|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Program i kadry |
|
|
"Obóz demokracji" wcześniej już działał jakby jedną ręką, ale miał rozpisane role, tak że jedni grali bardziej z lewej strony sceny, a inni bardziej z prawa; dzisiaj nie ma czasu na zabawy, bo okazuje się, że groźnie rosną notowania PiS-owych "faszystów", a zamknięte stadiony jednoczą rozgarniętą patriotycznie polską młodzież. Nadchodzi więc dobry czas, by się policzyć; opozycjoniści wyhodowani na pożywkach Kiszczaka i Jaruzelskiego, dzisiaj maszerują równym krokiem z pogrobowcami byłych mocodawców. Zresztą maszerują nie tylko w przenośni - patrz spęd pochodowy pod nazwą "Parada Schumana"; jak za dawnych lat pierwszomajowych pochodów, "w pierwszym szeregu kroczyli literaci...". Pochód (parada) Schumana oczywiście jest "ochotnicza" - to znaczy szli tam zupełnie dobrowolnie pracownicy instytucji rządowych i organizacji pozarządowych związanych z Unią Europejską...
O jaką Polską chodzi "obozowi demokracji", każdy widzi na ulicy, o jaką chodzi Polakom - wciąż się spieramy. Jedno jest pewne - dyskusja musi się toczyć szybko. Potrzebne są realne koncepcje naprawy kraju, musimy wiedzieć, co z Polską zrobić, wychodząc od obecnego porządku prawnego i sytuacji gospodarczej - bez zbędnej egzaltacji i mielenia na okrągło ładnie brzmiących słówek.
Potrzebujemy kilka alternatywnych planów działania, potrzebujemy ich popularyzacji i prostego ujęcia łatwego do komunikowania.
Musimy o Polsce dyskutować szczerze, otwarcie, bez aluzji i kajdanek politycznej poprawności. - Trzeba zakreślić pola interesów, z jakimi przyjdzie nam walczyć, a jakie obecnie działają na terenie naszego kraju; interesów - żydowskich, niemieckich, rosyjskich - trzeba najpierw rozpoznać sytuację i możliwie dokładnie ją opisać i wskazać przedstawicieli tychże interesów. Wiele informacji można zdobyć i wiele można zrobić. Zwieranie szyku przez "demokratów" to widomy znak, że nadchodzi szansa dla Polaków, że nadchodzi przesilenie.
Być może będzie ono związane ze zmianami w Unii Europejskiej, być może z kryzysem finansowym Europy, być może z bankructwem osłon socjalnych. Być może owa komasacja polityczna spowodowana została przez rzeczywistą ocenę patriotycznej mobilizacji Polaków - tym że tegoroczne wybory mogą przynieść zmianę.
Pierwszą przymiarką do nakreślenia prawdziwej polskiej wizji politycznej była konferencja "Polska - Wielki Projekt".
"Demokraci" oczywiście usiłują kneblować wszelkie szczere debaty o Polsce, chcą narzucić autocenzurę - niedawno właśnie obsadzana z politycznego rozdania Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji uznała, że wypowiedzi naszego felietonisty p. Stanisława Michalkiewicza na falach Radia Maryja były "dyskryminujące ze względu na narodowość". Chodzi o zdanie: "za sprawą ?Gazety Wyborczej=, która jak w wielu innych sprawach, również i w tej kieruje się pobudkami wypływającymi z solidarności rasowej, USOPAŁ, a w szczególności jego walne zebranie, mają w pewnych środowiskach reputację czegoś w rodzaju sabatu czarownic".
Przepraszam, proszę mi powiedzieć, jaka narodowość jest w tym zdaniu dyskryminowana?!
Jak widać, demokraci chcą być bardziej poprawni politycznie niż ustawa przewiduje i niedługo będą karać za puszczanie oka na ulicy. W końcu jest to "forma wypowiedzi na forum publicznym, za którą właściciel forum powinien być odpowiedzialny".
Dlatego grzeje mnie wewnętrznie, że jest jeszcze polska młodzież, po której agitki wyb-gazu i tivienu spływają jak woda po kaczce; jest młodzież, która zdolna jest wyemancypować się politycznie.
Powinniśmy zrobić wszystko, aby jej nie stracić, ale przede wszystkim powinniśmy zrobić wszystko, by odnowić szacunek dla służby publicznej i sprawy narodowej.
Po narodowej stronie polityk musi być jak żona cesarza; korupcyjne zaszłości winny natychmiast wykluczać. Działalność publiczna jest wystarczającą nagrodą, by nie musieć dbać o pieniądze.
Aby dokonać rzeczywistej zmiany, w Polsce, prócz wielości programów gospodarczych, konkretnych propozycji reformy finansów publicznych, potrzebny jest trzon kadrowy nowej polityki. - To muszą być ludzie nowego pokolenia - 30-40-latków. Przyszłość ich generacji jest dzisiaj na szali; o przyszłość ich dzieci dzisiaj chodzi.
A ta przyszłość nigdy nie będzie dobrze wyglądać, jeśli nie zdołamy zrzucić gorsetu dławiącej dzisiaj Polskę sitwy pookrągłostołowej. Ten gorset hamuje rozwój kraju i grozi zepchnięciem Polski do roli niemiecko-rosyjsko-żydowskiego terytorium zależnego.
Wybory dają cień szansy, choć oczywiście nie załatwią sprawy. Aby cokolwiek było możliwe, konieczna jest organizacja - potrzebny jest trzon kadrowy nowej Polski.
Andrzej Kumor - Mississauga
Tygodnik "Goniec" Toronto |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia maja 15 2011 10:07:00 ·
9 Komentarzy ·
281 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|