 |
Nawigacja |
 |
 |
Użytkowników Online |
 |
 |
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Szok! Radny PO narzeka, że dostaje "marne" 10 tysięcy zł! |
 |
 |
Takie skandaliczne rzeczy można usłyszeć na filmie, który jest w posiadaniu prokuratorów z Legnicy. Chodzi o nagranie ze zjazdu dolnośląskiej Platformy, gdzie o władzę walczyli ze sobą popierany przez Donalda Tuska Jacek Protasiewicz i Grzegorz Schetyna. W kuluarach poseł PO Michał Jaros przedstawiał się jako "posłaniec Protasiewicza" i zachęcał delegatów do głosowania przeciw Schetynie.
Jeden z delegatów - radny PO z Polkowic Tomasz Borkowski - na wstępie rozmowy zaczyna narzekać na swoją pracę. "Po pięć tys. km jeżdżę miesięcznie i już mam dość (
) Od rana do nocy w samochodzie za średnie pieniądze, naprawdę za średnie" - marudzi na filmie ujawnionym przez "Newsweek". A potem ogłasza, że liczy na "opcję Protasiewicza". "Ta opcja ma wejścia jakieś, dla mnie to jest istotne, bo też bym chciał w końcu jakąś pracę bliżej domu (
). Umówmy się, sprawy materialne są tak samo istotne, jak wszystkie inne" - mówi. Tymczasem radny Borkowski zarabia miesięcznie średnio ponad 10 tys. zł (pensja w spółce i dieta w Radzie Powiatu Polkowic).
W skandalicznych nagraniach pojawia się też Paweł Frost z legnickiej PO. Ten z kolei ma problem ze ściągnięciem do Polski krewnych z Ukrainy. Jaros sugeruje pomoc i opowiada o wpływach Jacka Protasiewicza w MSZ. "W MSZ Jacek ma przecież bardzo dobre relacje z Radkiem Sikorskim. Przecież on go popierał w kampanii". Rozmowa kończy się zapewnieniem posła: "Jeżeli przystąpisz do naszej kompanii, to nie stracisz".
Prokuratura prowadzi już śledztwo w sprawie korupcji politycznej w PO. Protasiewicz zapowiedział, że stawi się dziś na przesłuchaniu. "Jestem w poniedziałek zaproszony do legnickiej prokuratury na rozmowę, czy miała miejsce korupcja. Jadę tam, mimo że mógłbym nie jechać, bo jestem chroniony immunitetem. Nie będę się za nim chronił" - ogłosił w Radiu Zet. Jednocześnie odciął się od polityków z nagrania i zaznaczył, że żadnej pracy działaczom Platformy nie załatwiał.
Nie chce mu się pracować za marne 10 tysięcy zł
Rozmowa polityków
Tomasz Borkowski, radny PO: "Po pięć tys. km jeżdżę miesięcznie i już mam dość (
) Od rana do nocy w samochodzie za średnie pieniądze, naprawdę za średnie. (
) Ta opcja (Jacka Protasiewicza - przyp. red.) ma wejścia jakieś, dla mnie to jest istotne, bo też bym chciał w końcu jakąś pracę bliżej domu (
). Umówmy się, sprawy materialne są tak samo istotne, jak wszystkie inne i wiem na pewno, że tu jest jakaś tam szansa. (
) Tamta strona (Schetyna - red.) nic, żadnego wejścia, wszystko zamknięte (
). Będę próbował. To będzie jakiś warunek, bo już mam dość jeżdżenia po Polsce".
Borkowski do Pawła Frosta z legnickiej PO: "Zawsze mógłbyś w jakiejś radzie nadzorczej być".
Frost: "Już raz niewiele brakowało".
Borkowski: "Teraz by było to. Ale z tej strony. Moim zdaniem byłoby. Ja na przykład nie ukrywam, ja na coś liczę. Że odmienię swoje życie".
Poseł PO Michał Jaros: "Są też ludzie, którzy są wartościowi dla Platformy, którzy mają dużo do powiedzenia na temat tego regionu i mogą się realizować tu na miejscu".
Borkowski (wskazując na Pawła Frosta): "Mówiłem Pawłowi, że jeżdżę po Polsce, a mógłbym tu spokojną robotę wykonywać. Paweł jest stąd, dlaczego ma szukać po Warszawach, po Szczecinach? Można poszukać dla człowieka tutaj (
). W średnim wieku człowiek musi zacząć myśleć o sobie i będę na to liczył".
se.pl |
 |
| |
Dodane przez prakseda
dnia listopada 21 2013 11:40:16 ·
9 Komentarzy ·
30 Czytań ·
|
|
 |
 |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Oceny |
 |
|
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Shoutbox |
 |
 |
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
 |
 |
 |
 |
|