 |
Nawigacja |
 |
 |
Użytkowników Online |
 |
 |
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Organizatorzy Marszu Niepodległości oskarżają policję |
 |
 |
Stowarzyszenie Marsz Niepodległości w zawiadomieniu, które trafiło do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście, napisało o podejrzeniu popełnienia przez policjantów przestępstwa polegającego na przekroczeniu uprawnień i niedopełnienia obowiązków, za co grozi kara do trzech lat więzienia, oraz próbie rozproszenia zgromadzenia odbywającego się zgodnie z prawem. W tym ostatnim przypadku czyn zagrożony jest karą grzywny, ograniczeniem wolności lub pozbawieniem wolności do dwóch lat.
- Mamy nadzieję, że prokuratura zbada wszystkie nasze wątpliwości - powiedział na konferencji prasowej Krzysztof Bosak ze Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
Adwokat Łukasz Moczydłowski z komisji prawnej stowarzyszenia ocenił na spotkaniu, że policja w sposób nieuprawniony i niewspółmierny do sytuacji użyła środków przymusu bezpośredniego, w szczególności broni gładkolufowej i gazu pieprzowego.
- To, że policja używa środków przymusu bezpośredniego w stosunku do osób, które podejmują konfrontację z policją, nie budzi mojego zastrzeżenia. Natomiast 11 listopada mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której policja używała np. broni gładkolufowej wobec osób postronnych - stwierdził Moczydłowski. Jak zaznaczył, funkcjonariusze celowali na wysokość głowy, a nie pasa, jak nakazują przepisy.
Tymczasem według insp. Mariusza Sokołowskiego, rzecznika komendanta głównego policji, zarzuty są bezpodstawne i były już wyjaśniane m.in. na posiedzeniu sejmowej komisji.
- Sprawa została bardzo szczegółowo przedstawiona opinii publicznej i w mediach, i na posiedzeniu sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych, nie pozostawiając żadnego pytania bez odpowiedzi. Wszelkie informacje, również te, które przekazaliśmy komisji, zostaną przekazane także prokuraturze, by jeszcze raz wykazać bezpodstawność tych zarzutów - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami insp. Mariusz Sokołowski.
Według organizatorów marszu, niezgodne z prawem było także wyławianie z tłumu osób agresywnych przez policjantów w kominiarkach.
Aplikant adwokacki Paweł Jabłoński z komisji prawnej stowarzyszenia, wskazał, że funkcjonariusze, którzy dokonują zatrzymania, powinni okazać legitymację służbową, a jeśli są nieumundurowani - także się przedstawić.
- Tłumaczenie, że ta tożsamość musiała pozostać ukryta, jest nie do pogodzenia z przepisami - powiedział Jabłoński. Odniósł się w ten sposób do komendanta głównego policji nadinsp. Marka Działoszyńskiego, który pod koniec listopada powiedział w Sejmie, że zamaskowani funkcjonariusze to policjanci z grup specjalnych: Biura Operacji Antyterrorystycznych i Centralnego Biura Śledczego, którzy mają prawo chronić swoją tożsamość. |
 |
| |
Dodane przez prakseda
dnia stycznia 16 2013 11:50:18 ·
9 Komentarzy ·
91 Czytań ·
|
|
 |
 |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Oceny |
 |
|
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Shoutbox |
 |
 |
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
 |
 |
 |
 |
|