|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Towarzysz prof. Marcin Król po wizycie u Bronka - "Nie ma czegoś takiego jak Polska. To tylko wyobrażenie" |
|
|
W 1986 r. go korciło, w 2011 r. Towarzysz prof. Marcin Król się odważył powiedzieć- "Nie ma czegoś takiego jak Polska. To tylko wyobrażenie".
Długo się towarzysz męczył aby to wreszcie wydusić, towarzyszu.
Prof. Marcin Król w rozmowie z Agatonem Kozińskim:
- W czym tkwi problem?
Przede wszystkim w tym, że nie ma czegoś takiego jak Polska. Można powiedzieć, że istnieje Polska jako państwo, forma prawnego stowarzyszenia grupy osób, którzy określili siebie jako obywatele kraju o nazwie Rzeczpospolita Polska. To jedyny realny byt, cała reszta to abstrakcja.
- Polaków nie można nazwać nawet narodem? Przecież zdecydowana większość osób mieszkających w granicach naszego kraju jest do siebie bardzo podobna: ma taką samą historię, zwyczaje, mówi tym samym językiem, wyznaje tę samą religię.
Ale tak się stało przez Hitlera i Stalina. Przecież przed wojną na terenie Polski do narodowości polskiej przyznawała się mniej więcej połowa mieszkańców. W tej chwili tak twierdzi ok. 97 proc. Ale to mniej istotne. Bardziej istotne jest to, że tak naprawdę twór, który określamy mianem "Polska", jest tylko wyobrażeniem. To nie jest twór rzeczywisty, gdyż wyobraża go sobie tylko pewna grupa ludzi. W gruncie rzeczy nikt nie ma prawa rościć sobie prawa do tego, by twierdzić, że jego wyobrażenie jest właściwe, jedynie słuszne. Każdy ma prawo do własnego wyobrażenia - i każde wyobrażenie jest subiektywne.
- Podobnie pisał o Polsce Donald Tusk w tekście opublikowanym w "Gazecie Wyborczej". Twierdził, że nie chce definiować, kim jest Polak, bowiem nawet najszersza definicja mogłaby kogoś postawić poza nawiasem.
Racja - ale ja bym poszedł dalej. Do własnej wizji Polski prawo ma każdy, i partie polityczne, i różnego rodzaju stowarzyszenia, i poszczególni obywatele. Generalnie stoję na stanowisku, że nikomu nie można odmawiać prawa do samodzielnego nazywania Polski. Jedyny wyjątek zrobiłbym dla haseł ksenofobicznych - one powinny być wyraźnie zakazane. Głównie dlatego, że nie można z Polski nikogo wyrzucać, usuwać, przed nikim jej zamykać - dlatego mówienie, kto zasługuje na miano prawdziwego Polaka, a kto nie, jest niedopuszczalne. Poza tym każda definicja jest dozwolona, bo przecież każda jest tylko subiektywnym wyobrażeniem na temat naszego kraju. |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia maja 13 2011 17:49:20 ·
9 Komentarzy ·
290 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|