|
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Nie dajmy się podzielić i 11 Listopada spotkajmy się w Warszawie |
|
|
Decyzja o zorganizowaniu przez PiS i Kluby Gazety Polskiej, konkurencyjnych obchodów w Krakowie jest zła i szkodliwa, a pretekst, jakim się posłużono uzasadniając ten krok, czyli zagrożenie prowokacją to najprawdopodobniej tylko wygodna wymówka maskująca chory polityczny egoizm.
Już poprzednie marsze pokazały, że choć Tomasz Sakiewicz i pisowska wierchuszka mają usta pełne frazesów o jedności i wspólnej walce o Polskę to w rzeczywistości źle się czują w towarzystwie tych polskich patriotów, którzy zwolennikami PiS-u, ani Klubów Gazety Polskiej nie są.
Święto 11-go listopada zdominowane zostało przez środowiska narodowe i to one zainicjowały, jako pierwsze Marsz Niepodległości, za co im chwała zaś ci wszyscy idący pod sztandarami PiS-u i Gazety Polskiej stanowili zaledwie tło.
Źle musi się czuć w takiej sytuacji ktoś, kto występuje coraz częściej w roli mentora prawicy rozdając raz po raz medialne kuksańce, a to Ruchowi Narodowemu, a to Radiu Maryja i w jego megalomańskim pojęciu czyni to z pozycji olbrzyma.
Stanąć pośród kilkunastokrotnie liczniejszej grupy osób i to rozrastającej się z roku na rok w szybkim tempie, przerasta mentalność krakowskich dezerterów z "partyzantem wolnego słowa" na czele. Trudno mu sobie wyobrazić sytuację, w której jego głos nie będzie słyszalny i na dodatek skutecznie zagłuszany okrzykiem "Tylko Polska Narodowa".
Naród to nie jest jednak tylko PiS, Kluby Gazety Polskiej i ich zwolennicy. Naród to nie jest też sam Ruch Narodowy z jego sympatykami. Środowiska skupione wokół Radia Maryja też nie stanowią odrębnego narodu.
Narodem jesteśmy my wszyscy Polacy, którzy uznajemy się za wspólnotę etniczną, która w procesie dziejowym i z woli Boga przekształciła się w świadomy Naród.
Właśnie 11-go listopada przypada Jego najważniejsze święto i nie może sprowadzać się ono tylko do licytacji ile osób i pod jakimi sztandarami się zgromadziło. Nie mogą też tego dnia decydującej roli odgrywać partykularne interesy poszczególnych partii oraz chore ambicje politycznych i medialnych bonzów.
Wierzmy mocno, że wbrew niezdrowym reakcjom i błędnym posunięciom niektórych polityków i przerośniętemu ego prawicowych pseudo-mentorów, 11-go listopada obok siebie ramię w ramię będą szli Narodowcy, klubowicze Gazety Polskiej, zwolennicy PiS, słuchacze Radia Maryja i widzowie telewizji Trwam. Będą szli zupełnie świadomie bez etykietek w postaci transparentów określających ich polityczne sympatie. Niech, choć w tym jednym dniu w roku każdemu wystarczy trzymana wysoko biało-czerwona flaga określająca przynależność do tej jednej największej i najważniejszej partii, czyli do Polskiego Narodu.
Nie dajmy się podzielić i 11 Listopada spotkajmy się w Warszawie.
Karol Adamski |
|
|
Dodane przez prakseda
dnia pa¼dziernika 30 2013 15:41:04 ·
9 Komentarzy ·
42 CzytaÅ„ ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|