Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
"Bardzo jestem zadowolony z rządów Tuska. PO nie judzi, nie używa języka agresji. Mamy spokój"
Mówi w nim, że diametralnie zmienił swoje życie, żeby nie mieć kontaktu z pozorną rzeczywistością. To w jednym zdaniu. W dziesiątkach innych zamienia się politycznego komentatora rugającego opozycję, wychwalającego rząd i raporty komisji Millera oraz MAK.

Zapytany, czy zagrałby w filmie o Smoleńsku odpowiada:

W "Smoleńsku" nie wystąpiłbym tak samo, jak nie wystąpiłbym w filmie Stevena Spielberga. Skończyłem z tym zawodem. W temacie aktorstwa już nic więcej nie mam do powiedzenia. A filmem o katastrofie smoleńskiej nie zaprzątam sobie głowy. O tyle Smoleńsk zajmuje mnie w życiu doraźnym, mimo że staram się omijać tę nazwę, że nie oczekuję tego filmu.

Co stało się 10/04, jak twierdzi, wie doskonale dzięki oficjalnym raportom:

O przyczynach katastrofy smoleńskiej wiem wszystko, odkąd usłyszałem nagarnia z czarnych skrzynek. Zbudowałem sobie własną opinię na temat tej katastrofy, którą potwierdziły dwie komisje. Nie mam wątpliwości w przypadku przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Mówi też, że już się nie angażuje w popieranie jednego ugrupowania politycznego, po czym następuje cała seria zaprzeczeń tej deklaracji.

Onet.pl: - Po ostatnich wyborach parlamentarnych Adam Michnik napisał w "Gazecie Wyborczej": "te wybory to zwycięstwo Polski Marka Kondrata i Kuby Wojewódzkiego, Polski ludzi bystrych i uśmiechniętych".

Marek Kondrat: - O! Widzi Pan: "Polski ludzi bystrych i uśmiechniętych". Bardzo mi to konweniuje i to jest cały mój wkład w Polskę. Uważam, że tyle wystarczy. Nie trzeba mieć zdania w każdej kwestii. Nie silmy się na opinię o katastrofie smoleńskiej.

Onet: - Dlaczego Pan, zwierzę apolityczne, zaapelował tuż przed wyborami do Polaków, żeby nie głosowali na PiS?

MK: - Ze strachu! Udzieliłem interwencyjnego wywiadu "Gazecie", żeby tylko ponownie nie dopadła nas IV RP. Miewam takie zapaści i wtedy daję się sobą posłużyć politycznie.

Onet: - Instrumentalnie?

MK: - No skąd! Wyrażałem swoje zdanie z pełnym przekonaniem. Kiedyś bardziej angażowałem się w politykę. Nawet wystąpiłem w jakimś spocie telewizyjnym, w którym wspierałem Unię Wolności.

Onet: - Czyli przepoczwarzoną dzisiejszą nieboszczkę Partię Demokratyczną, która próbuje wrócić do żywych.

MK: - Wspierałem partię Tadeusza Mazowieckiego. Unia Wolności zdobyła wtedy 11,34 proc. i weszła do rządu. Stare dzieje. Daj dzisiaj Boże Partii Demokratycznej, ale wszystko ma swój czas i nie wróżę im sukcesu. Demokracja poszła dalej. Moją pracę wykonują młodsi koledzy, którzy się angażują politycznie.

A nam się wydawało, że praca aktora polega jednak na czymś innym.

Były odtwórca diagnozuje, dlaczego Polacy "są pogubieni":

Pogubiliśmy gen w naszych powstaniach. Bez przerwy z kimś walczyliśmy. Przesuwaliśmy się na mapie świata raz w prawo, raz w lewo i znikaliśmy na 150 lat z mapy świata. Nasze położenie geopolityczne sprawia, że Polska jest bez przerwy w rozkroku, między zachodem a wschodem.

Duchowo również jesteśmy rozdarci. A jak się nachlejemy, to śpiewamy rosyjskie piosenki, czego wstydzimy się na drugi dzień. Wstydzimy się naszej słowiańskości. Mamy problem z samoidentyfikacją. Z rzeczywistością. Mieszamy sprawy mistyczne ze sprawami rzeczywistymi. Bez przerwy mamy problem z religią w szkole i z wychowaniem dzieci, które jest zacofane w stosunku do tego świata, do którego aspirujemy. Polskie dzieci są niesocjologizowane. Dzieci są porzucone i wychowywane w duchu starej szkoły, gdzie szkoła nie uczyła kooperacji, nie otwierała na inność.


(...) Ulice Pragi i Berlina są kolorowe. Dzięki czemu ludzie uczą się żyć ze sobą i są coraz bardziej otwarci. Ulice Warszawy są wciąż białe. U nas na ulice wychodzi ONR i tworzy się Ruch Narodowy. Na ulice wychodzą ludzie z pomalowanymi na biało-czerwono gaciami, a najważniejszym kryterium jest kto głośniej krzyknie. Pusty śmiech mnie ogrania, jak Kaczka w Opolu krzyczy o repolonizacji, bo trzy dni wcześniej wracam z Opola, gdzie miałem do czynienia z wykształconymi, dobrze prosperującymi obszarnikami, a nie rolnikami. To jest kompletnie inny obraz. Żyjemy stereotypami.

I wreszcie jasno deklaruje:

Przy wszystkich niedociągnięciach, bardzo jestem zadowolony z rządów Tuska. PO nie judzi, nie używa języka agresji. Mamy spokój.

Usprawiedliwia też słowa Donalda Tuska o niemożności ułożenia sobie życia w jednym państwie z takimi osobami jak Jarosław Kaczyński.

Ciekawe jakby Pan się czuł, gdyby jakiś koleżka oskarżał Pana o śmierć 96 osób. Oczywiste, że trudno jest żyć w jednym państwie z Kaczyńskim. Dlatego przestrzegałem przed powrotem IV RP. Szczęśliwie coraz mniej boję się PiS-u, bo to jest zużywająca się partia. Dzisiaj już nikt poważny nie może traktować Kaczyńskiego jako potencjalnego kandydata na premiera. Przemiany i wpadki prezesa PiS pokazują tylko spadek jego formy.

W świątecznym wywiadzie jest również zrozumienie, a nawet pochwała dla Palikota:

Jest wykształcony, więc dobiera odpowiednich słów i mówi dosyć otwarcie używając nadmiaru, ale jest też niekonsekwentny. Dlatego jego postawa mnie nie przekonuje. Ale obecność Palikota w polityce jest potrzebna, bo mimo wszystko on głosi słuszne hasła.

Oto konkrety:

Najsensowniejsza jest potrzeba oddalenia państwa od Kościoła. To, co się w Polsce odbywa, jest niestosowne. Mamy głupowaty taliban, który nie mówi głosem chrześcijańskim i głosem rozwagi, ale głosem jątrzenia. Dobrze, że Kościół wziął ostatnio na wstrzymanie, bo przestraszył się katastrofy smoleńskiej, w którą się zaangażował. Ale szczęśliwie Kościół polski poszedł po rozum do głowy i wrzucił wsteczny bieg. Mimo że jest już za późno, bo Kościół toruński funkcjonuje w atmosferze jadu, podjudzania i nienawiści. Brak reakcji Episkopatu jest bardzo podejrzany. Kościół powinien mówić do owieczek językiem współczesnym, a nie szatanem i smołą.

Kościół mówiący do owieczek szatanem?!!!

Możemy jedynie skonstatować, że żałujemy, iż Marek Kondrat skończył z graniem w filmach, a zajął się opowiadaniem głupstw.
wPolityce.pl
--------------------------------------------
- Czy da się to skomentować? Zbędny wysiłek. Nawet na onet.pl nie pozostawili na Kondracie komentatorzy suchej nitki. Po prostu żałosny facet.
 
Dodane przez prakseda dnia grudnia 26 2012 09:32:07 · 9 Komentarzy · 68 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.