Bułgaria: protesty przeciwko drożyźnie energetycznej
Bułgarskie władze obiecały podjęcie pilnych kroków w celu regulacji rynku energii elektrycznej dla ludności. Obietnice padły po antyrządowych demonstracjach w całym kraju, w które przekształciły się protesty przeciw wysokim rachunkom za prąd.
Według mediów protesty odbyły się w 27 miastach. Blokowano ulice, niszczono portrety premiera i ministrów. Najliczniejsza była demonstracja w Warnie, w której wzięło udział 30 tys. osób. W Sofii i kilku innych miast doszło do starć z policją.
Przez ponad cztery godziny w okolicach Błagojewgradu zablokowana była magistrala E79 - główna trasy z zachodniej i środkowej Europy do Grecji. Utworzyła się ponad 10-kilometrowa kolejka samochodów i ciężarówek.
Na nadzwyczajnej konferencji prasowej szef resortu gospodarki i energetyki Deljan Dobrew obiecał nasilenie kontroli państwa nad przedsiębiorstwami dystrybucji energii elektrycznej, które należą do zagranicznych inwestorów. Zapowiedział możliwość pozbawienia ich licencji i objęcia ich kierownictwa przez przedstawiciela państwa.
Zapewnił również, że za niezapłacenie rachunku we wskazanym przez dystrybutora 10-dniowym terminie klientowi nie będzie odcinany prąd.
Jednocześnie premier Bojko Borysow zdymisjonował mianowaną cztery dni temu szefową komisji, regulującej ceny energii i zasobów wodnych.
Uspokajać nastroje próbowały też same przedsiębiorstwa dystrybucji energii. W Warnie czeska Energo-pro, która jest właścicielem sieci elektroenergetycznej, poinformowała, że rachunki za styczeń są przeciętnie o 16 proc. niższe w porównaniu z grudniowymi. Sofijska ciepłownia miejska również podała, że 96 proc. rachunków za ogrzewanie w styczniu będzie niższych od grudniowych.
Analitycy podkreślają, że niedzielne protesty były najliczniejsze od 16 lat. Wskazują one na gwałtowny wzrost napięcia i całkowitą utratę zaufania do rządzącej centroprawicowej partii GERB (Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii).
Dzisiaj nastąpił koniec GERB-u. Należy zapamiętać tę datę - 17 lutego. Obywatele protestują przeciw oligarchicznemu modelowi, zgodnie z którym GERB niszczy państwo. Niezadowolenie przerasta w bunt. Najbardziej jaskrawym przykładem była Warna, gdzie policja poparła protest obywateli - komentował znany politolog Ewgenij Dainow.
------------------------------------------
- A kiedy u nas?
Dodane przez prakseda
dnia lutego 20 2013 13:42:10 ·
9 Komentarzy ·
50 Czytań ·
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
Louisroano 14/10/2017 22:25 Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie LLK 11/02/2011 10:06 Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji.
Pozdrawiam LLK