|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Mamy problem systemowy |
|
|
Stefczyk.info: W Modlinie trwa kolejny etap prac remontowych na tamtejszym lotnisku. Obecnie generalny wykonawca robót zapowiada, że w maju pas startowy będzie gotowy do użytku. Jak pan to ocenia?
Andrzej Sadowski: - Domyślam się, że ostateczną ocenę będzie można formułować dopiero po całościowym raporcie w tej sprawie. Jednak już obecnie można powiedzieć, że ta sytuacja pokazuje, iż instytucje, które strzegą naszego bezpieczeństwa, nie są obliczone na rozwiązywanie problemów. One są obliczone na trzymanie się procedur, które są niezwykle czasochłonne. Taką procedurę, jak naprawa pasa, w innych realiach można byłoby przeprowadzić szybko. Szybko można by stwierdzić, czy ona jest wykonana prawidłowo itd. Poza tym firmom, które budują lotnisko, powinno się opłacać pracować rzetelnie. Budowa wadliwa osłabia przecież ich reputację, osłabia pozycję na rynku, powoduje, że dane przedsiębiorstwo nie będzie miało dalszych kontraktów. Każdy wykonawca powinien wiedzieć, że działalność nieprofesjonalna może spowodować wypadnięcie z rynku. To powinno powodować, że wszyscy powinni się starać. Jednak tak się nie dzieje.
O czym świadczy fakt, że doszło do budowy lotniska, które kilka miesięcy później musiało zostać zamknięte?
- W mojej ocenie jest to kolejny przejaw problemów, które panują w polskim systemie politycznym. Istnieje niemożliwość wyegzekwowania obowiązków i zapisów umów w Polsce, nie ma możliwości szybkiego procedowania w sądach, nie ma możliwości skutecznego oprotestowania wadliwych działań na budowie. Mamy kontrolę, która jest podatna na korupcję, co powoduje, że tego typu inicjatywy są obarczone wielkim ryzykiem. To ryzyko wynika z niesprawnego systemu.
Jaki związek ma sąd z lotniskiem w Modlinie?
- Lotniska funkcjonują na całym świecie. Na całym świecie buduje się autostrady. W Polsce jednak nie funkcjonuje świeżo zbudowane lotnisko, nowe autostrady nie spełniają standardów. Nie mamy jednak do czynienia ze złymi warunkami pogodowymi, czy brakiem kadr. Te elementy można wykluczyć, ponieważ ci sami ludzie na Zachodzie budują autostrady i robią to profesjonalnie. W mojej ocenie mamy więc do czynienia z problemem systemowym. Przez te problemy wynik końcowy nie jest satysfakcjonujący. W mojej ocenie ten problem rozwiązałby sprawnie funkcjonujący wymiar sprawiedliwości, do którego można byłoby się odwołać i skutecznie egzekwować prawa oraz zapisy kontraktu, który mobilizowałby urzędników do rzetelnej pracy, nie blokowania procedur itd. To sprawa systemowa, nie można mówić, że Polacy tak mają, czy Polska tak musi mieć. Te blokady to skutek systemu zafundowanego nam przez polityków. Oni w czasie kampanii wyborczej zafundowali sobie 48-godzinny tryb orzekania w sądach, ale sądy jak nie działy tak nie działają. I nie widać, by władza próbowała w tej sprawie coś robić. Rząd nie próbuje sprawić, by wymiar sprawiedliwości nie blokował procesów inwestycyjnych. Zawsze może być sytuacja, że ktoś zawali. Sprawny wymiar sprawiedliwości sprawiłby, że sprawa zostanie rozwiązana.
|
|
|
Dodane przez prakseda
dnia marca 12 2013 15:20:16 ·
9 Komentarzy ·
59 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|