Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
„Polacy odparli kryzys. Łomotał...”
Dowodził bowiem premier, że "Polacy odparli kryzys. Łomotał do naszych drzwi, ale ich nie wyważył. Nie wpuściliśmy kryzysu do Polski, oberwaliśmy trochę rykoszetami, ale nie wpuściliśmy tego kryzysu do Polski". Z niepokojem zauważyłem jednak, że słowa te przypominają opowieści o duchach, które to dobijają się do zamkniętych przed nimi drzwi i straszą głuchym łoskotem. A kysz, a kysz - chciałoby się zawołać. Chociaż zaraz przyszło opamiętanie. Hm, premier w roli pogromcy sił nieczystych?

Już mniej poetycko premier zapowiedział, że "w Polsce nie będzie ani recesji, ani stagnacji" i niczym wódz po bitwie ogłosił, że jego rząd odniósł "zwycięstwo nad kryzysem, który ostatecznie do Polski się nie wdarł". Tu pojawiła się dodatkowa niepewność. Jak można wygrać z czymś, czego nie było? Niestety, z każdym kolejnym zdaniem odchodziła nadzieja, a uporczywie zaczynało wracać wspomnienie nieco zakurzonego dziełka filozoficznego z końca XVIII w., które idealnie opisywało zachowanie Tuska.

"Co to takiego optymizm?" - pada w nim pytanie. "To obłęd dowodzenia, że wszystko jest dobrze, kiedy nam się dzieje źle". Rośnie dług publiczny? Jest dobrze. Bezrobocie bije kolejne rekordy? Właśnie tak powinno być. Żeby ocalić budżet, rozbija się system emerytalny? Ach, jak wspaniale! Zabiera się ludziom oszczędności odłożone na starość? Hurra! Krótko mówiąc, Tusk wystąpił w Krynicy w roli Panglossa, według którego - jak państwo pewnie pamiętają - "wszystko dzieje się najlepiej na tym najlepszym z możliwych światów".

Pytanie tylko, dlaczego premier tak zrobił?

Odpowiedzi jest kilka. Pierwsza: Tusk sam uwierzył w to, co mówi. Żyje w innym niż ogół Polaków świecie, gdzie ludzie się bogacą i żyje im się dostatnio. Nie trzeba podejmować trudnych decyzji, odbierać przywilejów, ograniczać wydatków państwa, samo się wszystko ułoży.

Druga odpowiedź jest taka, że premier wie o fatalnym stanie finansów, ale wierzy w samospełniające się przepowiednie. Wynikałoby z tego, że o ile Tusk nie utracił kontaktu z rzeczywistością, o tyle postanowił ją zmienić za pomocą zaklęć i magii.

I wreszcie odpowiedź trzecia: Tusk świadomie opowiada dyrdymały i uprawia z miedzianym czołem propagandę sukcesu. Tyle razy mu się udawało, więc próbuje znowu.

Nie wiem, która jest najbliższa prawdy. Nie wiem, czy Tusk cierpi na nieuleczalny optymizm, czy prowadzi cyniczną grę. Wiem natomiast, że najwyższa pora, żeby odpoczął tak od władzy, jak od mówienia.

Paweł Lisicki
"Do rzeczy"
 
Dodane przez prakseda dnia wrzenia 09 2013 21:03:55 · 9 Komentarzy · 53 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.