Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Niemcy z „innego Å›wiata”
Niezauważony przez Polaków apel kanclerz Merkel o drugi głos na CDU/CSU oznaczał wcześniejszy wybór SPD na koalicjanta, co musi rodzić pytanie, w jakim celu Niemcy potrzebują aż tak stabilnej większości parlamentarnej u siebie zbudowanej z dwóch dominujących partii. Podczas gdy zaostrzenie kryzysu w eurostrefie nastąpiło z powodu egoistycznej polityki Niemiec i zadziwiającej niekompetencji instytucji regulacyjnych, które aż trzykrotnie nie oszacowywały konsekwencji zacieśnienia budżetowego.

Bolesny egoizm

W efekcie optymistyczne założenia zawsze rozmijały się z bolesnymi konsekwencjami. I tak trojka przewidywała, że gospodarka Grecji jedynie w 2010 r. przejdzie 2,6-procentową recesję, od której następnie się odbije. To jednak nadal nie następuje. Tymczasem Grecja przeżyła już kataklizm 23-procentowego skurczenia, a na dodatek - jak przewiduje IOBE - w tym roku skurczy się o kolejne 5 procent. To samo dotyczy innych krajów euro-Titanica - gospodarka Włoch skurczyła się już o 8,8 proc., Irlandii - o 8,4 proc., Portugalii - o 7,6 proc., a Hiszpanii - o 7,5 procent. A na dodatek - jak podaje "Haver Analitics" - cała gospodarka eurostrefy jest na poziomie aktywności o 13 proc. niższej, niż to wynika z jej długoterminowego trendu.

Egoizm krajów wierzycielskich jest bardzo bolesny społecznie i powoduje, że bezrobocie w Grecji wynosi 27,8 proc. (wśród młodych 62,9 proc.), w Hiszpanii - 26,3 proc., na Cyprze - 17,3 proc., w Portugalii - 16,5 proc., w Irlandii - 13,8 proc., oraz we Włoszech - 12 proc., i to tylko dzięki pokaźnej emigracji zmniejszającej zapotrzebowanie na pracę w tych krajach. A umiarkowane oznaki procesu wewnętrznej dewaluacji występują dopiero na poziomie tragedii greckiej.

O ile relacje w ramach UE będą burzliwe, o tyle w ramach Niemiec okaże się, że będzie kontynuowana długofalowa polityka wzmacniania pozycji tego kraju na świecie, na którą to wielki biznes już patrzy z zadowoleniem, jak pisze Alice Ross i Chris Bryant w artykule "Financial Timesa". O ile w Polsce i innych krajach będzie kontynuowana polityka antyrodzinna, o tyle u naszego zachodniego sąsiada prowadzona będzie polityka pronatalistyczna zachęcająca do posiadania liczniejszego potomstwa, skierowana do wszystkich potencjalnych beneficjentów.

O ile w Polsce nie ma zrozumienia dla konieczności budowania infrastruktury wzrostu, o tyle w Niemczech należy oczekiwać przyspieszenia inwestycji w infrastrukturę i naukę.

Dla naszych zachodnich sąsiadów oczywiste i zrozumiałe jest to, że miejsca pracy nie powstaną, jeśli nie będzie infrastruktury niezbędnej do funkcjonowania biznesu, a straty braku tej zapobiegliwości - jak podaje Tony Barber - są szacowane na poziomie 1-1,6 proc. rocznej redukcji PKB. Pytaniem pozostaje, jak nowy rząd rozwiąże kwadraturę koła wysokich kosztów energii związanych z "oziębianiem klimatu", które jednocześnie zagrażają niemieckiej konkurencyjności, konsumentom i w przypadku dopłat budżetowi.

Hojnie na rozwój

W tym samym czasie, gdy kraje peryferyjne UE toną, gospodarka Niemiec generująca 5,9 proc. nadwyżki na rachunku bieżącym kwitnie. Dzięki niskim kosztom obsługi długu, jak chwali się minister finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble, nawet w latach kryzysu 2010-2013 rząd zwiększył nakłady na badania i rozwój (R&D) o 13,3 mld euro. W efekcie stanowiły one aż 2,8 proc. PKB, dzięki czemu dwa miliony bezrobotnych znalazło pracę. Dziś w Niemczech, co istotne, bezrobocie wśród młodzieży jest na najniższym w UE poziomie - zaledwie 8 procent.

Dlatego nic dziwnego, że zarówno Martin Wolf, jak i Ambrose Evans-Pritchard z przerażeniem przyjęli diagnozy "a'la Tusk" Wolfganga Schaeuble, iż kryzys się skończył, oraz stwierdzeń sugerujących, że Niemcy żyją w "innym świecie" ("parallel universe"). Gdyż mispercepcja Europę i świat w przeszłości wiele kosztowała, zwłaszcza gdy była poparta silną pozycją polityczną. Nic dziwnego, że w konsekwencji tego rozdwojenia percepcji europejskiej Kevin O'Rourke z Oxfordu i Alan Taylor z Uniwersytetu California w wiele znaczącej pracy "Cross of Euros" zawartej w "Journal of Economic Perspectives" rozważają rozpad eurostrefy.

My jedynie powinniśmy sobie życzyć, aby konsekwencje życia w dwóch wizjach Europy nie były poważniejsze, zwłaszcza dla nas. Tym bardziej że ostatnio - jak donosi "Wall Street Journal" w artykule Martina Stevies i Gabriele Steinhauser - minister finansów Niemiec już uciął wszelkie spekulacje na temat koniecznego obniżenia długu Grecji - kraj ten będzie spłacał go do końca swojej historii, dostanie jedynie następne pożyczki na spłatę dotychczasowych.

Dr Cezary Mech
Autor jest absolwentem IESE, byłym zastępcą szefa Kancelarii Sejmu RP, prezesem UNFE i podsekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów, autorem programu gospodarczego PiS z 2005 roku.
 
Dodane przez prakseda dnia pa¼dziernika 05 2013 10:30:20 · 9 Komentarzy · 52 CzytaÅ„ · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
GratulujÄ™ strony i oczekujÄ™ aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.