|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Wszystko na sprzedaż |
|
|
W efekcie 5,5-miliardowy deficyt zostanie powiększony do 16 miliardów, a drużynie Donalda Tuska spieszyło się z przyjęciem ustawy pozwalającej zadłużeniu budżetu państwa. Populistyczne obietnice przecież zawsze skutkowały a bez nich nic już nie zatrzyma lecących w dół słupków sondażowych. Zmiany wprowadzane są, jak wszystko w tej ekipie, bez konsultacji społecznych, bez zewnętrznych analiz prawnych, a wiadomo, że brakujące 8 miliardów na pokrycie dodatkowej, 24-miliardowej dziury budżetowej Donalda Tuska pochodzić ma z cięć wydatków budżetowych. Zawieszony próg obowiązkowy zostanie wykorzystany przy konstrukcji budżetu na 2014 rok.
Coraz to rosnący, już teraz lawinowo, dług publiczny budzi wiele obaw, niektórzy ekonomiści ostrożnie wspominają o Grecji, która zaczyna powoli przychylać się do propozycji Niemiec, jeszcze nie tak dawno wzbudzających kontrowersje i ostre riposty polityków. Chodzi o pomysł poddany przez dziennik „Bild”, który radził Grecji wystawienie niektórych wysp na sprzedaż, wymieniono Korfu, a inne dzienniki europejskie zaczęły przebąkiwać o zastawie w zamian za przekazane miliardy euro dzieł sztuki i architektury. Po protestach wydawało się że był to jedynie "fakt medialny", jednak jak ostatnio się okazało, artykuł spełnił swój cel, zadziałał jako balon próbny testujący reakcję Greków.
Dwa lata zrobiły swoje i teraz oto dowiadujemy się, że przyciśnięci nowym podatkiem "od własności" a także z rosnącym oprocentowaniem zaciągniętych kredytów, prywatni właściciele greckich wysp zaczynają sprzedawać ziemię. Oczywiście, wysepki greckie zawsze były atrakcyjnym kąskiem dla nabywców, jednak nie w takiej skali jak obecnie. Kryzys zwiększył znacznie podaż prywatnych wysp na greckich wodach, agenci nieruchomości potwierdzają, ze kiedyś mieli po kilka wysepek w ofercie teraz miewają ich prawie 20. Na wielu portalach deweloperskich można znaleźć obecnie sporo wysp greckich a ich ceny wahają się od półtora miliona euro, jak za wysepkę St. Athanasios do 150 milionów euro za Patroclos. Ta ostatnio jest dużą wyspą o wielkości 260 ha, znajdująca się bardzo blisko Aten, z plażami, które są "duże i piaszczyste, a woda dookoła jest niezanieczyszczona i bogata w ryby", wedle informacji podanych na stronie. Przy czym ceny nieruchomości greckich wyraźnie spadły, wszechogarniający Greków kryzys sprawił, że właściciele ziemscy poniżej dawanej wartości są gotowi oddać część swego majątku.
Państwowe wyspy jak na razie nie są wstawiane na licytację, ale pewne przymiarki ku temu następują, o czym świadczą słowa premiera Grecji Antonisa Samarasa w rozmowie z dziennikarzem francuskiego "Le Soir": "Jeśli nie będzie to stanowiło zagrożenia dla narodowego bezpieczeństwa, niektóre z naszych wysp mogą zostać wykorzystane w celach komercyjnych. Oczywiście nie mówię o tym, że sprzedamy je za bezcen. Chcemy zmienić te nieużywane tereny w kapitał, który może przynosić zyski, za odpowiednią cenę".
Precedens jakim byłaby sprzedaż państwowa - oficjalna - części terytorium aby pokryć dziurawy budżet w ten sposób otrzymałaby legitymizację. W świadomości Europejczyków opadłyby kolejne mity, w tym wspólnoty losów wszystkich państw w duchu solidarności. Zjawisko - ziemia za długi - stanie się naturalnym, szeroko stosowanym i wręcz wymuszanym sposobem bezkrwawego przejmowania terytoriów. Ciekawe, że to Niemcy byliby tymi którzy by zyskiwali. Kilkanaście lat temu z pomysłem kupna Majorki od Hiszpanii. wystąpiło dwoje polityków bawarskiej CSU. Po Majorce i greckich wyspach następna może być wystawiona na sprzedaż Sycylia, która znalazła się na skraju bankructwa, bo w regionalnej kasie brakuje 5 miliardów Euro.
Jeśli długi polskie będą tak szybko rosły a w ślad za nim deficyt, możemy za niedługo otrzymać propozycję kupna Śląska, a rządzący będą wtedy dowodzić, że sprzedaż niewiele zmieni, bo przecież wszyscy jesteśmy we wspólnej Europie bez granic. I tak po kawałku możemy zostać wysprzedani przy aplauzie obecnych "elit" które w ten sposób pozbędą się zaściankowości a staną się prawdziwie Europejczykami, obywatelami Niemiec, bez konieczności zmiany miejsca zamieszkania. |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia lipca 30 2013 15:08:04 ·
9 Komentarzy ·
53 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|