wyszydzani nie takich, jak my teraz. My tylko cienie przodków. Coś jednak jest na rzeczy, że Puls Smoleński przyśpiesza, gdy sypie się w proch cała misternie przygotowana narracja. Przecież setki lat nad nami pracowali. A tu dupa blada szczególnie eksponuje "czerwone pryszcze", tudzież wyrzuty na mordzie. A ona takaż swojska, towarzyszy nam od lat. Nawet żeśmy przywykli.
Jak do sraczki. Bo miłym jest spożycie, nawet za jej cenę. Gdy choć boli, to już się oblizujemy. Na samą myśl o pierwszym kęsie. Ręka nie ważna, co podaje, Byle nasza micha pełna. A to tylko złudzenie. Naczynie coraz to mniejsze jawi się pełnym. Gramatura i skład ?, nie ma czasu na analizę, gdy z pyska cieknie. Byle jabłuszko zjeść, a co tam, że zielone. Potem się będziemy martwić. Takiż mamy ukierunkowanych.
Byłbym zapomniał o "Niewymownym" ponoć. Jest wymowny, aż do BULU, a nawet przewidywalny. Już cmoki i anse poszły wzajemne. Cykliści próbują dogonić peleton, bo do czołówki, szczególnie na "górskiej premii" będzie ciężko im dojść. Chyba, że będą pompką zapieprzać. Jak zwykle w tunelu. Niech zważą, że my też sobie radzimy w bezpośredniej konfrontacji. Ryba zawinięta w GóW-no już nadana. Adaś nie jest przywiązany tutaj, sznurki bolszewickie pacynki wydają się silne. Dopóki nadaje, póki ma na co.
A może tak najprościej - Pod Sąd. Oczywista nie obecny Bezmiar Niesprawiedliwości. Doświadczone kancelarie, niekoniecznie Porno i z Gębą Konia, są w stanie podciągnąć ich na konstrukcję przynależną. Choćby za mord dokonywany dzień, w dzień na bezbronnych w tym systemie pacjentach. Małoż mamy przykładów bezduszności wobec dzieci i osób starszych. Jedni są przyszłością, a inni całe życie na nią harowali. Nie zawracajmy sobie dupy polityką, aferami i tsunami, które nie nam zagrażają. Przejmijmy się obszarem biedy i wykluczenia.
Tam budujmy Armię. Nie dla doraźnego celu. Z normalnych ludzkich uczuć i współczulności. Bez patosu i otoczki akcji owsikowych. Zamknięci w pogoni za przetrwaniem papuci i zbędnych detaszek, nie dajmy sobie odebrać resztek człowieczeństwa.
Przebudzenie nie zawsze jest Pieśnią o Poranku. Najczęściej jest bolesne i nie niesie obietnic. Ranne Pantofle broczą krwią. Nie można się jednak odżegnywać od poświęcenia tych co nie spali w pieleszach. A i nawet po śmierci nie odnaleźli ukojenia Polską Wymarzoną. Życie jest długiem zaciągniętym. Nie do spłacenia. Nie znaczy to jednak, że mamy się odwrócić od Polski. W każdym wymiarze. Tym codziennym i od święta. I gdy tchu brakło do surm bojowych. Może nie dziś ten czas, może za wcześnie szaty rwać. Nikt jednak nie zna miary.
Bo nie matematyka, ni też żadna nauka tu potrzebna. A tylko zdrowa pajda Polskiego Chleba, znaczonego krzyżem Ręką Matczyną. Nawet, gdy Ojca zbraknie. Tym bardziej.
Jest Czas Patriotów, a nawet Poetów. Teraz jest Czas Zwykłych Ludzi. To ten Czas. Tym bardziej, że wzmożone ruchy robaczkowe i frykcyjne, szczególnie, gdy frykanie nie tylko ku Wschodowi zaczyna nabierać tempa.
Łatajcie i pompujcie towarzysze, tylko kto będzie resztę dziur palcami zatykał ? Jak wasze tłuste i przesiąknięte zapachem cygar z Kuby i umoczone koniaczkiem pospołu bynajmniej nie z klasą robotniczo-chłopską konkretnie wanieją. Lenina przywieźli w teczce ze znanego adresu. Was wyciągnęli z zamrażarki. Tylko, kto jeszcze chce żreć taki szajs. Siwiec, ten to dopiero ma nazwisko.
Wszelkie analogie z klasyczną V Kolumną są z natury błędne, a jednak bezbłędne. Każdy Cyklista wie, że co pewien czas należy zmienić siodełko, a nawet ramę. W hamulcach części wymienić, przerzutkę wyregulować. O ciśnienie w dętce zadbać. Jak i o oświetlenie. Zanim przepali się kolejna żarówka. Cóż, rowery coraz bardziej skomplikowane, a gdy na starych modelach jeżdżą, to szanse marne na finisz, czy też jakkolwiek premię.
Rower może i dobry, a nawet wydaje się, że szybszy. My jednak per pedes, powolutku dojdziemy. Nigdy pojazd nie był dla nas środkiem, nic celem. Ci, co zbyt szybko się przesiadają, nie mają żadnych szans w pochodzie. Życie bowiem nie jest wyścigiem. Kto myśli inaczej odpada w przedbiegach. Póki, co trwamy. Jak kamienie milowe. Różni byli przechodnie, droga jest jedna.
Czyżby Kolejna Kolumna postradała zmysły ?
|
|
|
Dodane przez prakseda
dnia grudnia 09 2012 09:32:03 ·
9 Komentarzy ·
66 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|