|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Wujaszek Bul-Komorowski |
|
|
Chciałbym przypomnieć, bo my Polacy przecież tak szybko zapominamy i po za tym lubimy trochę takich safandułów, kilka wypowiedzi naszego "prezydenta" z czasów kiedy sobie pozwalał na sianie nienawiści, na dzielenie narodu. Budował wtedy fundamenty pod nową odsłonę Platformy Obywatelskiej, fundamenty, które miały przynajmniej na wiele lat zbudować pozycję PO. Te fundamenty miały dawać ochronę przed "kaczyzmem" i zapewniać spokój nawróconym. Wielu uwierzyło.
"Póki jest ten prezydent, nie da się dobrze rządzić" - tak tłumaczył Komorowski działania nieudolnego rządu Tuska. - "Do wyborów prezydenckich trudne reformy będą leżały odłogiem, bo urząd prezydenta jest wielkim i skutecznym hamulcowym" - dodawał. Szuflady pełne dobrych ustaw pozostawały zamknięte bo zapewne prezydent Kaczyński by je wetował - taka była puenta obietnic przedwyborczych PO.
"Jaka wizyta, taki zamach" - no, ten cytat zapewne pamiętamy wszyscy. Cyniczny i pełen jadu. A ten - "Chciałbym skrócić zły okres prezydentury Lecha Kaczyńskiego" wypowiedziany na trzy miesiące przed tragedią smoleńską, przez człowieka uważanego dzisiaj za ostoję porozumienia i ugodowości. O rządzących Polską pisowcach tak mówił lokator Belwederu: "Polska w rękach drobnych cwaniaczków, drobnych pijaczków, którzy sięgają po najwyższe funkcje", albo "popłuczyny endeckie, które szkodzą Polsce", albo "ekipa oszalała na punkcie nienawiści do WSI". Takie słowa mówił człowiek, który dzisiaj wręczając ordery Viltuti Militari powstańcom warszawskim robi dobre miny do złej gry. BO czy pilnowanie żyrandoli w Belwederze tak mogło zmienić tego człowieka? Wiemy, że nie, że to wyłącznie gra i sztuczne budowanie nowej postaci.
Jak należy wytłumaczyć śmianie się Komorowskiego na płycie lotniska w czasie gdy w trumnie powracał z nieludzkiej ziemi prezydent Polski Lech Kaczyński. Zresztą kilka miesięcy później w jednym z wywiadów powiedział: "Wielu w Europie z ulgą przyjęło, że zakończył się etap walki o samolot, krzesło, o to kto jedzie na jaki szczyt itp".
Wybraliśmy Komorowskiego na najwyższy urząd w Polsce i choćby ten pan dzisiaj leżał krzyżem przed ołtarzem ja mu nie uwierzę i uważam, że sondaże pokazujące 70 procentowe poparcie dla tego nieuka to zwykła, prymitywna manipulacja. Ma chronić tego zakłamanego człowieka, podobnie jak to robią media pro rządowe.
Dzisiaj, piastujący w "bulu" najwyższe stanowisko w państwie człowiek pozwala sobie nawet na takie wypowiedzi: "Wyobrażam sobie PiS bez Kaczyńskiego. Nawet nie przychodzi mi to ze specjalną trudnością. (...) Na szczęście świat nie kończy się na Jarosławie Kaczyńskim i na PiS". Takie słowa to poczucie bezkarności, to dobre samopoczucie mającego poparcie wielkiej Moskwy.
Zapewne jest o wiele więcej "pełnych troski" wypowiedzi pozorującego na "dobrego" wujaszka Komorowskiego. Ale ten człowiek ani to dobry, ani życzliwy Polakom. Ten pan buduje własne totalitarne państwo. Bez Tuska, bez PO. Z WSIokami i czerwonymi zausznikami.
Kazimierz Jagoda |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia sierpnia 01 2013 12:48:25 ·
9 Komentarzy ·
53 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|