Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Åšwiat (j)elit
Pani poseł Radziszewska jest tylko wisienką na trocie, bo o operetkowym charakterze państwa już dawno świadczą: Stefan Szczaw Niesiołowski jako szef Sejmowej Komisji Obrony Narodowej czy Grzegorz No Mercy Schetyna, rzucony na odcinek spraw zagranicznych. W czasie, gdy komisja wyrzucała szefa SKW gen. Noska między innymi za to, że na libacje alkoholowe do siedziby agencji zapraszał oficerów rosyjskich służb, szefowa miała ważniejsze zajęcie. Przyjmowała właśnie delegację ze swego okręgu wyborczego na ...dożynkach w sejmowych korytarzach. To nie jest skecz kabaretowy, to dzieje się naprawdę.

Doprawdy, miniony tydzień obfitował w wydarzenia, których nie dał rady przesłonić nawet spór o literkę "W" jak zaWłaszczanie. Przede wszystkim stał pod znakiem Lecha Wałęsy, który z hukiem kończył 70 lat, a feta jak przystało na prawdziwego "autoryteta" przypominała uroczystości państwowe. Kompromitował się więc kto mógł : głosząc peany na cześć "dobra narodowego", czy deklarując publicznie jaki wręczył prezent .Ponieważ na polu , jako rzekło kompromitacji jubilat nie ma sobie równych, dopingowany przez tabuny cmokierów, wspinał się na jej wyżyny,a nawet Himalaje. Dziennikarzowi jednej z relacjonujących stacji zaprezentował swoich gości. Wśród nich znalazł się pan zaanonsowany - A to jest kapitan Graczyk, który mnie zwerbował - Pamiętacie Państwo ile to było śmichu z duetu badaczy Cenckiewicz & Gontarczyk, który na podstawie danych z bazy PESEL orzekli, że rzeczony Graczyk nie żyje? Ma się dobrze, żyje "pod legendą" nieboszczyka i stawił się karnie na urodzinach innej legendy , tej którą sam współtworzył.

W telewizyjnym programie na żywo w miniony poniedziałek Lech Wałęsa wraz ze słynącym ze wściekłych ataków na Kościół prowadzącym, rozważali kwestie teologiczne. Na pytanie o codzienną modlitwę noblista odparł szczerze, że nie modli się już tak często, gdyż zwyczajnie " ma mniejsze potrzeby". Wpisał się tym samym nasz filozof w nurt teologii wyzwolenia, spod jarzma komunizmu, ma się rozumieć, który głosił zasadę "każdemu według potrzeb". Jeszcze zabawniej zabrzmiało w tym samym programie fundamentalne wyznanie wiary: oko za oko, ząb za ząb. Tak sobie pogadały dwie legendy: opozycji i dziennikarstwa.

Niemałą radość jak zwykle, sprawiła znów rodakom była pierwsza dama Jolanta Rutinacea Kwaśniewska. Pani prezydentowa będzie edukować seniorów jak żyć na emeryturze. Zasada jest prosta: należy ciułać grosik do grosika. Poważnie. Była szefowa fundacji "Bez Barier" wyedukowała już ludność w kwestii stylu. Dzięki czemu już każda Polka wie jak wsiadać do limuzyny by nie wystawiać na publiczny widok części intymnych, jak dobierać buty, czy nosić torebkę za trzy roczne pensje kasjerki z hipermarketu. Teraz , w poczuciu presji misji cywilizacyjnej, pani Jolanta będzie uczyła jak korzystać z uroków złotej polskiej jesieni życia. Należy podziwiać determinację i pasję pedagogiczną aktywnej kobiety. Przy okazji można jednak odnieść wrażenie graniczące z pewnością, że zacięcie Kwaśniewskiej ma swoje źródło w illuminacji jakiej doznała podczas odkrywania sekretów dobrych manier które inni ludzie wynoszą z domu. Uczucie jakie ją ogarnęło da się porównać tylko z zachwytem molierowskiego pana Jourdin, któremu korepetytor uświadomił, że mówi prozą. Była prezydentowa chce się z rodakami podzielić radością z najważniejszych dokonań życia, których nigdy by nie osiągnęła , gdyby ogłupiały naród nie zafundował jej małżonkowi dwóch kadencji w pałacu namiestnikowskim na koszt podatnika.

Klasa polityczna przypomina dziś zbiór dzieci specjalnej troski. Poniedziałkowe tabloidy doniosły o dwóch , z pozoru tylko nieznaczących zdarzeniach. Na bydgoskiej starówce patrol policji zatrzymał mężczyznę oddającego mocz przed restauracją , z której wyszedł. Zagadnięty przez stróżów prawa sikający najpierw wylegitymował się tym co trzymał w dłoniach, po czym sięgnął po legitymację posła na Sejm RP. Okazało się, że pierwotny gest nie był obsceniczny, tylko organizacyjny, gdyż to poseł ruchu człowieka, które takie rzeczy zawsze trzyma na podorędziu. Znacznie gorzej wypadł za to pewien niemłody już pan młody, od lat zarabiający krocie na prowadzeniu własnego programu w telewizji uznawanej za publiczną. Poślubiwszy z szykanami osławioną złodziejkę ciuchów z Florydy, nie zapłacił za orkiestrę, choć ta grała do końca. Jak to na Titanicu.

Irena Szafrańska
 
Dodane przez prakseda dnia pa¼dziernika 14 2013 07:48:23 · 9 Komentarzy · 47 CzytaÅ„ · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
GratulujÄ™ strony i oczekujÄ™ aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.