Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Ile kosztuje praca lekarza?
Narodowy Fundusz Zdrowia ma tyle pieniędzy, ile ma – czyli zawsze za mało. Dlatego – co wynika z informacji opublikowanych przez „Rzeczpospolitą” – NFZ stara się wymusić wyższą wydajność w szpitalach i przychodniach, w których kontraktuje dla pacjentów usługi medyczne. Jedną z dróg (jedyną drogą?), które prowadzą do tego celu, są ustawicznie ponawiane (i oby z sukcesem) próby kupowania od tychże szpitali i przychodni za te same pieniądze (a jeszcze lepiej – za mniejsze pieniądze) większej ilości usług. Czyż, jeśli tak właśnie się dzieje, NFZ nie działa w interesie pacjentów – tych obecnych i tych przyszłych? Który to interes nie zawsze – a właściwie: rzadko – pokrywa się z interesem lekarzy i firm, w których oni pracują, czyli owych szpitali i przychodni.

Ale oczywiście służba zdrowia nigdzie, także u nas, nie jest biznesem jak każdy inny. Na przykład z tego powodu, że NFZ jest monopolistą, jest jeden, nie ma więc mowy nawet o cieniu gry rynkowej. Gdyby rząd Leszka Millera nie zlikwidował kas chorych albo gdyby rząd Donalda Tuska – zgodnie z wyborczymi obietnicami – podzielił NFZ na kilka niezależnych funduszy, wówczas sytuacja byłaby inna, najpewniej nieco lepsza. Ale tylko nieco, bo nie ma na świecie kraju, z najbogatszymi włącznie, którego obywatele są zadowoleni ze swego systemu ochrony zdrowia.

Piotr Gabryel rp

Plus takie komentarze:

- przy porównywalnej ilości pacjentów na oddziale wewnętrznym (w Szczytnie na Mazurach oficjalnie 42 łóżka, a w praktyce 60) pracuje 7 lekarzy + konsultacje specjalistów + przewóz na konsultacje i badania do Olsztyna. Co ciekawe, taką liczbę pacjentów „obsługują” 2 pielęgniarki odcinkowe(pracują na 12 godzinnych zmianach) i dwie zabiegowe (pracujące od 7 do 15 od pon do piatku). Lekarze pracują tak jak pielęgniarki zabiegowe od pon do piątku ponadto mają 24 godzinne dyżury. Przy czym co ciekawe te dyżury obejmują także czas miedzy 7 a 15 w dni powszednie kiedy jest pełna obsada lekarska (czyli ich praca się dubluje). Zapłata za dyżur wynosi od kilkuset do ponad 1000 zl. Lekarze zarabiają po 10-12 tyś miesięcznie, pielęgniarki 1500. Dyrektor szpitala, pełniący obowiązki lek. med.Michniewicz (jest p. o. dyr. bo zarazem jest także posiadaczem prywatnego pogotowia, które stanowi konkurencję dla pogotowia szpitala, którym kieruje), twierdzi ze 75 % budżetu szpitala idzie na pensje. Pytania o to jaką część stanowią wynagrodzenia lekarzy zbywa się milczeniem, a pielęgniarkom nie płaci się należnych dodatków, oszukuje na godzinach nadliczbowych (tzw „oddawanie godzin”) od kilku lat nie tworzy się funduszu socjalnego. Nie realizuje się ustawowych regulacji płacowych wydawanych przez władze centralne, dotyczące podziału środków za nadwykonania (wszystkie środki trafiają do lekarzy). W szpitalu szczycieńskim jest ponadto oddział ginekologiczny gdzie pracuje 4 lub więcej lekarzy, a liczba pacjentek jest często mniejsza niż lekarzy. Podoobnie jest na chirurgii aczkolwiek tam te proporcje nie są tak drastyczne. Dyrektor szpitala jest dobrze oceniany przez samorząd powiatowy w osobie starosty i zarządu. DOdam, że starosta jest z PSL, a dyrektor jest dobrym znajomym posła PSL Adama Krzyśkowa. Klasyczny grajdołek. Jaki system to wytrzyma? Prywatyzacja pomoże? Pomoże, zwalić odpowiedzialność z barków państwa za opiekę zdrowotna nad społeczeństwem. Już teraz podjecie specjalistycznego leczenia ambulatoryjnego jest wlaściwie niemożliwe ze względu na długość oczekiwania w kolejkach.

- Widać, że wkraczają do akcji tęgie lekarskie głowy i bronią swojej kasy. Żeby taki zapał był przy leczeniu ludzi było by „ŁOKEJ”.
Praca nauczyciela jest nie mniej odpowiedzialna, a może bardziej niebezpieczna, przy g…. zarobkach.
Panowie i Panie „lekarzowie” pazerność to jest to.

- Witam.
Od ok 30 lat mieszkam poza Polska. Może ktoś mi wytlumaczy w jaki sposób generują się długi szpitali z powodu wykonanych dodatkowych czynności (operacje, zabiegi, itp) i kto jest wierzycielem tych szpitali? Komu oni są winni ?? i dlaczego. Pytałem paru rodaków , ale nikt tego nie potrafił wytłumaczyć!! Jedyna odpowiedź to, że „NFZ nie placi”. Tzn jak zapłaci to OK , a jak nie, to jest dług!! u kogo??? i dlaczego??
 
Dodane przez prakseda dnia maja 12 2011 18:47:41 · 9 Komentarzy · 277 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.