Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Prywatne światy – Nasz Kraj
Owszem, ale piszę to tylko w jednym celu, aby wbić te prawdy do głowy tym, którzy dziś udają, że wtedy żyli w jakimś innym kraju, w bardzo skomplikowanych warunkach, z których trudno wydestylować róże i gnój.

A jednak, z perspektywy swojego długiego już życia, powiem to wprost: było piękno (w ludziach) i była śmierdząca zdrada i kolaboracja (w systemie i jego sługach). Nic więcej. Kropka. Nie ma co hamletyzować, a jak się już hamletyzować zaczyna, to szybko zmierza się do zrównania rynsztoka z perfumerią.

Durnie uwierzą, konformiści będą udawać, że wierzą, a ja i mnie podobni powiedzą po prostu, ze śmierdzi. Teraz żyję w kraju, gdzie byli esbecy i kapusie mają się jak pączki w maśle, gdzie byli współpracownicy okupanta odgrywają największą rolę w biznesie, a dzieci zdrajców oblazły wszystkie telewizyjne ekrany i plują z nich na wszystko co kojarzy się w patriotyzmem, kościołem i tradycją. Byli esbecy, ciągle aktualni zdrajcy i ich pobratymcy już tak się w tym pomieszaniu rozdokazywali, że teraz każą nam czcić się jako autorytety...a to Passent, to znów Deresz... usiłują nam się przedstawiać jako rycerze bez skazy - autorytety wyprane.

Co więcej, w samym kościele udało się odtworzyć dawny Ruch Księży Patriotów – dziś są to księża, którzy niekoniecznie wierzą w Boga, ale musowo wierzą w prawdy objawiane przez "Gazetę Wyborczą" - skrajnie lewicowy dziennik niechętny wszystkiemu co jest związane z tradycja polskiego narodu i "Tygodnik Powszechny" - gazetę, dla niepoznaki i draki, zwącą się katolicka, ale przecież niewiele mająca dziś wspólnego z ewangelicznym katolicyzmem.

Dzisiejsi księża patrioci, księża progresiści, są w stanie uzasadnić najbardziej durne pomysły lewackiej ofensywy światopoglądowej. Jak już nie staje im wyobraźni, to zrzucają sutanny i jak Obirek czy Bartoś (szlacheckie nazwiska, nie ma co) mądrzą się jako byli...

Żyje więc w kraju, w którym niepodległość nie jest mile widziana, a każdy kto odważy się stwierdzić, że dzisiejsze władze Rosji są wrogiem polskiej niepodległości, natychmiast jest pałowany przez medialne plutony ZOMO. Tak, tak! dziś ZOMO i ORMO przeniosło się do mediów i stamtąd rozbija wszelkie inicjatywy mające zmierzać do odbudowy polskiego państwa. Ja stoję ciągle tam gdzie zwykli ludzie, gdzie moi dawni przyjaciele i biedni sąsiedzi, a z drugiej strony słychać jedynie samozadowolony rechot i odgłosy wulgarnej uczty. Palują nas rozliczne formacje: a to "Fakty" TVN, a to "Wiadomości" okupowane przez agitatorów PO, PZPR i SLD pod wodzą nieudacznika Brauna z Kielc, a to "cała prawdą, całą dobę, informacyjna" telewizja TVN 24.

Pałują nas w dziennikach, tygodnikach, palują nas nowe zastępy donosicieli, dzięki którym szybko tracimy pracę jak tylko "coś się nie podoba". Wychowałem się w peerelu, ale jednak wychowałem się też w "prywatnym kraju", gdzie "Szare Szeregi", "Zośka", "Rudy" - to były ikony bohaterstwa i poświęcenia dla Ojczyzny. W moim prywatnym kraju Henryk Sienkiewicz był wielkim epikiem, Adam Mickiewicz budował plastyczną wyobraźnię Polskiego Świata, który przecież był tak inny od szarych ulic, pustych sklepów i zachlanych meneli.

Mój prywatny świat nie dopuszczał do siebie zdrajców, nie zajmował się dewiacjami, nie dzielił włosa na czworo. Mój prywatny świat przetrwał do Trzeciej RP. Minęło jednak dwadzieścia lat i oto znów zamykam się przed napierającym na mnie, coraz bardziej obcym, światem, przed obcymi, którzy usiłują okupować mi duszę.

Nie mam nic wspólnego z krajem, w którym z Powstańców Warszawskich robi się morderców Żydów, nie wspominając o tym ilu patriotów polskich żydowskiego pochodzenia zginęło w czasie Powstania.
Nie mam nic wspólnego z krajem, w którym podła autorka wciska mi, że "Rudy" i jego koledzy to były "cioty", a nie żadni bohaterowie.
Nie mam nic wspólnego z krajem, w którym kpi się z mądrości i doświadczenia starszych ludzi.

Nie mam nic wspólnego z krajem, który brutalnie wyrzuca swoja młodzież na emigrację, wreszcie nie mam nic wspólnego z krajem, który poniża swojego prezydenta, człowieka który zginął na obcej, wrogiej ziemi i dziś robi się z tego szopkę, umniejsza się wagę tego wydarzenia.
Nie mam nic wspólnego z ludźmi, którzy ze strachu wciskają nam, że putinowskie brednie o wyjaśnianiu przyczyn smoleńskiej katastrofy mają cokolwiek wspólnego ze cywilizowanym śledztwem.

Kłamcy przeminą, tak jak przemija szkarlatyna, śnieg i smród. A My - ja i ty - znów wyjdziemy z naszych prywatnych światów, jak kiedyś nasi przodkowie wychodzili z ziemiańskich dworków. Znów wyjdziemy na nową Insurekcyję. Bo my jesteśmy solą tej ziemi, a nasze prywatne światy, są jak ziarna, które bujnie wzrastają, gdy tylko spłynie na nie deszcz.

Witold Gadowski
 
Dodane przez prakseda dnia kwietnia 07 2013 09:47:54 · 9 Komentarzy · 82 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.