|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Referendum pewne, odwołanie prawdopodobne – panika w PO |
|
|
Przeciwników pani prezydent przybywa lawinowo, dziennie liczba podpisów rośnie o kilka tysięcy, a notowania polityczne PO spadają w sposób zaskakująco szybki, wyznaczając i potwierdzając mocny trend. Tak złych czasów rządząca partia nigdy nie miała i nie wie, jak się w tym znaleźć. Więc panika.
Warszawska Wspólnota Samorządowa spodziewa się, że najpóźniej w niedzielę zbierze wymagane 133,6 tys. podpisów osób, które chcą odwołania prezydent. Ale podpisy zbiera także Ruch Palikota, włączył się PIS, który sam zbiera podpisy, ale też Solidarna Polska i Stronnictwo Demokratyczne z byłym prezydentem stolicy Pawłem Piskorskim.
Nie pomoże nazywanie akcji referendalnej polityczną awanturą i liderzy PO zrozumieli powagę sytuacji, dostrzegli wreszcie wielką mobilizację przeciwników Platformy. Obok lokalnej wspólnoty samorządowej do armii niezadowolonych włączają się kolejne partie - Ruch Palikota czy PiS. Ta ostatnia partia, podobnie jak RP, sama zbiera podpisy, które później dostarczy do komitetu.
Przeciwnicy prezydent stolicy, bojąc się możliwości zakwestionowania części podpisów, zamierzają zebrać ich znacznie więcej, niż liczba wymagana prawem.
"Chcemy zebrać 200, a może nawet 300 tys. podpisów. Mamy na to czas do 22 lipca. Złożymy je ostatniego dnia - mówi Guział dziennikowi "Rzeczpospolita".
Jeśli jeszcze weźmie się pod uwagę najnowszy sondaż TNS Polska, z którego wynika, że na rządzącą partię chce dziś głosować jedynie 23 proc. wyborców, a na PiS - 30 proc. to nie dziwi, że PO porzuca tak niedawny triumfalistyczny ton i ogłasza alarm w stolicy.
Na początek próbuje się rozdawać prezenty. Po aferze z unieważnieniem przetargu na wywóz śmieci, w okresie śmieciowego bezkrólewia planuje się zmniejszyć stawki za wywóz odpadów prawie o połowę.
Warszawski poseł PO Marcin Kierwiński dodaje, że partia zamierza przeprowadzić zmasowaną akcję informacyjną, uświadamiającą warszawiaków o pozytywnych zmianach, jakie przyniosła Warszawie sześcioletnia prezydentura Hanny Gronkiewicz-Waltz. Wymienia wśród nich zakończoną budowę pierwszej linii metra, rozpoczęcie drugiej, most Północny i Centrum Nauki Kopernik.
Czy to wystarczy, żeby obronić ten ważny przyczółek władzy PO? Wiele zależy od frekwencji w referendum. Politolog dr Norbert Maliszewski z UW twierdzi, że jeśli frekwencja wyniesie co najmniej 380 tys., mieszkańców, to Hanna Gronkiewicz-Waltz zostanie odwołana.
Po Elblągu i Rybniku Warszawa byłaby kolejną, choć nieporównanie większą stratą i porażką Platformy Obywatelskiej. Nie tylko wizerunkową, ale także realną, wszak Warszawa jest miastem rządzonym przez wiceprzewodniczącą partii. Póki co, sytuacja jest poważna i zapowiada kolejne kłopoty PO, która jeszcze tak niedawno nie miała z kim przegrać. Co przyniosą następne tygodnie i miesiące, jeśli teraz jest już tak gorąco? |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia czerwca 14 2013 18:08:22 ·
9 Komentarzy ·
43 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|