Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Oj Wacuś, Wacuś będziesz wisiał za cóś
Jednak jego bohaterska walka i śmierć będą dla mnie tylko pretekstem do poruszenia sprawy dla nas, jako Polaków bardzo wstydliwej, ale wyjaśniającej w dużym stopniu niechęć części Podhalan do legendarnego "Ognia".

Oto szczycimy się często tym, że w Polsce nigdy podczas okupacji nie doszło do masowej kolaboracji z niemieckim okupantem i nie wydaliśmy na świat kogoś w rodzaju Vidkuna Quislinga.

Niestety jeżeliby szukać jakiegoś przykładu największej polskiej kolaboracji z niemieckim okupantem to nasze oczy muszą się zwrócić właśnie na Podhale.

Już 7 listopada 1939 roku wjeżdżającego z wielką pompą do udekorowanego swastykami Krakowa, Hansa Franka, witał znany na Podhalu działacz ludowy, Wacław Krzeptowski w otoczeniu uroczyście wystrojonych góralek i górali.

Wiernopoddańcze przemówienie Krzeptowskiego przeszło do historii, jako "Hołd Krakowski". Już pięć dni później przybyłego do Zakopanego Hansa Franka Krzeptowski i jego zwolennicy witali pod udekorowaną symbolami hitlerowskimi bramą Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS). Tak oto narodziła się na Podhalu idea Goralenvolk oraz rozpoczęła historia zdrady polegająca na współpracy z wrogiem i okupantem oraz na kłamstwie twierdzącym, że nasi górale to w prostej linii germanie.

W 1942 roku powstał Komitet Góralski w Zakopanem, którego przywódcą został Wacław Krzeptowski. Członkowie tego komitetu mieli stanowić bazę, w oparciu, o którą zbudowany zostanie przyszły rząd "państwa góralskiego" z "goralenführerem" Krzeptowskim na jego czele. W lutym 1942 roku Wacław Krzeptowski udał się do Ochotnicy i Tylmanowej by tam po głównych niedzielnych nabożeństwach zapowiedzieć utworzenie "Legionu Góralskiego SS" (Goralische Freiwilligen SS Legion), który będzie walczył u boku armii niemieckiej. Towarzyszyli mu w trakcie tych przemówień miejscowi kolaboranci, Jan Hamerski z Ochotnicy i Jan Barnaś z Tylmanowej.

Dzisiaj ocenia się, że niemieckie kenkarty dobrowolnie wzięło, czyli przynależność niemiecką zadeklarowało około 20 procent mieszkańców Podhala, co daje w przybliżeniu 30 tysięcy osób. Kolaboracyjny Komitet Góralski, swego rodzaju samorząd wraz ze współpracownikami i donosicielami to kilkaset osób najaktywniej zaangażowanych w kolaborację z okupantem niemieckim.

I teraz wrócimy do "Ognia". Otóż jeszcze pod pseudonimem "Orzeł", działając w Konfederacji Tatrzańskiej zwalczał on zaciekle rodzimych zdrajców z goralenvolk, za co ci z kolej w akcie zemsty dopomogli swoimi donosami Niemcom w straszliwym mordzie dokonanym na ojcu, żonie i maleńkim dziecku Józefa Kurasia, których spalono w ich własnej chałupie. To po przeżyciu tej traumy Józef Kuraś przyjął pseudonim "Ogień", a na całym Podhalu coraz popularniejsza stawała się prorocza przyśpiewka na temat Wacława Krzeptowskiego, "Oj Wacuś, Wacuś będziesz wisiał za cóś".

Wstydliwa historia kolaboracji na Podhalu przestaje być powoli tematem tabu, a niechęć wielu rodzin czy wręcz całych rodów góralskich do "Ognia" nie wynika bynajmniej z "terroru i strachu", jaki siał w okolicznych wioskach i miasteczkach, ale ze zwykłego palącego ich do dziś wstydu.

Żywa jest na Podhalu pamięć o góralach i góralkach, którzy za przynależność do Goralenvolk otrzymali od żołnierzy Kurasia publicznie karę w postaci chłosty wykonywanej wyciorami od karabinów na gołe tyłki bez oglądania się na wiek czy płeć ukaranych.

Ból szybko minął, ale wstyd i hańba trwają do dzisiaj i towarzyszą kolejnym pokoleniom, co ułatwia twórcom "czarnej legendy" o "Ogniu" pozyskiwać kolejnych świadków jego "bandytyzmu" i "antysemityzmu".

A co się stało z Wacławem Krzeptowskim?

Ukrywającego się w szałasie na Polanie na Stołach, zdrajcę pojmał oddział dywersyjny Armii Krajowej "Kurniawa" dowodzony przez por. Tadeusza Studzińskiego "Kurzawę" i po odczytaniu mu wyroku, spełniając proroctwo z góralskiej przyśpiewki, powiesił dnia 20 stycznia 1945 roku. Przy powieszonym odnaleziono list o treści:

"Ja niżej podpisany Wacław Krzeptowski urodzony 1897 roku dnia 24 czerwca w Kościeliskach przekazuję cały swój nieruchomy i ruchomy majątek uwidoczniony w księgach hipotecznych w Zakopanem na rzecz oddziału partyzanckiego Kurniawa grupy Chełm AK z własnej nieprzymuszonej woli, jako jedyne zadośćuczynienie dla narodu polskiego za błędy i winy popełnione przeze mnie wobec polskiej ludności Podhala w okresie okupacji niemieckiej od roku 1939 do 1945. Kościelisko, 20 stycznia 1945, 22.30"

Józef Kuraś niemal dokładnie o dwa lata przeżył kolaboranta, Wacława Krzeptowskiego. Ranny w zasadzce i odwieziony do szpitala w Nowym Targu popełnił samobójstwo 22 lutego 1947 roku. Co stało się z jego ciałem do dzisiaj nie wiadomo.

"Ciało w dziwny sposób zniknęło. Dlaczego miał nie mieć grobu? Jeśli był bandytą, niech ludzie plują na grób bandyty. Widać jednak nie. W tym życiu i śmierci musiało tkwić coś autentycznego, co było groźne. Trup mógł pewnego dnia ożyć" - Ks. Józef Tischner

Mirosław Kokoszkiewicz

Artykuł opublikowany w listopadowym numerze miesięcznika "Zakazana Historia".


 
Dodane przez prakseda dnia listopada 08 2013 08:07:35 · 9 Komentarzy · 49 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.