Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
„Coraz większa przepaść”
W rosyjskiej prasie pisze się o "zmianie priorytetów" w polityce Białego Domu. Dziennik "Kommiersant", powołując się na swoje źródła, mówi o "nadejściu przymrozków" na linii USA-Rosja. Zdaniem dziennika sprawa Edwarda Snowdena jest tylko jednym z wielu nieporozumień, a w tle wciąż pozostaje kwestia redukcji arsenału nuklearnego i obrony przeciwrakietowej. Zdaniem "Kommiersanta" decyzja Obamy oznacza, że nie spotka się już z Władimirem Putinem, aż do zakończenia swojej kadencji. "Wiedomosti" powołują się z kolei na opinię politologa Nikołaja Złobina - uważa on, że wizyta amerykańskiego prezydenta "od początku nie miała sensu, gdyż w żadnym punkcie rosyjsko-amerykańskiego porządku dziennego nie ma postępu". Politolog podkreślił także, że Obama był pod presją opozycji - dla Republikanów - w świetle sprawy Snowdena - spotkanie z Putinem byłoby przejawem słabości. "Niezawisimaja Gazieta" natomiast cytuje wypowiedź dyrektora Instytutu USA i Kanady Rosyjskiej Akademii Nauk Siergieja Rogowa, według którego to właśnie azyl dla Snowdena był dla Obamy kluczowy w podjęciu decyzji: "Wzięliśmy na siebie odpowiedzialność, choć konieczności takiej nie było. Chińczycy szybko uwolnili się od Snowdena, a my nie zdołaliśmy i nie chcieliśmy. Teraz jest naszym problemem i powodem kryzysu w stosunkach rosyjsko-amerykańskich".

Amerykańska prasa zaznacza, że na "rozwód" amerykańsko-rosyjski zanosiło się już od dawna. "The New York Times" jako punkty sporne wylicza: kontrolę zbrojeń, obronę przeciwrakietową, Syrię i kwestię praw człowieka. Dziennik zauważa także, że "to pierwszy raz od dziesięcioleci, gdy amerykański przywódca odwołał taką wizytę". A "Wall Street Journal" ocenia, że "odwołanie spotkania oznacza "najniższy poziom stosunków amerykańsko-rosyjskich od objęcia władzy przez Obamę". Decyzję Obamy chwali z kolei "Washington Post": "Biorąc pod uwagę regres w kwestiach praw człowieka i demokracji, Obama postępuje właściwie, gdy nie chce stanąć ramię w ramię z Putinem". "Wall Street Journal" zauważa jednak, że odwołana wizyta nie zamyka innych kanałów porozumienia, bo sekretarz stanu John Kerry i minister obrony Chuck Hagel wciąż planują spotkanie z Rosjanami w piątek: "Przedstawiciele administracji początkowo również rozważali odwołanie tego spotkania, ale ostatecznie nie zdecydowali się na to, licząc na poruszenie wielu kwestii, poza tematem Snowdena - od redukcji arsenałów nuklearnych przez wojny w Syrii i Afganistanie po stosunek Moskwy do nowego prezydenta Iranu".

W ocenie wydarzenia podzielona jest niemiecka prasa. Konserwatywne tytuły chwalą Obamę za odwagę - lewicowe zarzucają mu błąd. "Frankfurter Allgemeine Zeitung" uznał decyzję Obamy za majstersztyk polityczny: "Zarzucając rosyjskiemu kierownictwu zimnowojenną mentalność, prezydent USA trafił w sedno". Zdaniem dziennika "reset" w stosunkach amerykańsko-rosyjskich, do którego doszło cztery lata temu jest już nieaktualny i był dla Obamy trudnym doświadczeniem: "Musiało ono być tak gorzkie, że zdecydował się na odwołanie spotkania z Putinem". Z kolei "Die Welt" uważa, że Obama od dawna znajduje się w cieniu Putina, czego dowodem jest rezygnacja z budowy tarczy antyrakietowej w Polsce i w Czechach. Słabość Obamy - według "Die Welt" - Putin wykorzystał, udzielając azylu Snowdenowi. Bliski partii Zielonych lewicowy "Tageszeitung" uważa, że decyzja Obamy to swoisty powrót do przeszłości: "Mamy wrażenie, że dawne bloki z czasów zimnej wojny formują się na nowo, choć nie ma już sprzeczności systemów". Dziennik podkreśla jednak, że Obama pokazuje, iż stał się niewolnikiem sprawy Snowdena: "Chodzi o wiarygodność. Jednak Obama właśnie traci wiarygodność z powodu polowania na Snowdena i przede wszystkim z powodu faktów, które on ujawnił". Równie surowy w opinii jest "Koelner Stadt-Anzeiger": "A co zrobiliby Amerykanie, gdyby uciekinier z rosyjskiej służby wywiadowczej poprosił o pomoc w Waszyngtonie? Czy odesłaliby go z powrotem?" - pyta retorycznie "Koelner Stadt-Anzeiger". - "Odwołanie spotkania z Putinem jest przekornym tupnięciem, skierowanym do własnej publiczności, które prowadzi donikąd".
PAP
 
Dodane przez prakseda dnia sierpnia 09 2013 06:45:15 · 9 Komentarzy · 54 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.