Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Tuska i Laska opuszcza szczęście
Ofiarą takiej kompromitacji padł właśnie padł doktor Maciej Lasek, zwany niekiedy "pułkownikiem", któremu premier Tusk obiecał był "sporo pieniędzy", żeby "rozpowiadał" o katastrofie w Smoleńsku odwrotnie od tego, co rozpowiada o niej poseł Antoni Macierewicz.

Pan doktor Lasek, zwany niekiedy również "pułkownikiem", próbując wywiązać się z obstalunku, wystąpił z programem o "błędzie pilota" zaraz po tym, jak po zarządzonym 20 maja przez prezydenta Putina współdziałaniu rosyjskiej FSB ze Służbą Kontrwywiadu Wojskowego w Polsce, niezależna prokuratura, tym razem już z wielką pewnością siebie ogłosiła, że na próbkach, jakie pół roku temu przekazali jej Rosjanie, żadne ślady trotylu nie zostały wykryte.

Czy naprawdę, czy tylko zgodnie z rozkazem przekazanym niezależnej prokuraturze wojskowej przez współdziałające służby - tego oczywiście nie wiemy, ale niczego przecież wykluczyć nie można.

A nie można tym bardziej, że oto wersja rozpowiadana przez pana doktora Laska, zwanego niekiedy "pułkownikiem" została podana w wątpliwość przez katastrofę lotniczą, jaka miała miejsce w sobotę 6 lipca w San Francisco, gdzie rozbił się samolot pasażerski należący do południowokoreańskich linii "Asiana".

Jak każdy mógł zobaczyć, konstrukcja tego samolotu była na tyle mocna, że spadł na ziemię w zasadzie w całości - podczas gdy tupolew, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku, rozleciał się na mnóstwo drobnych fragmentów.

Tymczasem okoliczności obydwu zdarzeń były w zasadzie podobne: piloci za wcześnie zeszli poniżej dopuszczalnej wysokości, w rezultacie czego samolot nie zdążył już się poderwać i uległ katastrofie.

Dlaczego jednak - nie licząc ogona, który oderwał się po uderzeniu w barierę oddzielającą lotnisko od morza, koreański samolot zachował się w całości, podczas gdy tupolew nie?

Błędem pilota wytłumaczyć się tego nie da, więc ciekawe, jakie łgarstwa współpracujące służby podsuną teraz panu doktoru Lasku Macieju, żeby nadal mógł "rozpowiadać" według obstalunku premiera Tuska Donalda, nad którym nie tylko zwijany jest parasol ochronny, ale którego najwyraźniej opuszcza szczęście?

Stanisław Michalkiewicz
 
Dodane przez prakseda dnia lipca 10 2013 19:28:22 · 9 Komentarzy · 79 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.