|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Ta koszmarna policja |
|
|
Już dziesiątki tysięcy internautów obejrzało kilkunastosekundowe nagranie filmowe z antyterrorystami w roli głównej. W Sanoku prowadzona jest operacja przeciwko zabarykadowanemu w mieszkaniu gangsterowi i jego 17-letniej dziewczynie. Najlepsi, najwspanialsi antyterroryści w kraju, to ci z Warszawy. Więc ich w helikopter i pędem powietrznym do Sanoka. Tam pokażą, co umieją. Jeden z antyterrorystów, pod osłoną nocy chce się dostać na posesję, znajdującą się blisko oblężonego przez wielkie siły policyjne bloku. Musi pokonać metalowy, wysoki na ok. 2 m. płot. To, co widzimy na obrazie jest przerażająco smutne. Człowiek, o którym mamy prawo przypuszczać, że jest sprawny, jak wymaga tego jego zawód, okazuje się łamagą. Wdrapał się jakoś na szczyt tego płotu, leży na nim na brzuchu, a dwaj inni antyterroryści pomagają mu podnieść do góry jedną nogę, aby mógł przerzucić się na drugą stronę. On sam nie jest w stanie podciągnąć nogi do odpowiedniej wysokości. Scena jak z jakiejś komedii amerykańskiej o pułkowych niedołęgach. A przecież antyterroryści stanowią elitę naszej policji. Śmiech na sali.
Kilkanaście godzin wcześniej pod blok podjeżdża samochód policyjny. W celu zamaskowania na cywilnych numerach rejestracyjnych. Maskowanie jest takie, że gangster od razu rozpoznał policjantów i zaczął do nich strzelać przez okno mieszkania.
Negocjatorzy są po to, żeby skutecznie nawiązać kontakt z zabarykadowanym desperatem. Jest bandytą, to prawda. Ale nie islamskim terrorystą fanatykiem, działającym w imię Allacha. Mimo to żadnemu z policyjnych fachowców od negocjacji nic się nie udało. Nie było też żadnych śladów działań policji, próbujących uratować 17-letnią dziewczynę. Cała akcja była skupiona na złapaniu gangstera. Dziewczyna? Dla policji widać sprawa drugorzędna.
Po prostu koszmar. Nieudolność i nieodpowiedzialność policji wychodzi każdym szwem. A rzecznik komendy głównej zadowolony. Jego zdaniem, policja spisała się bez zarzutu. A że ginie dwoje ludzi, w tym dziewczyna, przed która było całe życie, to widać tak być musiało. Podobnie ocenia działania policji minister Jacek Cichocki. To jak ma się policja zmienić? Jak ma się stać sprawniejsza? A 32-letni gangster, który skłania zakochaną i zapatrzoną w niego dziewczynę do samobójstwa jest synalkiem policjanta. Zdarza się. Ważne, że w policji nie rozwijają się patologie. Prawda?
Dzień później w Warszawie policjant, stróż prawa, w czasie kłótni, może awantury, zadaje żonie kilka ciosów. Dzięki sąsiadom ranna trafia do szpitala. Policjant się zabarykadował. Do akcji wkraczają policyjni negocjatorzy. Są tak samo nieskuteczni, jak ci w Sanoku. Policjant strzela sobie w głowę. Ależ, w policji nie ma patologii. Takie rzeczy zdarzają się na całym świecie - uspokaja nas rzecznik. Policja jest sprawna. Jak ktoś chce się zabić, nie ma na to rady - uzasadnia brak skutecznego działania policji.
Następnego dnia ucieka konwojowany z więzienia do prokuratury na przesłuchanie przestępca. Kawał chłopa. Ale dwaj policjanci, to jakieś ciury, czy co? Jednego odepchnął, drugiego przewrócił i uciekł. Mając ręce skute kajdankami. To jak jest, panie rzeczniku? Mamy sprawną policję?
Jerzy Jachowicz
|
|
|
Dodane przez prakseda
dnia stycznia 18 2013 09:41:51 ·
9 Komentarzy ·
63 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|