|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Modlin – lądują na nim ptaki i motyle |
|
|
Lotnisko w Modlinie zostało zbudowane nakładem 370 mln złotych, a dziennie przynosi ok., 180 tys. złotych strat. Kiedy 22 grudnia zamknięto pas startowy Port Lotniczy w Modlinie zaczął odnotowywać straty, które mogły już osiągnąć wielkość około 30 mln złotych. I mimo że oficjalnie lotnisko znowu zostało otwarte na początku lipca nic się nie zmieniło, stan jak przed remontem utrzymuje się nadal. Najwięksi przewoźnicy w dalszym ciągu korzystają z warszawskiego Lotniska Chopina.
Jak mówi "Gazecie Polskiej Codziennie" Edyta Mikołajczyk, rzecznik prasowy w spółce Port Lotniczy w Modlinie, sytuacja się znormalizuje, gdy na lotnisko powrócą przewoźnicy, którzy z Modlina odeszli na czas remontu pasa. Tyle że nie wiadomo, kiedy to się stanie. Trwają rozmowy z Ryanairem i jeśli doprowadzą do pomyślnego końca, przewoźnik ten powróci na modlińskie lotnisko, co poprawi też jego pozycję negocjacyjną z innymi operatorami.
Edyta Mikołajczyk zapewnia jednak, że lotnisko ma stabilną sytuację finansową. "Nawet gdybyśmy do końca października mieli nie obsługiwać regularnych linii. Wszystkie swoje zobowiązania realizujemy na bieżąco. Spółka utrzymuje się z własnych środków, m.in. ze środków odzyskanych z Unii Europejskiej" - wyjaśnia.
Jednak Port Lotniczy w Modlinie na bieżąco szacuje swoje straty i przygotowuje się do złożenia pozwu przeciwko firmie, która budowała pas startowy. To właśnie wady konstrukcyjne pasa startowego stały się powodem zamknięcie portu przez nadzór budowlany u schyłku ubiegłego roku.
Na razie jednak każdy dzień bez normalnej pracy lotniska oznacza ogromne problemy dla całego regionu i lokalnych przedsiębiorców, którzy zbudowali parkingi i hotele z myślą o obsłudze pasażerów. Teraz obiekty te świecą pustkami, a przedsiębiorcy zamiast zysków,liczą straty.
Jak ujawnił w styczniu "Wprost", najbardziej stratni są właśnie właściciele parkingów. Menedżer parkingu Orange powiedział, że na 500 miejsc parkingowych zajętych było wówczas tylko osiem, i to samochodami zostawionymi tam jeszcze przed zamknięciem lotniska.
Może sposobem na przetrwanie lotniska w Modlinie jest uczynienie go lotniskiem lądowań przymusowych? |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia lipca 30 2013 14:44:44 ·
9 Komentarzy ·
53 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|