Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Przyszłość Polski to nie kolor orła czy jego tła
W rozważaniach o wyborze wicemarszałka sejmu, z pedagogicznego punktu widzenia, dominuje błąd, który traktowałbym jako błąd logiczny, a zatem - w kategoriach nauki- metodologiczny. I już wyjaśniam. Jakkolwiek nasamprzód dwa przykłady:

Pierwszy: gdy zdarza się ( a się zdarza), że stawiam studentowi z egzaminu "lufę" najczęściej spotykam się z pytaniem o charakterze ukrytego protestu "dlaczego dwója?". Wówczas odpowiadam pytaniem na pytanie:

A czy chciałbym pan leczyć dzieci u lekarza, który tak samo się przygotował do wykonywania swojego fachu jak pan?

I - o dziwo!- najczęściej słyszę "...no...nie...". No i dwója.

Drugi: zdarza się, że studenci cytują na egzaminie artykuły publicystyczne z rozmaitych czasopism. I święcie wierzą w zawarte w nich racje. Wtenczas zadaję pytanie "czy nakarmiłaby pani swoje dzieci grzybami zidentyfikowanymi wyłącznie na podstawie >atlasu grzybów
Otóż, nie należy pytać ludzi co sądzą o ekspansji genderowo-homoseksualno-transpłciowej frakcji lecz zapytać o przyszłość skrojoną na taką miarę. A przyszłość to dzieci. Bo cała reszta (Palikom, Tusk, Komorowski, Pawlak, etc.) to teraźniejszość. Za dekadę wręcz niebyt. A z teraźniejszością sobie umiemy poradzić, bo komuna nauczyła nas kombinowania. Trzeba zatem odwoływać się nie do Powstania Styczniowego, nie do przyszłości Polski, bo większość, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, opowie się za ciepłą wodą, tanią benzyną i wczasami w Hurgadzie. Przyszłość trzeba skonkretyzować i nazwać. I nie ma innej drogi niż odwołanie do więzów krwi i własnych dzieci.

Bo - tu wytarty przykład-można człowiekowi powiedzieć, że jest głupcem, większość to zniesie i wewnętrznie się tego wyprze, ale spróbujmy powiedzieć rodzicowi, że ma głupie dzieci. Konflikt, agresja, a czasami i rękoczyny niemal gwarantowane. Przyszłość Polski to nie kolor orła czy jego tła lecz przyszłość najbliższych. Dlatego, aby uzyskać miarodajne opinie należy zmieniać pytania zadawane respondentom czyli wyborcom.

Poniżej ich przykładowy zestaw.

1. Czy chcielibyście państwo, aby wasze dzieci były wychowywane i nauczane w szkołach przez homoseksualistów?
2. Czy życzycie sobie państwo, aby o przyszłości edukacyjnej waszych dzieci decydowały osoby homoseksualne, transseksualne czy genderowe?
3. Czy posłalibyście państwo swoje dzieci na obóz harcerski, którego kadrę stanowiliby homoseksualiści lub transseksualiści?
4. Czy według państwa Ministerstwem Edukacji miałaby kierować osoba homoseksualna czy transseksualna lub reprezentująca ideologię (wszak nie naukę!) gender?
5. Czy w przypadku niespodziewanej i nieuniknionej konieczności oddania własnego dziecka do adopcji byłoby państwu obojętne czy trafi do rodziny hetero czy homoseksualnej?
6. Czy oddając własne dziecko do "okna życia" kalkulujecie państwo możliwość, że trafi ono pod opiekę dwóch lesbijek?
7. Czy uważacie państwo, że wasze dziecko nie poniesie konsekwencji psychologicznych gdy na życzenie swojego kolegi Zbyszka będzie mówić do niego "Joasiu"?
8. Czy poczuliście państwo ulgę gdy wasza córka oznajmiła, że jest lesbijką lub gdy zdecydowała się na medyczną zmianę płci?
9. Czy niektóre zajęcia szkolne dotyczące cielesności człowieka wzbudzały państwa niepokój w zakresie promowania rodziny (tu: mężczyzna+kobieta)?
10. Czy zdarza się państwu wraz ze swoimi dziećmi uczestniczyć w "paradach równości" jako okoliczności budującej tolerancję wobec odmienności seksualnych?
11. Czy chcieliby państwo zobaczyć swoje dziecko zakładające prezerwatywę na fantom penisa w trakcie zajęć szkolnych?

I to są pytania o przyszłość Polski. Wszelkie ich "grodzkie", a zatem doraźne wersje nie mają najmniejszego sensu gdyż badane przez nie konsekwencje są też wyłącznie doraźne i tak naprawdę nie mają większej wartości poznawczej.

Lawrence Kohlberg napisał onegdaj, że "człowiek umiera tym spokojniej im optymistyczniej widzi przyszłość swoich dzieci" (tłum. AN). Zatem ostatnie pytanie do tej ankiety:

12. Czy optymistycznie widzicie państwo przyszłość swoich dzieci w sytuacji gdy ministrem edukacji zostaje parlamentarzysta Anna Grodzka, stołecznym kuratorem oświaty Robert Biedroń, a treść podręczników ustala Stowarzyszenie Lesbijek, Gejów, Transseksualistów, Biseksualistów i magów Gender?

Bo to nie my jesteśmy dla tolerancji lecz tolerancja ma służyć nam.

prof. Aleksander Nalaskowski
Profesor zwyczajny pedagogiki na UMK i dyrektor toruńskiej Szkoły - Laboratorium.
 
Dodane przez prakseda dnia lutego 04 2013 12:38:54 · 9 Komentarzy · 67 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.