 |
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
 Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Miłość |
|
|
Skoro rozpadają się rodziny, dlaczego zatem mamy się dziwić, że nie ma zrozumienia wśród społeczeństwa czy między narodami. Wyzysk jaki panuje na całym świecie nie pozwala na żadną miłość, a w wielu przypadkach nawet tolerancję. Weszliśmy w erę, gdzie największą wartość zdobył pieniądz. Zachłanność ludzka nie zna granic. Nie od dziś temat to znany, ale wciąż ma tendencję dodatnią. Wystarczy człowiekowi własny czubek nosa, a reszta go nie obchodzi.
Współczucie, które jeszcze niedawno w nas żyło, odpłynęło gdzieś w nieznane. Przyzwyczajamy się do najgorszych rzeczy jakie mają miejsce na ziemi. Wokół nas trwają okrutne wojny, o których nawet nie chcemy słyszeć. Już rzadko kto o nich wspomina, stały się normalnością, a przecież tam codziennie giną jacyś ludzie. Giną tylko dlatego, że ktoś znalazł właśnie tam miejsce na zbyt arsenału wojennego. Zwyczajny rynek. By szła produkcja musi być na towar zapotrzebowanie. Wielkie biznesy skierowane przeciwko zwyczajnemu człowiekowi. Jaką masz pewność, że jutro nie będą wymierzone przeciwko tobie. Znieczulica, bezmyślność i brak zainteresowania, ale rozdawanie bzdurnych Oskarów przyciąga coraz więcej widzów. Bezwzględnie uwierzyliśmy w telewizję, to ona wywiera na człowieku (mało myślącym) ogromny wpływ. Ona też bałamuci młodzież. Zarabiamy parę groszy, ale podniecamy się „.gwiazdą”, która zbiera miliony. W ten oto sposób bronimy biednych i poszkodowanych, przyczyniamy się do równości społecznej.
Zasiadanie w pierwszych ławkach kościoła nie może w żaden sposób wymazać naszej bezmyślności i pychy.
Miłość – gdzie jej szukać, a może umarła wraz z naszym papieżem? Przekażmy sobie znak pokoju, ale równocześnie dążmy do niego. Nie popierajmy milczeniem zapędów tych, którzy nienawidzą zwyczajnych ludzi.
Od jakiegoś czasu szukamy wciąż nowych wrogów; jakby nam nie wystarczyło starych. Stary wróg, wypróbowany, znamy jego język i możliwości. Ciężko nauczyć się języków nowych wrogów, zbyt ich dużo, a i języki coraz trudniejsze.
Wiem, że niełatwo znaleźć przyjaciół i może też dlatego szukamy wrogów. Zdobyć przyjaciela bez zdanych uwarunkowań – to prawie niemożliwe. Każdy deklarujący się przyjacielem, chce coś w zamian, stawia warunki.
Przyjaciół poznajemy w biedzie, to chyba najstosowniejsza chwila do ich poznania, a może należy poczekać na większą biedę?
Nowi przyjaciele zaoferowali nam pogańskie święta jak również rakiety mające zwalczać nowych nieprzyjaciół, a co ze starymi?
Tak wiele pytań, a chętnych do odpowiedzi mało. Czy znajdzie się choć jeden odważny, by zdefiniować dzisiejszą miłość, może przestaliśmy rozumieć jej znaczenia, a może po prostu jej nie ma?
Zapomniałem o walentynkach, przecie też darowane, to taki mały prezent, który ma przywrócić wspomnienie o miłości, o miłości, ale zapewne nie do nas.
Na co mają czekać kobiety w dzień Walentego? Myślę, że najlepszym upominkiem będzie miłe słowo, które przestało być używane. Nowoczesny świat wręcz prowokuje człowieka, by ten zapominał o podstawowych zasadach i dobrym wychowaniu. Już żadne słowo nie zadziwia, nawet dyplomacja wymiata z ust brudy. W naszym sejmie to codzienność, mało kto liczy się z obywatelem poniewierając go ustawami, ale również i słowem. Kiedy oglądałem sejmowy opłatek, pomyślałem, że to szczyt szopek, ale one jeszcze nas zadziwią.
Jest wielu ludzi na świecie, którzy przestali wierzyć w dobre słowo, szacunek i miłość.
Często ich codzienność zostaje zamieniona w piekło i będzie trwać do końca życia. Tracą dobytek i najbliższych, ale, i nadzieję, bez której trudno egzystować. Nie potrafimy ich zrozumieć, bo zabrakło w naszych sercach miejsca na współczucie. Pokrzywdzony, to pojęcie dziwne, które bynajmniej nas nie dotyczy, to coś dalekiego, to zupełnie inny wymiar. Nie przeraża już człowiek z wyciągnięta dłonią, śpiący przy głównej ulicy. Nie wzrusza; z bólem napisana informacja o zabranym domu, kogo to obchodzi. Bieda się mnoży, rozrasta, ale i bogactwo nie stoi w miejscu.
Kto pomyślał, iż mój dostatek zrodził się na niedostatku innych stworzeń, podobnych do mnie. Brzmi to żałośnie, ale co można osiągnąć pracą rąk. Może to minimum, ale kto chce dzisiaj żyć na takim poziome. Każdy pragnie wspiąć się na najwyższy punkt, ale nie zwraca uwagi na to, że po drodze kogoś z tej drabiny zrzuca.
Marynarze powiadają: gdy skosztujesz słonej wody, poczujesz smak mórz i oceanów, i trudno ci będzie bez nich usnąć. Myślę, że podobnie jest z przekrętami.
Jak ma się do tego miłość i wiara pochodzące z najpiękniejszego źródła. Przypomnę, iż jesteśmy w większości narodem wierzącym. Czas pracuje na naszą niekorzyść, wciąż zbliżamy się do mety.
Tylko takie stworzenie jak człowiek chce być Bogiem, a jednocześnie nie wierzy w Jego istnienie. Bo gdyby było inaczej, czyż występowałby przeciwko podobnemu sobie, wyzyskiwał i zniewalał?
„…z nich zaś najważniejsza jest miłość”, ale też najtrudniejsza, choć słowo jak każde, łatwe do wypowiedzenia. Nie istnieje miłość bez czynów, a te bez miłości nic nie znaczą.
Strzelaniny na ulicach, w szkołach – nie wróżą o szybkim nadejściu miłości, ale i one mają swoje podłoże. Agresja mnoży agresję, a człowiek niczym echo powtarza zasłyszane bzdury o przyjaźni, równości i prawach człowieka. Uwierzył w dobrobyt, który jak miłość szybko nie nadejdzie. Ludzie często nie wiedzą o czym mówią, zwłaszcza jeśli mówią o miłości.
Władysław Panasiuk |
|
| |
Dodane przez prakseda
dnia lutego 14 2013 08:56:48 ·
9 Komentarzy ·
67 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|
