Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Jak zmobilizować posłów
Chodzi o obywatelski projekt ustawy o powrocie do Rzeczypospolitej Polskiej osób pochodzenia polskiego deportowanych i zesłanych przez władze Związku Sowieckiego. Projekt przygotowało Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" przy udziale m.in. Związku Repatriantów RP. Pilotował go były prezes Stowarzyszenia Maciej Płażyński, który zginął pod Smoleńskiem; zbieranie podpisów koordynował potem jego syn, Jakub.

Projekt trafił do Sejmu w 2010 roku. Pierwsze czytanie odbyło się 11 stycznia 2012 roku. Następnie odesłano go do trzech komisji: Spraw Wewnętrznych, Łączności z Polakami za Granicą oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. 30 marca 2012r. komisje powołały podkomisję. Do tej pory odbyły się cztery posiedzenia, i to na samym początku jej istnienia. Tymczasem od blisko roku nie odbyło się ani jedno. Prace ślimaczą się niemiłosiernie, dlatego grupa posłów PiS (Jan Dziedziczak, Izabela Kloc i Andrzej Jaworski) postanowiła złożyć wniosek o jak najszybsze zwołanie wspólnego posiedzenia komisji. Parlamentarzyści mieliby ustalić stan prac nad ustawą repatriacyjną i powody rzadkich posiedzeń. 19 kwietnia wniosek taki trafił do szefów trzech komisji, ale dostał negatywną rekomendację Biura Analiz Sejmowych. BAS uznało, że - najkrócej mówiąc - komisje nie mogą pytać, co się dzieje w sprawie repatriacji, bo tym się zajmuje podkomisja.

- Odpowiedź jest zadziwiająca. Przecież trzy komisje, które powołały podkomisję, mają prawo zapytać, dlaczego jej posiedzenia tak rzadko się odbywają, a właściwie - dlaczego ich nie ma - podnosi Jan Dziedziczak (PiS). Samo Biuro przyznaje też, że to komisje są dysponentami projektu ustawy i jako takie powinny podjąć działania mające na celu mobilizację członków podkomisji do prac nad projektem. Osobą, która decyduje o zwołaniu podkomisji, jest jej przewodnicząca, poseł PO Joanna Fabisiak.

Z inicjatywy Adama Lipińskiego (PiS), szefa Komisji Łączności z Polakami za Granicą, 20 czerwca br. ma się odbyć robocze spotkanie podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia obywatelskiego projektu ustawy repatriacyjnej. 11 lipca jej członkowie mają się spotkać z ministrem spraw wewnętrznych Bartłomiejem Sienkiewiczem. To właśnie zmianą na stanowisku szefa MSW poseł Fabisiak tłumaczy przeciąganie się prac nad ustawą.

Rząd na ustawę się godzi, ale pod warunkiem pewnych kompromisów. Jakich? Chodzi m.in. o usprawnienie uzyskania obywatelstwa przez osoby starające się o powrót do Macierzy. Jest duży problem z pozyskaniem dla idei powrotu dużych kilkupokoleniowych, pełnych rodzin, które przyznają się do polskości. Fabisiak zapewnia, ze wcale nie chodzi o pieniądze. - Rząd chce dać na to pieniądze. Osobiście rozmawiałam na ten temat z ministrem Rostowskim. Tylko na razie nie wie, ile - tłumaczy. - Pani poseł może z ministrami rozmawiała, ale posłowie nic o tym nie wiedzą - ripostuje opozycja.

To nie tylko sprawa pieniędzy

Fabisiak przyznaje, że sprawą istotną jest kwestia ustalenia zasad rozdziału pieniędzy z puli przeznaczonej na repatriację. Z 9,5 mln zł zarezerwowanych w tegorocznej ustawie budżetowej wykorzystano zaledwie niewielką część. Artur Górski (PiS), członek podkomisji, tłumaczy, że to efekt braku pieniędzy w kasach samorządów. Władze lokalne jako strona zapraszająca muszą zagwarantować repatriantom pracę i mieszkanie. Żeby uzyskać na to środki z budżetu, najpierw muszą wyłożyć własne. A tych nie ma.

- Ludzie boją się przyjeżdżać, bo państwo polskie nie gwarantuje im opieki niezbędnej do życia w nowych warunkach, a przede wszystkim bezpieczeństwa, jakie daje mieszkanie czy praca. Poza tym otrzymują sygnały zwrotne od tych, którym udało się przyjechać, że po tzw. okresie ochronnym, gdy wszelka pomoc rządu i samorządu ustaje, będą zostawieni sami sobie. Ci ludzie czekają na możliwość powrotu do Polski nawet kilkanaście lat. Często stracili już nadzieję, że to kiedykolwiek nastąpi - dodaje Górski.

Anna Ambroziak, NDz
-----------------------------------------------
- Dziwne serca mają co niektórzy pretendujący do miana polskich posłów czy senatorów. Bardziej na sercach leżą im losy diaspory żydowskiej, niemieckiej i ukraińskiej, niż polskiej. Może to swoista forma dżentelmeństwa?. Najpierw przepuścić wszystkich obcych, a na końcu jak jeszcze wystarczy miejsca, wpuścić swoich. Tyle tylko, że na końcu tego miejsca może po raz kolejny zabraknąć. - Lubomir

- Tak to się dzieje jeśli Antypolacy zasiadają w Sejmie i Senacie. Co to za kwota 9,5 złotych na repatriację? To są kpiny.
Złodzieje na stanowiskach w instytucjach obecnego karłowatego "państwa polskiego" - już chyba tylko z nazwy - dokonują rabunku pieniędzy wypracowanych przez Polaków. Dawanie sobie nawzajem nagród np. za wybudowanie stadionu w Warszawie w wysokości pół miliona złotych najlepiej o tym świadczy. Skąd mają być pieniądze na repatriacje jeżeli cały budżet repatriacyjny wystarczy tym złodziejom na danie sobie 19 takich nagród nie mówiąc już o rozdawaniu pieniędzy po kilkadziesiąt tysięcy złotych swoim klakierom przez takich jak HGW - prezydent Warszawy.
Przerażające jest to, że Polakom nie chce się iść do wyborów, dopilnować prawidłowego ich przebiegu i całą te bandę pogonić precz z Polski. Ta pasywna postawa do samobójcze działanie.
 
Dodane przez prakseda dnia czerwca 17 2013 21:04:26 · 9 Komentarzy · 59 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.