Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Znów będą przekonywać Polaków do euro
Jednocześnie w łonie samego rządu zaczęły zarysowywać się różnice na tle perspektyw przyjęcia przez Polskę euro. Lekkim eurosceptykiem w stosunku do premiera Tuska jawić się zaczął wicepremier, minister finansów, Jacek Rostowski. Twierdził on kilkakrotnie przy różnych okazjach, że nie ma potrzeby, by Polska przyjmowała wspólną walutę w sytuacji, gdy strefa euro przeżywa kryzys. Nie wiadomo, czy różnice te wynikały z faktu, iż Donald Tusk realizuje cele niemieckie, Jacek Rostowski natomiast - brytyjskie, czy też tak podzielono swoje role w rządzie.

Odkąd oficjalna propaganda rozpowszechniać zaczyna analizy, z których wynikać ma, że kryzys w strefie euro dobiega końca, znów zaobserwować można wzmożoną nagonkę na Polskę, że powinna ona przyjąć wkrótce wspólną walutę i wejść do strefy euro. Nasilenie tej nagonki nastąpiło zwłaszcza w ostatnich dniach.

Były premier Włoch, Mario Monti, kilka dni temu, podczas Europejskiego Forum Nowych Idei, które odbyło się w Sopocie, stwierdził, że przyjęcie euro będzie dla Polski korzystne. "Polska zyska na wejściu do strefy euro - zarówno dzięki stabilności wspólnej waluty, jak politycznej obecności w gronie państw, które już do niej weszły" - dodał Monti. Stwierdził ponadto, iż Polska w zasadzie nie ma żadnego wyboru - wchodzić czy nie wchodzić. Wejść musi, ponieważ stanowią o tym podpisane przez Polskę traktaty. Pytanie tylko, kiedy? "Polska doceni efekt stabilności, jaką daje posiadanie wspólnej waluty, a także polityczne korzyści z podejmowania decyzji wraz z innymi krajami strefy" - powiedział Monti, dodając, że już teraz trzeba zacząć przekonywanie do wspólnej waluty opinii publicznej w Polsce.

Przypomnijmy, że Mario Monti, w latach 2011 - 2012 pełnił funkcję premiera Włoch. Jak czytamy na Wikipedii, w latach 2008-2010 zasiadał w tzw. Grupie mędrców, której celem była analiza przyszłości europejskiego modelu gospodarczego. W 2010 wszedł w skład proeuropejskiej Grupy Spinelli. Został również europejskim prezesem Komisji Trójstronnej, think tanku założonego w 1973 przez Davida Rockefellera, jak również jednym z członków komitetu sterującego Grupy Bilderberg. Warto dodać, że wspomniana Grupa Spinelli to organizacja, której celem jest działanie na rzecz stworzenia europejskiego superpaństwa, z jednym rządem i parlamentem stanowiącym prawo dla całej UE. Co prawda, dopuszczają oni istnienie lokalnych parlamentów, jednak w jednym ze swoich punktów programowych podkreślają, że "Konstytucje państw UE muszą przestrzegać wartości UE". Domagają się także przyjęcia przez całą UE jednego wspólnego traktatu, czegoś na wzór konstytucji, która miałaby zastąpić wszystkie dotychczasowe traktaty obowiązujące w Unii.

Obok Montiego, w Grupie Spinelli znajdują się m.in. rewolucjonista z 1968 roku, Daniel Cohn-Bendit, była działaczka PZPR, Danuta Huebner, aktywistka Unii Wolności, eurofilka, Róża Thun, czy drugi lewacki "partyzant" z 1968 roku, Joschka Fisher.

Nie powinno zatem dziwić, że krótko po sopockim wystąpieniu Montiego, głos zabrała europosłanka PO Danuta Huebner, koleżanka Mario Montiego z Grupy Spinelli, była unijna komisarz. Podczas konferencji prasowej w Warszawie powiedziała ona, że pozostawanie poza strefą euro, czy unią bankową byłoby dla Polski niekorzystne, oznaczałoby bowiem "mniejsze zainteresowanie inwestorów naszym krajem". Zdaniem Huebner, już teraz należy zacząć przekonywać Polaków do wspólnej waluty. Huebner powtórzyła starą śpiewkę o tym, że pozostawanie poza strefą euro zepchnie Polskę do drugiej ligi unijnej polityki i pozbawi ją wpływu na ważne decyzje, które również jej będą dotyczyły. Europosłanka PO rozsiewa miraże, iż euro w Polsce potrzebne jest także ze względu na naszą tzw. ścianę wschodnią. "Na naszym wejściu do strefy euro skorzysta cała ściana wschodnia, właśnie te najbiedniejsze regiony, bo tam potrzebne są te wszystkie inwestycje. W jakimś momencie inwestorzy zaczną wątpić w to, czy chcemy wejść, czy nie" - zaszantażowała Huebner.

Warto przypomnieć, iż - jak podaje Wikipedia - przez 17 lat, w latach 1970 - 1987 Danuta Huebner była członkiem PZPR. W 1988 roku wyjechała na staż w ramach stypendium Fulbrighta na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley (ciekawe, dlaczego wyjazd ten zbiegł się z wystąpieniem z PZPR?). Obecnie europosłanka PO jest aktywną działaczką Kongresu Kobiet, ruchu i powstałego na jego bazie stowarzyszenia działającego na rzecz równego statusu kobiet i mężczyzn. Warto dodać, iż na swojej oficjalnej stronie internetowej, życiorys polityczny Danuty Huebner rozpoczyna się od 1992 roku. Europosłanka nie chwali się w nim, iż przez 17 lat działała w PZPR (fakt ten pominięty jest również na stronie Parlamentu Europejskiego, gdzie też znaleźć można jej życiorys).

Widzimy, jacy "europejczycy" stręczą nam dzisiaj świetlaną przyszłość w Unii Europejskiej. Od PZPR aż do Grupy Bilderberg...

Paweł Sztąberek
 
Dodane przez prakseda dnia pa¼dziernika 12 2013 07:47:14 · 9 Komentarzy · 44 CzytaÅ„ · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
GratulujÄ™ strony i oczekujÄ™ aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.