Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Obalenie komuny po polsku – monolog zwycięzcy
Oto monolog zwycięzcy przy "Jacku Daniel'sie" w Święto Wolności.

- Chlapnij Pan, dziś jestem hojny, stawiam moim wrogom. Pytasz, waść, jak się dorobiłem?

A no, jak komuna padła, zabrałem się do roboty. Wie pan, mam układ z wójtem i wygrywam przetargi.
Pomidory podłączone do denaturatu czerwienią się w mojej szklarni jak poziomki na leśnej polanie.
Przebijam termin ważności i śmierdzące jajka, mięso zawsze sprzedam.
Padnie krowa - z weterynarzem odpowiednio pogadam.
Założyłem firmę jeszcze za Rakowskiego, bezrobotnych zatrudniam, na pensję zawsze poczekają, akwizytor z ogłoszenia, własnym samochodem, za darmo reklamę zrobi i towar wciśnie. Tu wypiję, tam posmaruję i jakoś poleci …

- Pij pan, bo stygnie.

Syn przeholował z piciem na grillowaniu , jechał yamahą z dopalaczem, zginął człowiek na pasach. Policjant, prokurator, sędzia, ludzki gość i też ma wydatki...

- Co na to żona?

Ee, powiem panu, z moją babą się nie układa, ale jest taka jedna, co jak ją postraszę, że zwolnię, to dupę nastawi bez sprzeciwu i jeszcze kawę zaparzy żonie, gdy przyjdzie do biura. Mogę się podzielić. Chcesz, złociutki, pociupciać moją sekretarkę? Co tam, nie zmydli się.

-Pij...

Jak tylko zapisałem się do partii, jeszcze wtedy to był KLD, wysłali mnie na kurs, tam uczyli, że wszytko i wszystkich można kupić, no to kupuję.
Od kiedy poznałem Zdzicha na tym kursie, wszystko się kręci. Ma chłop przełożenie, nikt nie podskoczy, za mordę trzyma, łaskawy dla swoich.

-Że co? Że to mafia?

Mam takich w rodzinie gołodupców, co to kazania mi prawią o uczciwości i honorze. A ja się pytam, ile rzucasz, synu, na tacę? A u mnie ksiądz nie tylko po kolędzie bywa. Tylko ten młody wikary jeszcze biega z wywieszonym językiem po biedakach i nie dał mi, psia krew, rozgrzeszenia, gdy wnuk do komunii szedł, bo bez ślubu kościelnego żyję tylko na cywilniaku. Pierwszą rzuciłem, nie chciała się skrobać, a ja wrzasków i pieluch nie znoszę. Jeden i dość.

- No, pij pan.

Grunt to wiedzieć, gdzie i co mówić, gdzie posmarować, gdzie skłamać, a gdzie donieść.

- No to, lu, panie kolego! Do Dziubka! Fuj, jaka ta wiski ohydna Brr! Jak oni to mogą pić, ale podobno żytniej już nie wypada… No! W górę! Na pohybel komunie! Co robiłem przed 4 czerwca 1989?

W osiemdziesiątym pierwszym, jak szefa wywieźli z zakładu taczką, zapisałem się do "Solidarności". Głupi byłem, bo te barany szybko poszły na rzeź, a mnie do dziś kolesie przy wódce wypominają, żem niepewny, bo mogę skrewić, jak mnie teczką postraszą.

Ale blachę mi tam jakąś Wałęsa dał za kombatanctwo w rocznicę ich zwycięstwa. Głupki, cieszyli się, jak niespełna rozumu dzieciska, wynikiem wyborów.

Co prawda ja też cieszyłem się tak, że aż film się urwał. Od czego głowa i odpowiednie stosunki. Dwie kadencje, wyobrażasz se pan, odkładałem poselską dietę, grosz do grosza, by chałupę wybudować.
Miałem nawet startować kolejny raz, ale gnida sąsiad wyniuchał, że ormowcem i TW byłem. A co miałem nie być, kiedy płacili. Durna szuja, BMW mi pozazdrościł.

-Pijem ostatni, bo kluczykiem do stacyjki nie trafię. Zdrowie!

Teraz, panie kolego, krzyczą, że dość, że trzeba pogonić złodziei. A niby co ja ukradłem?! Haruję jak wół, dwoję się i troję, by firma nie padła. Wszyscy tak robią.
Wczoraj znów musiałem tych nierobów pogonić do roboty. Wolne w niedzielę im się zachciało. A mnie kto da wolne?

Trochę się jednak boję, bo jak Zdzicho przegra, to i tu na dole się zmieni.
______________________________
- Pijak ci zawsze całą prawdę powie. Właściwie do tego monologu nie trzeba nic dodawać. Może tylko to:

Panie Prezydencie z jedynie słusznej partii, zamierzamy dokończyć zadanie. Po wyborach kontraktowych przez krótką chwilę czuliśmy się zwycięzcami, bardzo szybko okazało się, że zrobiliście z nas idiotów i żebraków, ale my już wiemy o tym. Nasze Święto Wolności będziemy świętować niedługo już bez was. Tym razem dobrze się przygotujemy i dogrywki nie będzie.

mamakatarzyna
 
Dodane przez prakseda dnia czerwca 05 2013 08:43:44 · 9 Komentarzy · 62 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.